Strona 1 z 4

MAGIA

: piątek, 24 grudnia 2004, 09:38
autor: dsadfga_atadf_a
Interesuje sie tutaj ktos magia? okultyzmem itp. napiszcie co o tym sadzicie i czy w to wierzycie.

: piątek, 24 grudnia 2004, 10:15
autor: Darkelfft
Mam siostrą (cioteczną), chodzi obwieszona magicznymi symbolami i takimi tam jak szamanka. Poza tym mam dużo książek związnych z okultyzmem ( ale sam nie uprawiam, takie hobby). Jakby coś było trzeba to się znajdzie...

: piątek, 24 grudnia 2004, 10:18
autor: Khazar
No, ja trochę (powiedzmy). Ale niezbyt uznaję wykorzystywania tych magicznych formułek, rytuałów itd. Magia to moc naszej duszy, naszego umysłu, podobna po mocy parapsychicznej. Jeśli ktoś potrafi się wystarczająco skupić, to może wszystko.
Chcę też coś powiedzieć o opinii dotyczącej magii. Wielu uważa, że to złe, że wiąże się z Szatanem, że jak się czaruje, to się grzeszy. Halo, a Bóg to co? Jak stwarzał świat, to wykorzystywał do tego prawa fizyki? Cuda to też magia, tyle że bardzo potężna. Poza tym magia w surowej postaci nie jest ani dobra, ani zła. Jak się ją wykorzysta, to już zależy od człowieka. To tak jak z rozszczepianiem atomów uranu: energię, którą wytwarza można użyć jako źródło energii, albo jako środek masowej zagłady (bomba atomowa).

: piątek, 24 grudnia 2004, 10:44
autor: dsadfga_atadf_a
jescze ja dopisze cos do wypowiedzi Khazara. Otórz magia jest zła :-) wyrozniamy dwa rodzaje biała - wszystkie czary maja wplyw na nas oraz czarna, ktora jest b. niebezpieczna bo proboujemy wtedy zmieniac rzeczywistosc. Po za tym rozni magowie wybieraja rozne drogi. niektorzy chca czcic goscia w rogach a inni tego unikaja. Własnie ci "czarni magowie" są niebezpieczni i robia zle rzeczy oraz czcza rogacza.

: piątek, 24 grudnia 2004, 14:20
autor: Dante
Ja kiedyś ćwiczyłem magie astralną Serio nawet fajnie to tarcze mentalne i astralne pociski para psychiczne nawet działa !!

PS: Próba koloru czerwono-czarnego

: piątek, 24 grudnia 2004, 14:34
autor: MAd Phantom


Magia zmieniająca rzeczywistość "magią Szatana"? ROTFL! Nie wiem czego się naczytałeś, ale wyrzuć to natychmiast bo nie ma nic wspólnego z wpółczesną magią (nie twierdze tu bym w nią wierzył (ani nie zaprzeczam) jednak trochę się interesuje i mam pewną (skromną) wiedzę)!
Otóż magie, albo raczej magyei stosuje się za pośrednictwem "sztuczek" mających wyminąć świadomość i zmusić podświadomość do parapsyhicznego wpłynięcia na Siebie\Otoczenie (a jak podświadomość to robi? różne są teorie - od uśpionych cęści mózgu, pole torsyjne, astral, duchy aż po duszę) (jest podział na "białą" i "czarną" magyie, ale nie na tym on polega - zmiana otocznia sama w sobie nie jest bardziej zła lub dobra niż zmiana Siebie - zależy to od intencji). Przykładowe metody:
- Medytacja: Wprowadzenie umysłu w stan alfa lub theta (niższa częstotliwość impulsów - stany charakterystyczne dla snu) przy zachowaniu świadomość - podstawowa i najważniejsza technika, bez niej ani rusz
- afirmacje - różnie (zależnie od metody) sformułowane hasła, mające z pominięciem świadomości, dotrzeć do podświadomości mobilizując ją to spełnienia treści afirmacji - używa sie ich w stanie medytacji, powtarzając często (afirmacje czyste - czyli "wypowiedziane" bez rzadnych sztuczek typu przestawianie liter, są domeną parapsychologi)
- godformy - w stanie medytacji można modlić się do różnorakich bóstw - mag świadomie wie, ze te rózne Zeusy nie istnieją, ale pozwala to obejść blokady psychiczne ("ja, biedny marny człowiek") i zmobilizować podświadomość... Oczywiście niektórzy posówają się tu dalej - i mogą wzywać Szatana i nawet naprawdę go wielbić...
- rytułały - różnego rozdzaju obrzędy, odprawiane w stanie medytacji, majće na celu...
- wizualizacja - wyobrażanie sobie, w stanie medytacji, efektu docelowego, lub np. "pasm energii" mające na celu...
Oczywiście techniki można łaćzyć

