Satanizm

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...

co to satanizm?

BAZYL
31
21%
laRy
1
1%
ideologia / religia
56
37%
sekta / niewiem
15
10%
lubie ciastka
48
32%
 
Liczba głosów: 151
Krycho
Marynarz
Marynarz
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: Krycho »

OK, może masz racje, ale co to za podział na "złych i bardziej złych"? Mniejsze zło nie istnieje, jak to pisał Sapkowski.
!!!Chcemy własnego tematu dla runicznej gwardii!!!
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »


Satanizm (filozofia) nie jest sam w sobie zły. To tylko i aż filozofia. Ba! Może być nawet motywacja do czynienia dobra (przypominam, że jego wartości przewodnie to: wolnośc, rozum i życie(!) ), wszystko zależy od człowieka i interpretacji... jednak bezsensowna przemoc, zło itp. stoi w całkowitej sprzeczności z jego założeniami.

btw. Gdy nazwali się np. NeoEpikurami itp., to prawdopodobnie mieliby święty spokój...

Ramal
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: piątek, 9 września 2005, 17:06
Lokalizacja: Słupca
Kontakt:

Post autor: Ramal »

Przeczytajcie sobie "Bilblie Szatana" inaczej na nich spojrzycie, przed przeczytaniem tej ksiązki jeszcze do nich nic nie miałem...
"Czasami wole być zupełnie sam, niezdarnie tańczyć na granicy zła, i nawet stoczyć się na samo dno, czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk..."
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »


Należy jednak zwrócić uwagę na ogromne rozdrobnienie w "szeregach" tej filozofi - występuj mnóstwo odłamów i pododłamów satanizmu: są sataniści, którzy faktycznie kierują się BS, przez co mogą być niebezpieczni, ale są i tacy, którzy w życiu jej nie czytali, i których światopogląd nie stanowi żadnego zagrożenia... (Ci ostatni, dla odróżnienia, czasami przyjmują nazwę Lucyferianistów - choć i ta nazwa uległa już rozdrobnieniu pomiędzy różne, czesto skrajnie odmienne grupy)
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 września 2005, 18:31 przez MAd Phantom, łącznie zmieniany 2 razy.
Ramal
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: piątek, 9 września 2005, 17:06
Lokalizacja: Słupca
Kontakt:

Post autor: Ramal »

Możliwe, ja po częsci uważałem się za szataniste(PO CZĘSCI) przed przeczytaniem tej "lektury" po niej mi się nie dobrze robi jak kiedys patrzyłem na nich...
"Czasami wole być zupełnie sam, niezdarnie tańczyć na granicy zła, i nawet stoczyć się na samo dno, czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk..."
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »


W zasadzie to wyznawców BS i CoS należełoby nazwać wysoce zorganizowanymi pseudo-stanistami i sektą (i to według ich własnych definicji!) - już pierwsza strona BS mówi o magii i przesiąknięta jest nienawiścią, a do tego mają hierarchie, której metod ustalania wolę nie znać - a to wszystko nijak się ma do satanizmu-filozofii samej w sobie (CoS niby się na niej opiera, jednak intepretuje ją w bardzo kontrowersyjny sposób)...

EDIT: Właśnie przeglądnąłem BS: Faktycznie, drugiego takiego zbiorowiska hipokryzji, bezsensu i naciąganych we wszystkie strony teori znaleźć się chyba nie da ;p Nie mniej, jak już zaznaczałem stanizm ma mnóstwo odłamów, wilele nie zwiazancy z BS... Daletgo sugeruję każdą wypowiedź w tym temacie zaczynać od informacji o tym, której "wersji" ona dotyczy...
Krycho
Marynarz
Marynarz
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: Krycho »

Ja nie zamierzam niczego takiego czytać, później będę miał chore sny, bądź co gorsza jeszcze mnie to wciągnie i zacznę naśladować tych antychrystów :/ A rzeczywiście, gdyby nazywali się ekoludki czy Super wiewórki wzbudzali by śmiech a nie strach... Ale chyba mieli jakiś powód żeby sie tak nazwać?
!!!Chcemy własnego tematu dla runicznej gwardii!!!
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »


Ogólnie to myślę iż można podzielić ich na 3 grupy:

- Pseudosataniści - kolesie co czczą rogate cosie i mordują koty itp. oni przyjmują nazawe Satanistów bo jest ZŁA :P

- CoS, opierający się o BS (gość co to pisał miał chyba spore problemy emocjonalne... w sumie całe BS można streścić 1 zdaniem: "Niech mnie ktoś przytuli!" ), oni przyjeli tę nazwe aby ludzie się ich bali. Buuu!

