[Poszukiwacze] Sesja

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Matt_92 »

Nalenthar

Mnich otworzył oczy. Na karku czuł ciepły oddech kobiety. Wstał powoli, uważając, aby jej nie obudzić. Ziewnął i przeciągnął się. Ubrał się, wsunął sztylety za pas, przewiesił drąg przez plecy. Zaczął pakować wszystkie swoje rzeczy. Podszedł do łózka, usiadł obok leżącej kobiety i pocałował ją w policzek. Było im wspaniale, ale teraz musiał się zająć zadaniem. Podniósł plecak i wyszedł z pokoju. Zszedł na dół, zamówił jakieś śniadanie i usiadł przy jednym ze stolików.
A d'yaebl aep arse!
Gabriel-The-Cloud
Marynarz
Marynarz
Posty: 348
Rejestracja: niedziela, 5 sierpnia 2007, 21:29
Numer GG: 5181070
Lokalizacja: Gliwice/Ciemnogród

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Gabriel-The-Cloud »

Tilika Cyel

Tilikę obudziły pierwsze promienie słońca, padające prosto na jej twarz. Skrzywiła się, mruknęła coś niewyraźnie. Niestety, słońce wygrało tę nierówną potyczkę - dziewczyna musiała wstać. Rozchyliła sennie powieki, uśmiechając się, gdy zobaczyła oblicze swojego kochanka. Elf jeszcze drzemał, ale zapewne zaraz się obudzi. Tilika nie zamierzała czekać - i tak z reguły była ostatnia gotowa do drogi, więc lepiej nie zwlekać. Jakoś wysmyknęła się z pełnego czułości uścisku Assara i zaczęła się ubierać. Gdy była gotowa, opuściła pokój i zbiegła po schodach. Nalenthar już czekał.
- Cześć. Assar zaraz zejdzie - zauważyła, siadając przy stole i zamawiając śniadanie. Gdzieś w międzyczasie zasugerowała jedynie, aby jak najszybciej udać się do świątyni.
Errer_Avares
Mat
Mat
Posty: 468
Rejestracja: czwartek, 29 listopada 2007, 12:11
Numer GG: 11764336
Lokalizacja: Leszno

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Errer_Avares »

Assar

Wczesnym rankiem elf poczuł jak promienie słoneczne lekko pieką jego twarz. Wstał przeciągając się leniwie, z błogim wyrazem twarzy. Po kobiecie, która była sprawczynią owej błogości nie było śladu, jednak jej zapach pozostał. Asser był pewny, że kobieta czeka na niego na górze. Pozbierał porozrzucane wokół łóżka części swojej garderoby i ubrał się nie spiesząc się zbytnio. Kiedy był już gotowy do wyjścia i stanął przy drzwiach postanowił jeszcze raz spojrzeć na łóżko z baldachimem, na którym w nocy działa się magia: "Jeszcze tu wrócę"- pomyślał elf z rozbawianiem- "albo chociaż spróbuje".

Kiedy zszedł na dół zauważył swoich towarzyszy. Nie ruszył jednak do nich, a do szynkwasu i zamówił sobie jajecznicę. Kiedy już dosiadał się do stolika musiał powstrzymać się przed ucałowaniem Tiliki w odsłoniętą szyję, która była jego fetyszem... "Co za dużo to nie zdrowo"- skarcił się w duchu i powiedział już na głos: Witam was. Rozumiem, że zjemy i ruszamy do mnichów tak?
Mój miecz to moja siła
Grim
Marynarz
Marynarz
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 7 grudnia 2007, 09:48
Numer GG: 0

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Grim »

Po kilku chwilach czekania, przygalopował do was półelf, którego pieśni mogliście wczoraj posłuchać, z wielką tacką wyłozona zamówionym przez was prowiantem.
- No macie, jak będziecie czegos chcieli, to zawołajcie. Nie oczekujcie jednak, że dostaniecie to zbyt szybko, Aranea, to najwolniejsza kucharka pod słońcem. - zasmiał sie do siebie i zostawił was samym sobie i półmiskom parującego jedzenia.

Proszę o przeprowadzenie dialogu na GG :).
For Honor & BIG Money!
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Matt_92 »

Nalenthar

Mnich wziął się za jedzenie. Przez dłuższą chwilę nie odzywał się w ogóle do towarzyszy. Myślał o celu podróży, skupiał się na czekających go zadaniach. Skończył posiłek i podniósł wzrok na Assara i Tilikę.
-Ile czasu mamy tu jeszcze zostać?- spytał. -Bo szczerze mówiąc, całkiem mi się tu podoba- powiedział, uśmiechając się przy tym od ucha do ucha i spoglądając to na elfa, to na Cyel.
Jego dłonie powędrowały do zatkniętych za pasem sztyletów, następnie do przewieszonego przez plecy drąga. Przysunął dłonie do twarzy i przez chwilę, znudzony, bawił się pajęczymi ostrzami.
-To jak? Idziemy?- zapytał zniecierpliwiony.
A d'yaebl aep arse!
Gabriel-The-Cloud
Marynarz
Marynarz
Posty: 348
Rejestracja: niedziela, 5 sierpnia 2007, 21:29
Numer GG: 5181070
Lokalizacja: Gliwice/Ciemnogród

