Warhammer TofT ed.

[Ragnar999]

Co do przytoczonych fragmentów to nie jestem pewien czy chodzi o ten sam podręcznik. Posiadam obecnie podr. pod nazwą WARHAMMER FRP TofT ed III ver 003 która posiada całe 986 stron. Mam nadzieje że nie tylko ja widziałem te księgę wiedzy tajemnej, ale mniejsza o to. Wracając do oceny. Zacząłem tworzyć postać na podstawie podręcznika losując wszystkie cechy postaci wraz z imieniem. Zajęło mi to dobre 20 minut i po dokonaniu ciężkiej dla ręki pracy udało mi się stworzyć nową istotę (EXEL w załączniku).
Kiedy było po wszystkim to doszedłem do wniosku, że profesje i zawody postaci, które mają stać się po wielu młotkowych latach wydają się bardziej ludzkie i ciekawsze. Wielkim błędem jaki zauważyłem w IIed Warhammera jest to że profesje nudne i przypominają wybór profesji w Morrowindzie gdzie wybieramy postać jedynie po współczynnikach i umiejętnością. W TOFT nie jest tak samo. Profesje w nim nie robią z ciebie na samym początku Szermierza Estalijskiego czy innego superbohatera tylko musisz zaczynać wszystko od początku m.in. w takich profesjach jak pasterz. Zaczynasz jako zwykły człowiek czy elf żyjący do pewnego okresu jako zwykły obywatel czy żołnierz piechoty aż postanawiasz wyruszyć w świat w poszukiwaniu szczęścia, bogactwa, odkupienia czy też miłości. Nie gram superbohaterem z jakiejś kreskówki tylko jako człowiek który rozwija się wraz z nabytym doświadczeniem. To nie jest nabijanie leveli tylko samorozwój. Pełen Real

[mone0]

Z tym szermierzem to chyba zły argument, gdyż w 2 edycji jest on w profesji podstawowej.
Jeżeli chodzi o wygląd książki to jak dla mnie jest za ciemna [tła],
Dobre jest to, że są wstawki w formie opowiadań [zaczerpnięte z MiM-a jak mniemam], co dalej...od ilości profesji może się przewrócić w głowach co poniektórym. Magia lodu z Realm of Ice Queen, ale już nie pamiętam czy dokładnie ta sama i czy są tam uwzględnione profesje z niej.
Dobrze by było dorzucić Coś z dodatku o wampirach i księstwach granicznych, co na razie w angielskiej wersji wyszło. Jak coś do głowy mi jeszcze wpadnie po uprzednim przejrzeniu podręcznika po raz wtóry to dopisze dalsze uwagi [nie będzie to jednak takie proste, gdyż cierpię na lenistwo].

[Ragnar999]

Masz racje co do koloru. Gdyby podręcznik miał podobne barwy co w IIed to aż przyjemnie by było przewracać strony i przeglądać. Da się to tylko tak usprawiedliwić że jeśli będzie ktoś chciał sobie go wydrukować to taniej mu to wyjdzie. Z resztą mi to tak strasznie nie przeszkadza bo uczyłem się grać w młotka na podstawie Ied którą miałem czarnobiałą, więc potwierdzam że granie z ciemnego podręcznika w łapach nie jest takie złe. Dodaj mu grozzzyyy!!! ;-]

[Garret]

Podręcznik bardzo dobry tylko, że niewygodnie czyta się na kompie. No ale cóż nie będę drukowal 1000 stron

Co do tego losowania postaci to średnio to do mnie przemawia. Z jednej strony moze byc ciekawą odskocznią, ale z kolei co to za przyjemność grać np niskim rudym grubasem, molestowanym w dzieciństwie?
Wolę sam wymyślić swoją postać i z przyjemnością ją odgrywać.


Tematy połączone, tytuł zmieniony. Na temat Warhammer TofT ed. piszemy w tym wątku. Dziękuję - dop. WW

[Ragnar999]

Co do stron to nie jest tak masakrycznie Jeśli ktoś jednak zdecyduje się na druk owej księgi to podzieli sobie ilość na 500 ponieważ kartki można wydrukować dwustronnie, plus około dychy na prowizoryczną okładkę którą później można zrobić samemu. Co do zostania grubym rudzielcem podczas rozpoczęcia podróży z wielkim i nowym młotkiem myślę, że gra nie będzie w cale taka trudna czy męcząca. Co do w pełni wybieranej postaci to się nie zgadzam z Garretem. Większość graczy wybrała by sobie zapewnie postać z jakiejś gry komputerowej lub wymyślonej przez niego samego ale w tedy co to będzie za rozrywka? Gra szybko się nudzi i gracz będzie miał problemy z wczuciem się w postać, bo ona bardzo szybko się znudzi.

[Solarius Scorch]

Obie metody mają swoje zalety i ich wybór zależy od sytuacji (a przede wszystkim typu Gracza). Moim zdaniem nie warto się o to spierać.

[Adanus]

Jest to najlepszy podrecznik do Warhammera jaki powstal. Zgadzam sie z Ragnar999 iz gra jest berdzo podobna do realu. Samorozwoj a nie gra super bohaterem. Swietny podrecznik kawal BARDZO dobrej roboty !! Co do kolorow podrecznika to ja wole ten ciemniejszy wyglad przypomina mi moj stary podrecznik do 1 ed. Jeszcze raz podkreslam iz jest to w 100% nnejlepszy podrecznik do Mlotka jaki kiedykolwiek powstal !!