Oprócz tego mamy też parapsycholgię, (według samej siebie następny krok w ewolucji magyi, według magyi jedynie jej część składowa) opierającą sie na poznaniu i zniesieniu umysłowych blokad, która magyia wymija (próba przekonania umysłu do "ja jestem aż człowiekiem i mogę zmieniać świat")

Tak, wiec magyia\parapsychologia opiera sie na moc umysłu\duszy i pozwala raczej na subtelne zmiany otocznia, i znaczne zmiany własnego organizmu (wszak opiera sie to na autosugestii - czymś podobnym do autohipnozy - wiec może pobudzić rożne biologiczne procesy) - oczywiście niby możliwe są ogniste kule itp. ale niemalże tylko w teori.

PS. Nie jestem tu bynajmniej znawcą i przpraszam za ew. pomyłki i za pominięcie paru rzeczy


: piątek, 24 grudnia 2004, 15:33
autor: dsadfga_atadf_a
Magia biała i czarna
"Magia osobista" to magia stosowana po to, aby wpłynąć na siebie samego; korzysta często z afirmacji, autosugestii i autohipnozy. "Magia aktywna" to magia skierowana na zewnątrz (jak PK), stosowana po to, żeby wpłynąć na przedmiot lub osobę. "Magia pasywna" to odczuwanie na sobie (jak w ESP) czegoś zewnętrznego, niematerialnego. Każdy posiada pewien potencjał psychiczny (i magiczny). Niektórzy są szczególnie utalentowani. Zazwyczaj ludzie są bardziej uzdolnieni w jednym rodzaju magii ( aktywnej lub pasywnej) niż w drugim; rzadko spotyka się jednostki, które osiągają doskonałość w obu. Oczywiście trening i praktyka mogą znacząco zwiększyć te umiejętności.
Mimo, że siły magiczne są neutralne, pewne systemy starają się określić dobro i zło. Istnieje tak zwana biała magia lub dobra magia, czarna magia lub zła magia, i szara magia pomiędzy nimi. Kiedy ludzie mówią o białej magii, mają na myśli magię stosowaną w nieegoistycznych celach, a także uzdrawianie i wpływ na innych za ich zgodą. Mówiąc o czarnej magii myślą o magii używanej w egoistycznych celach i uzdrawianie bez pozwolenia. Używanie magii po to, aby kontrolować czyjąś wolę, jest również w jakimś sensie czarną magią. Istnieją okultyści mieniący się "satanistami", czcicielami Diabła lub czarnymi magami. Są to w większości hochsztaplerzy lub osoby niedoinformowane. Mogą być przyciągnięte przez "sztukę" czarnej magii, przez emocję towarzyszącą czynieniu czegoś wbrew "zasadom". Lecz prawdziwy czarny mag jest niezwykle niebezpieczny, ponieważ oddał się złu. Zazwyczaj myślimy o białej magii jako o tej czynionej z motywów altruistycznych, a o czarnej (w skrajnym przypadku) jako o kulcie Szatana, ofiarach z ludzi lub zwierząt, niebezpiecznych niekonwencjonalnych praktykach magicznych i innych dziwacznych rzeczach składających się na koszmary. To kwestia poziomu. Większość łagodnej magii egoistycznej (najbardziej popularnej) może zostać nazwana "szarą". Lepszymi określeniami mogą być "magia konstruktywna" jako przynosząca dobro i "magia awersywna", jako magia w założeniu sprzeciwiająca się naturalnemu porządkowi rzeczy i będąca nastawiona na zniszczenie. Istnieje też _wysoka magia_ duchowej alchemii (czy wzrostu duchowego), anana jako "Wielkie Dzieło"; i - odwrotnie - "niska magia", zajmująca się sprawami materialnymi.
Każda magia może mieć skutki uboczne bez względu na to, czy osiągniemy pożądany rezultat, czy nie. W przypadku magii konstruktywnej nie są one problemem, albowiem są dobroczynne podobnie jak intencja. Jednak magia awersywna może spowodować skutki uboczne mogące nawet skrzywdzić maga - ten rodzaj magii jest niebezpieczny!


o... przeczytajcie to wlasnie chcialem wam przekazac ale nie wiedzialem jak ;-)

: piątek, 24 grudnia 2004, 15:48
autor: MAd Phantom

No i to już coś zupełnie innego niż pisałeś przedtem! Teraz się mogę zgodzić. To czy magyia jest biała czy czarna, nie zależy od jej typu, ani tego na co dział, ale od intencji w jakiej się jej używa.