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Gabriel-The-Cloud »

Tilika Cyel

Tilika odrzuciła włosy do tyłu i w pierwszej kolejności napiła się solidny łyk naparu ze stojącego przed nią kubka. Napój przyjemnie grzał, sprawiając, że skóra snajperki nabrała trochę żywszych kolorów. Cyel spojrzała z uwagą na Nalenthara.
- Nie wiem, co widzisz w tym miasteczku - zaczęła. - Ale niestety wątpię, byśmy zostali tu długo. Rozkazy.
Tilika wywróciła oczami, dając jasno do zrozumienia, co sądzi o rozkazach. W milczeniu kontynuowała posiłek, co chwilę uśmiechając się do Assara
- Chodźmy - zgodziła się, gdy po skończeniu śniadania, mnich zasugerował wymarsz.
Mahone
Szczur Lądowy
Posty: 13
Rejestracja: sobota, 4 października 2008, 18:51

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Mahone »

JONAN

drużyna nie zauważyła, że wciąż przygląda im się podejrzany osobnik siedzący w kącie. Miał na sobie ciemny kaptur i szatę, a zza niej wystawała głownia miecza. Bardzo ładnego miecza.
Grim
Marynarz
Marynarz
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 7 grudnia 2007, 09:48
Numer GG: 0

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Grim »

Poszukiwacze zebrali się do drogi zostawiając krasnoludowi zapłatę za nocleg.
Miasto za dnia zalane było skrzącym się światłem odbitym przez śnieg. Większość ludzi zdążyła już się obudzić i zająć swoimi sprawami. W Trio dzień zaczynał się wyjątkowo wcześnie. Mijając porozkładane, drewniane stragany i stanowiska rzemieślnicze Poszukiwacze drżeli z zimna. Północ była bardzo niegościnna.
Świątynia za dnia prezentowała się nie mniej okazale. Dachówki zdawały się lśnić jak smocza łuska, a otwarte szeroko świątynne wrota zachęcały do wejścia.
Niewielkie grupki wiernych zmierzały w kierunku świątyni i niebawem wymieszaliście się z niewielkim tłumem.
Wnętrze świątyni było bardzo ciemne i tylko ołtarz rozświetlony dziesiątkami świec był dobrze widoczny. Porozwieszane na ścianach malowidła i symbole religijne tonęły w mroku, jakby nie były już ważne. Na ziemi położone były futra i skóry na których sadowili się wyznawcy. Widać ten „surowiec” w niewielkim miasteczku był dość popularny. Co tu się dziwić, większość mieszkańców żyło z łowiectwa.
Wśród wiernych Tilika szybko wypatrzyła wyróżniającą się postać. Reprezentacyjny biały płaszcz z wysokim kapturem, srebrne, trójkątne, klamry z wprawionym weń okiem, rozpoznawalne elementy stroju każdego poszukiwacza. Tak to z pewnością był członek ich Zakonu. Jakość i skomplikowany krój stroju świadczył o wysokiej pozycji w organizacji.
Te szczegóły błyskawicznie wpadły w oko snajperce. Nie było wątpliwości. Znaleźli Nomada.
For Honor & BIG Money!
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Matt_92 »

Nalenthar

Skoro drużyna nie zauważyła tajemniczego gościa w kącie karczmy, to po prostu Nal go olał.
Zostawił krasnoludowi pieniądze i wraz ze wszystkimi udał się w kierunku świątyni. Była duża i robiłą wrażenie, ale Cień niespecjalnie się tym przejął. Widział większe i do większych się włamywał. Tylko wspinaczkę musiał poćwiczyć, ale był dość zręczny więc brak doświadczenia nie przeszkadzał aż tak bardzo.
Wszyscy weszli do środka. Mnich najpierw obejrzał całe pomieszczenie, choć wiele nie zobaczył- wszak było tu dość ciemno.
-Widzisz coś?- spytał Cyel, wiedząc że ma lepszy wzrok od niego. Po chwili także zobaczył Nomada. -Dobra... to co od niego chcemy?
A d'yaebl aep arse!
Gabriel-The-Cloud
Marynarz
Marynarz
Posty: 348
Rejestracja: niedziela, 5 sierpnia 2007, 21:29
Numer GG: 5181070
Lokalizacja: Gliwice/Ciemnogród

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Gabriel-The-Cloud »