- Sataniści-filozofi, którzy nie znają nawet BS i nie nalezą do CoS, a jedynie praktykują sobie filozofie będącą zmodyfikowanym epikureizmem, dla nich nazwa ta ma znaczenie symboliczne - zerwanie ze schematami i takie-tam...
Krycho
Marynarz
Marynarz
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: Krycho »

Pseudo to świry

Czytusie to świry

Filozofi to świry

Nie mam nic więcej do dodania.
!!!Chcemy własnego tematu dla runicznej gwardii!!!
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Post autor: laRy »

a znasz kogos kto jest normalny? normalnosc to tez pojecie wzgledne. np. dla mnie chrzescijanie to swiry i niemowie o tym na kazdym kroku, ktos chce wierzyc, prosze bardzo ale ja reki do tego nieprzyloze.

co do BS: ja BS jeden raz przeczytalem i lezy gdzies na dysku. da sie latwo podstawowe tresci satanizmu z tego wylapac, a potem to mozna wywalic.

LaVey: sam niewiem, koles mial niezle schizy w zyciu (pracowal jako fotograf w policji... i nierobil zdjec tym ZLYM ludziom, on fotografowal to co oni zrobili i mu sie chyba troche w glowce poprzestawialo :D), ale BS jakos sensowinie napisal, a mistycyzm w satanizmie byl juz od dawna, ofc sa satanisci praktykujacy magie, ale sa tez tacy co ta strone olewaja.


co do dobra i zla: dla satanisty dobro i zlo jest wzgledne. kazdy przestrzega prawa w takim stopniu w jakim mu to odpowiada, chce zapalic maryske to pali i nieuwaza to za jakies zlo, a np. to ze kosciol niemusi placic podatkow to dla niego moze byc zlo.


POZDRO DLA WSZYSTKICH GORLIWYCH KATOLIKOW I TADZIA RYDZYKA!!!
Ramal
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: piątek, 9 września 2005, 17:06
Lokalizacja: Słupca
Kontakt:

Post autor: Ramal »

Powiem jedno:
BAWI MNIE DZISEJSZY KOŚCIÓŁ, nie jestem jakis satanista czy coś, poprostu teraz księża to tacy ludzie, którzy np. Nie zdali na studia, nie powiodło im się, są chorzy... itd. Teraz zero księzy z powołania. Np. mój kościół trafił ostatnio na świetnego proboszcza, dbał o wszystko itd. On awanswoał przyszedł jakiś dziad: KAZAŁ POODCINAĆ OŚWIETLENIE ("KOŚIÓŁ JEST DO MODLENIA NIE DO PATRZENIA") , ZLIKWIDOWAŁ OGÓRD USŁUGUJE SIĘ SIOSTRAMI ITD. to mnie dobija to jest poprostu ŚMIESZNE! Mamy u Nas takich więcej...
"Czasami wole być zupełnie sam, niezdarnie tańczyć na granicy zła, i nawet stoczyć się na samo dno, czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk..."
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Post autor: Carchmage »

Heh, masz pecha spotkac TAKIEGO ksiedza. Zapewne jest już starszy, i ma nieco dziwne metody... Ale ja np. spotkałem tylko księży "z powołania" przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Cos robia, zajmują się wszystkim, organizują itd. itp. etc. ;P Albo ja mam szczęście, albo Ty masz pecha spotkac takiego księdza ;P Chociaz wolałbym zeby dobry ksiądz był zjawiskiem codziennym ;]
A zresztą od tego jest jakis topic o religiach, Kościół w Polsce chyba? ;p
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Wiecie to co piszecie to taki swoisty temat rzeka... Sataniści rzeczywiście dzielą się na pseudo i tych prawdziwych(pytanie- jak odróżnisz prawdziwego satanistę od ateisty?) Cóż, ostatnio(a właściwie podczas zimy ostatniego roku) ja i paru moich kumpli trafiło na ślady działania sekty pseudosatanistów- całe miasto o tym trąbiło, zwierzęta bez głów na każdym prawie kroku, to było nie dośc że okrutne, bezsensowne ale i chore. Ale jak to ktoś kiedyś powiedział- wszystko zależy od człowieka...
PS. Księdza też ludzie, fakt że niektórych można nazwac agentami pseudosatanistów i korporacji :wink: .
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Vircung
Marynarz
Marynarz
Posty: 214
Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 13:22
Lokalizacja: ...z nienacka...
Kontakt:

Post autor: Vircung »

dobro i zło to pojęcie względne (jak wszystko) nie zależy to tylko od tego z jakiej perspektywy patrzymy na nie ale też jak patrzymy.. przyjmijmy że nasze postrzeganie dobra i zła jest dobre ale sataniścui tak jakby patrza na wszystko w negatywiei dla nich (możliwe) jest dobre wszystko to co dla nas jest złe..lub moiże mają inna skalę dobra i zła.... wszystko zależy od lyudzkiej psychiki a nie od ogólnie przyjetych norm.. a co do nazwy to może i brzmi groźnie bo tak postanowił kościół, przepraszam Kościół.. bo to jest dla Kościoła złe be i w ogóle..ale jakby Kościół tego nie rozgłaszał to wątpię czy słowo satanista siało by taki "postrach" wśród starszych babci i tych bardziej 'chrześcijańskich".. a jeszcze jedna sprawa.. Kościół to też na swój sposób sekta.. te wszystkie obrzędy (msze) odmawianie modlitw, szczegolnie w kościołach (raz jak w mieście kumpla poszedłem do kościoła to jakusłyszałem ich modlitwe tonaprawde sie przestraszyłem że to może być jakas sekta...) obowiązkowe spowiadanie, ble ble ble.. kompletnienjakas paranoja dla mnie.. czy do modlitwy potrzebny kościół (budynek)?? raczej nie bo każdy powinien sie modlić w dychu a nie "na pokaz" czy takwypada.. spowiedzi dla mne nie udziela kapłan tylko sam Chrystus więc jak uznam że należy sie skrucha czy żal to nie musze otym nikomu mówić tylko bede skruszony w duchua juz Chrystus tonapewno zauwazy imi odpuści grzech (jeśli bedzie taka jego wola).. podobnie ma sie sprawa z chodzeniem do kościoła... modlić można się wszędzie a nie tylko w kościele..

p.S. troche pod koniec OT ale nie moghłem sie powstrzymać wyrazić mojego zdania na temat wiary :P
Czyń Zło

Na potęgę Moherowego Beretu !!

http://www.i-rpg.net
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Post autor: laRy »

moim zdaniem chrzescijanstwo, buddyzm, islam i inne wielkie religie to po prostu wielkie, legalne sekty ktore istnieja juz tak dlugo ze ludzie sie do tego przyzwyczaili i uwazaja to za normalnosc.

a zreszta czym jest kosciol katolicki w Polsce? teraz duzo ludzi modli sie/chodzi do kosciola, bo boja sie tego, co powiedza sasiedzi.
Iskendarian
Pomywacz
Posty: 32
Rejestracja: piątek, 19 sierpnia 2005, 12:52

Post autor: Iskendarian »

teraz duzo ludzi modli sie/chodzi do kosciola, bo boja sie tego, co powiedza sasiedzi.
I czego to dowodzi? Chyba tylko tego, że ci ludzie nie mają własnego zdania na temat religii, że nie potrafią powiedzieć "nie", że wolą iść w stadzie, ponieważ tak jest łatwiej. Są pewne róznice pomiędzy sektami, a tymi religiamii, które wymieniłeś. Są one "subtelne" i prawie niezauważalne, ale jednak są. Nie mam zamiaru stawać w obronie chrześcijaństwa, albo jakiejkolwiek innej religii, po prostu uważam, że wszystko jest względne, zależne od punktu widzenia i należy poznać wszystkie aspekty danego zagadnienia, jeśli chce się je w pełni zrozumieć. Natomiast z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie widzisz niczego "dobrego" w istnieniu tych wyznań. Jestem nowy na tym forum i nie znam osób, które na nim piszą, dlatego zadam Ci to pytanie: jesteś ateistą, prawda?
"Bez przerwy pić też się nie da, więc się dokształcam"
Ramal
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: piątek, 9 września 2005, 17:06
Lokalizacja: Słupca
Kontakt:

Post autor: Ramal »

ODPOWIEDZ: po częsci jestem
I to dlatego że: znajomi, przyjaciele, katecheci itd. uważaja mnie za ateiste, bo nie chodze do koscioła(już nie chodze), ale wg. mnie nie jest ważne czy pójdziesz do koscioła czy nie, tylko czy wierzysz. A ja wierze. Napisał bym więcej ale budyń mi sie na klawiature rozlał więc dokończe kiedyś... :P

PS. żeby nie było off-topic, lepiej wrócmy do tematu satanizmu ;P
"Czasami wole być zupełnie sam, niezdarnie tańczyć na granicy zła, i nawet stoczyć się na samo dno, czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk..."
ODPOWIEDZ