BTW: Skąd to przekleiłeś\przepisałeś (no bo nie wmówisz mi, że Ty to pisałeś - zwłaszcza po wpadce w poprzednim postcie :wink: ) - chętnie bym sobie poczytał, bo wygląda na profesjonalne opracowanie

: piątek, 24 grudnia 2004, 15:53
autor: dsadfga_atadf_a
nom mialem wlasnei to na mysli a ze pisalem z pamieci to troche mi sie pomieszalo :-) mam troche plikow z rozszerzeniem doc jak chcesz to moge ci wyslac przez gada ale sie odezwij najpierw

: piątek, 24 grudnia 2004, 16:36
autor: Khazar
No i mi te o to chodzio. Dzięki, że się poprawieś. Znaczy nie jestem sam w swoich przekonaniach (w sumie jest nas trzech :P).

: piątek, 24 grudnia 2004, 18:20
autor: Falka
Moja ciotka jest wrozka - wrozy z kart :) Sama chodzila wczesniej do wrozki, ale przestala - wrozka zaczela sie wkurzac, ze ciotka poprawiala ja i narzekala, ze tamta zle interpretuje karty ;D

A co do samej magii, to IMFO istnieje. Bo czym, jesli nie magia, jest milosc? Toc to jakies paskudne zaklecie :)

: sobota, 25 grudnia 2004, 00:41
autor: Runiq
Wierzę w magię. Wiem, że nie powinienem, bo jestem katolikiem (Bóg zabrania używania magii. Moim zdaniem zabrania używania tylko tej czarnej, bo medytacja jest dozwolona.), ale przecież Bóg sam używa magii (a cudy to nie magia?). Noszę amulet (raczej dlatego, że jest ładny, niż dla jakiś innyh celów), który ponoć rozwija wyobraźnię, ale mojej chyba już nie można bardziej rozwinąć :) . Ponadto od czasu do czasu medytuję. Na razie kiepsko mi wychodzi. No i oczywiście testuję magię runiczną.

: sobota, 25 grudnia 2004, 01:34
autor: Terion
Nieznam się na prawdziwej magii, jeśli taka wogle istnieje, choć bardzo chciałbym móc twożyć coś z niczego za pomocą samej myśli. Trochę trońci to lenistwem, ale bardzo chciałbym by istniała magia, jednak by niebyła związana z jakimś bóstwem, czy żywiołem, a istniała sama z siebię, poprostu była. Swego czasu interesowałem się wczesnymi wieżeniam wśród ludzi pierwotnych, trochę druidyzmem, a teraz ciekawią mnie alchemicy średniowieczni co też byli uważani za czarnoksiężników...

: sobota, 25 grudnia 2004, 12:45
autor: Kamil Master
Magia fajnie by było rzucać czry w naszych czsach wyobraźcie sobie że idzieccie sobie ulicą i swoją siłą woli podnosicie płytki chodnikowe wyobraźcie sobie miny tych ludzi którzy by to widzieli
:D

: sobota, 25 grudnia 2004, 12:50
autor: dsadfga_atadf_a
heh nie no co jak co ale takie cos jest mi nie potrzebne. Mi by wystarczylo wychodzenie duszy z ciala czyli przechodzenie na plan astralny, potem pare klatw :twisted: widzenie aury :D jestem skromny :]

: sobota, 25 grudnia 2004, 12:53
autor: Radkoff
czytanie w myslach, i wszystko jasne ..... zero pytan :]

: sobota, 25 grudnia 2004, 14:08
autor: Dante
Ja stosuje magię manipulacyjną czyt. wpływającą na zdanie ofiary nauczyłem się tego sam z siebie a doszkoliłem z stronki ale jej nie podam bo poza ćwiczeniami magi astralnej i manipulacyjnej to sekta jakiegoś kultu masochistów :( Mój kolega straciłprzez to zmysły i nie chce by to kogoś spotkało... znowu...