Siedzę teraz w pracy, więc nie mam wglądu w Wasze karty. Nie martw się, Lena pewnie wytrzyma jeszcze trochę.
Zdajesz sobie jednak sprawę, że gdy zacznie podejrzewać, że coś się dzieje z nią nie tak, zaistnieje ryzyko testu Szału?
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jeżeli chodzi o efekty upojenia i trzeźwienie, to alkohol traktowany jest podobnie jak toksyna. Z uwagi na wrodzoną większą odporność wilkołaków na trucizny, samo upojenie trwa krócej, a efekty "zejścia" są łagodniejsze.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Chyba, że ktoś jest Fianna i posiada Dar Odporność na Trucizny. Wtedy może wlewać w siebie spiryt, dopóki żołądek mu nie pęknie.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
BTW Lena kojarzy zapach alkoholu. Jako wilcze szczenię nie raz miała kontakt ze sfermentowanymi owocami.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)