No wg mnie mechanika neuroshimy jest skomplikowana ale i logiczna. Choć rzecz jasna są pewne nieścisłości - ale to naprawdę nie razi, przynajmniej mnie. Mogę się nie znać - grałem tylko w nią i w dedeka, ale w porównaniu do niego to czyste życie
No cóż, mi się np. spodobał system ran, jednak dodałem możliwość uleczenia całkowitego postaci za diabelnie dużą opłatą, zresztą gdzieś o tym pisałem. Jak postać ma się przez pół pustyni wlec z krytykiem, to wiecie
Tak czy siak, niekiedy trochę mechaniki minęłem, np, nie wgryzłem się jeszcze w mechanikę szczegółową - w głowie i tak mi huczy, zabiorę się do tego za jakiś czas. Tak samo odpuściłem sobie specjalne reguły walki z bestiami, jedynie dodałem to że jeśli mutant podejdzie, podbiegnie, walka schodzi na odmianę wręcz. Taka modyfikacja a ułatwia życie.