[Ragnar]

Po prostu szacunek dla tego kto to zrobił! Bije na głowę podręcznik do II ed. I całkiem za darmo - w porównaniu z ponad stówą za niepełny podręcznik podstawowy...

[Wiron]

Podręcznik jest genialny, jest jednym z przykładów tego, że fani mogą zrobić coś lepiej od oficjalnego wydawnictwa.

[Zaknafein]

]
- Dlaczego przemianowano "Zabójców Trolli" na "Pogromców"?

Bo "pogromca" ma znaczenie bliższe do zastosowanego w oryginale "slayer'a", niż zabójca.

[adi12x]

Ma ktoś jakiś kontakt do Tofta? Próbowałem pisać na maila, podanego w profilu, ale brak odpowiedzi.
Wersja fanowska więc chciałbym mieć dostęp do edycji tej księgi. Może ktoś posiada wersję edytowalną tego pliku? (konwersja z PDFa nie działa)

[BAZYL]

Szczerze mówiąc, jeśli napisałeś prośbę o udostępnienie edytowalnej wersji podręcznika, nie dziwię się, że nie otrzymałeś odpowiedzi. Chcesz mieć wpływ na wpływ w jego kształt, to zaproponuj autorowi zmiany, czy uzupełnienia. To w końcu jego praca i nie dziwię się, że nie chce on pokazać źródła, z którym każdy inny może zrobić cokolwiek i opublikować jako swoje.

Zresztą może i się zgodzi - a nie odpowiada bo jest zajęty.

[quidamcorvus]

Witam, to mój pierwszy post na tym forum, tym bardziej trudno mi go pisać...
TofT był bardzo zadowolony z popularności jakim cieszył się jego projekt. Zresztą popularność ta przerosła nasze oczekiwania.
Niestety od kilkunastu miesięcy TofT zmagał się z chorobą, która w końcu zwyciężyła
Ostatnio otrzymałem dysk z pracami TofT'a i prośbą, a właściwie poleceniem, bo TofT nie zwykł prosić, o opublikowanie ostatniej wersji nad jaką pracował. Z tego co zdążyłem przejrzeć w tym pliku nie ma grafik i pewnie brakuje również wielu poprawek, które wprowadził w opublikowanych już rozdziałach, ale póki co nie jestem w stanie ich nanieść ani nawet zlokalizować. Co będzie dalej z projektem nie wiem, sam jestem zaangażowany w projekt podręcznika do "skirmisha" opartego w części na pracy TofT'a. Być może kiedyś spróbuję dokończyć Warhammer TofT ed, ale póki co nie mogę nic obiecać...

Na scribd.com pojawiły się jakieś problemy w publikacją, więc póki co:

Wersja do ściągnięcia (33Mb)

I pamiętajcie:

There is no escape from Chaos. It marks us all.

[TofT]

Gdyby ktoś miał wątpliwości, to nie żart.
Pozdrawiam,
quidamcorvus

[BAZYL]

Bezpośredni link do pobrania (nasz serwer):
http://tawerna.rpg.pl/plik.php?id=76

[Solarius Scorch]

Potraktuję tę wiadomość poważnie. Nie wierzę, że ktoś mógłby popełnić taki żart... Poza tym wzięcie tego za dowcip byłoby z naszej strony aktem desperacji.

Nie wiem, czy muszę tu mówić, że odszedł człowiek niezwykły. Dokonał on czegoś, o czym marzy chyba każdy na tym forum: o dokonanie znaczącego wkładu w rozwój RPG - nie tylko jako hobby, ale jako pasji życia. Cieszę się, że oddaliśmy mu hołd, gdy jeszcze mógł to przeczytać.

Łatwo byłoby powiedzieć, że jego dzieło nie może zginąć, że ktoś musi je podjąć. Nie jest to jednak takie proste. Quidamcorvus sam powiedział, że nie jest póki co na to gotów, co jest zrozumiałe - wszyscy mają własne projekty, które też warto realizować; ja także się tego nie podejmę z tego właśnie względu. A jestem przekonany, że musiałaby to być osoba, która sama potrafiłaby zająć się Warhammerem TofTa; w rękach grupy połączonej jakimś forum projekt nie ma szans, będzie bowiem brakować silnego przewodnictwa, które jest tu kluczowe.

Mam jednak nadzieję, że taka osoba się znajdzie. Zanim to jednak nastąpi, trzymajmy ostateczną wersję na naszych dyskach twardych, grajmy według niej, rozprowadzajmy ją wśród znajomych. Tylko wówczas będzie mogła ona przetrwać, a może nawet znów zacząć się rozwijać. Zróbmy to nie dla systemu i nie dla TofTa, ale dla siebie i innych graczy.

[secha]

Witam, przeszukiwałem odmęty internetu w poszukiwaniu "Jesiennej gawędy" i trafiłem na ten podręcznik. Konkretnie trafiłem na to:

http://www.scribd.com/doc/8532105/Warha ... nik-Gracza

Nie wiem niestety, która to wersja a bardzo mnie ta wersja WFRP zainteresowała. Chciałem ściągnąć ostatnią pełną wersję (bodajże 0.3, tą co ma 1000 str.) niestety wszystkie linki są nieaktualne. Czy ktoś mógłby umieścić tą wersję na serwerze? Byłbym bardzo wdzięczny.