"Rozumiem, ze są ludzie co w Boga nie wierzą, ale że sa tacy co w diabła nie wierzą mnie zastanawia"
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wtedy to byłyby po prostu dwa nieba nie? Piekło z definicji jest przeciwieństwem nieba. Ja sam nie wyobrażam sobie piekła tylko jako miejsce, ale raczej stan. Stan cierpienia oczywiście. I to nie jakiegoś byle fizycznego czy psychicznego, ale nowego wymiaru cierpienia.Mr.Z pisze:O piekle wiem niewiele. Czasy, gdy ksiądz mógł mnie nastraszyć rogatym jegomościem z trójzębem przepadły bezpowrotnie. Zapewne to jest po prostu niebo, ale bez Boga.
A akurat o tym gościu nigdy nie słyszałem... na angielskiej wikipedii napisali, że Samael to ten sam co Lucyfer. Napisz może coś o Samaelu może-nie-Lucyferze.Phoven pisze:O ile dobrze zrozumiałem to tylko fantastyka?Jeśli tak to gdzie podział się Samael, wg niektórych źródeł najpotęzniejszy z diabłów (i pierwszy anioł)?
A gdzieś tam się zgubił. Znam, znam go, ale jakoś mi wypadł z pamięci. Siedzi w karczmie Rzym i pewnie razem, gdy Ruscy Sputnik wystrzelili to wreszcie dopadł Twardowskiego. A może nie?Force ray pisze:No właśnie, a gdzie Mephistopheles, słynny kusiciel Fausta i koleś któremu kazałem żreć glebę w Neverwinter Nights :HotU ?
A ja jako miejsca, które mogło istnieć przed Bogiem. Bo inaczej by wynikało, że Bóg stworzył Piekło specjalnie dla diabłów.Zajcew pisze:Wtedy to byłyby po prostu dwa nieba nie? Piekło z definicji jest przeciwieństwem nieba. Ja sam nie wyobrażam sobie piekła tylko jako miejsce, ale raczej stan. Stan cierpienia oczywiście. I to nie jakiegoś byle fizycznego czy psychicznego, ale nowego wymiaru cierpienia.
Istnieje polska wikipedia, nie?AC pisze:A akurat o tym gościu nigdy nie słyszałem... na angielskiej wikipedii napisali, że Samael to ten sam co Lucyfer. Napisz może coś o Samaelu może-nie-Lucyferze.
Oprócz tego moja wiedza przedstawia sie następujaco:Wikipedia pisze:Samael (Samaël, Samiel, Satan, Satanael, Samuel), to anioł śmierci, oskarżyciel, uwodziciel, duch zniszczenia.
Wiedza o tym aniele jest zaczerpnięta z literatury talmudycznej, jak i późniejszej literatury kabalistycznej i religijnej. W Księdze Henocha Samael to prawdziwa lub anielska nazwa Szatana. Samael nie może być identyfikowany jednoznacznie z Szatanem, ponieważ niektóre tłumaczenia Księgi Henocha nazywają Szatana anielskim imieniem Satanail. Etymologia słowa „Samael” to „Jad Boga” - utożsamiana jest z aniołem śmierci, ale może też pochodzić od syryjskiego boga Szemal.
W tradycji żydowskiej Samael to anioł śmierci, zarządzający „Siódmym Niebem”, jeden z siedmiu wysłanników Boga na świecie, któremu służy dwa miliony aniołów, on to kusił Ewę w raju jako wąż (ponoć uwiódł ją potem i spłodził Kaina), on też zatrzymał rękę Abrahama, kiedy ten chciał poświęcić życie swego syna. W żydowskich Świętych Księgach Kabały, Samael, określany jest jako surowość Boga i jest uznawany za piątego archanioła świata. Jest uosobieniem gniewu i kojarzony jest z prostytucją.
W tradycji chrześcijańskiej Samael to upadły anioł, wypędzony z nieba za sprzeciwienie się Bogu, należący do pierwszego kręgu zwanego Serafy (Serafini).
Istnieje wprawdzie http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_upadłych_aniołów ale jest ona wg mnie nie do końca zgodna z pismami. Zreszta to troche bez sensu, imion jest zbyt dużoCzy ktoś mógłby wymienić wszystkie diabły o których on słyszał?
Chyba trochę przekręciłem jego nazwęCarreau (Carnivean) - eks-książę chóru po-tęg; obecnie demon wzywany w litaniach sa-batowych (zob. Michaelis, Admirable History of Possession and Conversions of a Penitent Woman; por. De Plancy, Słownik wiedzy tajemnej, s. 111). Według Histoire de la Magie en France Garineta Carreau był jednym z diabłów, które opętały siostrę Serafikę z Loudun; pod nieobecność Ba-rucha Carreau pilnował kropli wody, która za-czarowała jej żołądek [sic!]. [Carreau jest także demonem "drugiej i trzeciej kategorii", który "nakłania do nieokazywania miłosierdzia" (zob. Rachleff, Okultyzm w sztuce, s. 233) -przyp. tłum.]
Nie wiem co z tą godziną drugą, ale to, że jest geniuszem roślin się zgadza. Imiona, nazwy nie mają znaczenia - liczy się to co sobą reprezentują. Zresztą: tego nazwę przekręciłem trochę bardziejSachluf - anioł (geniusz) roślin oraz geniusz godziny drugiej (zob. Apoloniusz z Tiany, Nuc temeron).
Musi to na rusi.Werewolf pisze:A czas przyjdzie szybciej niż myślisz... i będziesz musiał wybrać, po której ze stron stanąć.![]()
Dokładnie, choć nie do końca. Satanizm to faktycznie nie jest religia, ale filozofia życia, natomiast z tym buntem to może lekka przesada, Szatan jest tam po prostu szeroko rozumianym symbolem. W przeciwieństwie to Temple of Satan, gdzie Szatan jest postacią.Satanizm to nie jest religia, a raczej pewna filozofia. Szatan to tylko symbol buntu, nic wiecej.