Tilika

Panna Cyel syknęła, gdy zaraz po wyjściu z karczmy prosto w jej twarz zawiał lodowaty wicher. Szybko postawiła kołnierz i owinęła wokół niego swoje włosy - miały służyć za imitację szalika, co oczywiście niezupełnie wyszło. W takie zimno nawet na amory z Assarem odeszła jej ochota - skuliła ramiona i szła przed siebie ze wzrokiem wbitym w bruk ulicy. Oczy podniosła dopiero w chwili, gdy tłum się zagęścił - świątynia, do której dochodzili, nie zrobiła na niej jakiegoś specjalnego wrażenia. Może gdyby było cieplej... Ale nie w tym wypadku. Teraz chciała tylko dostać się do środka i nie być już wystawioną na ten cholerny, zimny wiatr!
Wewnątrz bożego przybytku wiernych było co niemiara - kobiety, dzieci, starcy, zapewne jeszcze wiele innych grup i warstw społecznych. Tilika wspięła się na palce i rozglądała w poszukiwaniu tego jednego, konkretnego jegomościa. Szybko go dojrzała - szaty, które miał na sobie działały jak wielki neon z napisem "tu jestem" - nie dało się ich przeoczyć.
- Tam jest - zauważyła, wskazując kierunek dłonią. - Chodźmy.
Snajperka z zapałem zaczęła przedzierać się wśród tłumu. W końcu stanęła twarzą w twarz z Nomadem. Ukłoniła się jakoś tak byle jak, gdyż nigdy nie nauczono jej innego sposobu.
- Tilika Cyel - przedstawiła się. - A to Nalenthar i Assar. Kazano nam się z panem skontaktować.
Grim
Marynarz
Marynarz
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 7 grudnia 2007, 09:48
Numer GG: 0

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Grim »

Sorasy za opóźnienie - odsyłam do mojego tłumaczenia z Gothica. Zresztą ta sesją od początku nie była za często aktualizowana ;)

Człowiek w białym płaszczu odwrócił błyskawicznie głowę. Omiótł spojrzeniem każdego z Poszukiwaczy, a jego oczy najdłużej zatrzymywały się na elementach ich uzbrojenia. Jego twarz była ukryta w mroku kaptura, ale nawet w nim jego żółtawe, nieco zaćmione oczy, błyszczały jakimś niepokojącym zimnym blaskiem, taksując po kolej każde z was. Na jego wyniosłej twarzy powoli pojawił się uśmiech.
Bardzo paskudny uśmiech.
Obnażył żółtawe kły i niemal wypluł z pogardą :
- W końcu jesteście... Długo kazaliście na siebie czekać. – Podniósł się z podłogi jednym, nieco chwiejnym ruchem. Okazał się niezwykle wysoki.
- Wyjdźmy na zewnątrz. – powiedział cicho i odwrócił się idąc szybkim, sztywnym krokiem.
Gdy znaleźliście się na zewnątrz, wasze oczy na moment oślepiło światło. Jedynie Tillika, nie zareagowała, po prostu zwężając źrenice w szparki. Nomad rzucił jej jedno szybkie spojrzenie w oczy Snajperki. Uniósł brwi i uśmiechnął się. Również i jego źrenice stanowiły teraz dwie pionowe kreski. Jednak jego spojrzenie nie było tak bystre jak mogło się zdawać. Snajperka spostrzegła natychmiast, że jego wzrok jest nieco rozbiegany i zdaje się błądzić po niej i jej towarzyszach jakby nie do końca świadomie. Nomad oparł się o ścianę świątyni i wyjął z kieszeni skręta. Korzystając z jakiegoś nieznanego wam urządzenia, którym pstryknął kilka razy zapalił papierosa i zaciągnął się mocno. Wydychając kłąb dymu przemówił :
- A zatem... To wy jesteście ta trójką Nowicjuszy, tak? Czekam tu już na was od kilku ładnych tygodni. O kilka tygodni, ZA długo. Co was aż tak spowolniło?
Odległość, fatalna pogoda i kompletny brak doświadczenia. Z pewnością były by to dobre wytłumaczenia, a także i prawda. Ale Nomada chyba niezbyt by to interesowało. Stał zjeżony, wpatrując się w was lodowatym spojrzeniem. Nalenthar czuł wyraźnie od Nomada przyciężkawy odór jego zielska. Najwidoczniej ich dowódca popalał sobie już od dłuższego czasu.
For Honor & BIG Money!
Gabriel-The-Cloud
Marynarz
Marynarz
Posty: 348
Rejestracja: niedziela, 5 sierpnia 2007, 21:29
Numer GG: 5181070
Lokalizacja: Gliwice/Ciemnogród

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Gabriel-The-Cloud »

Tilika

Tilikę przeszył dreszcz niepokoju. Bogowie, co za typ! Naprawdę, humanitarniej byłoby, aby tak nie patrzył - można zejść na zawał. Snajperka ledwo się powstrzymała, aby mu czegoś nie powiedzieć. Od razu go nie polubiła. Co za typ... Żółte oczy, kły, co to, do cholery, jest?
Oczy Tiliki błyskawicznie przystosowały się do słońca na zewnątrz, jednak od razu zrobiło jej się zimno. Opatuliła się jak najszczelniej, przyglądając się Nomadowi. Też ma takie oczy, jak ja. Snajper? Chyba nie. Snajperka odpowiedziała uśmiechem, lecz raczej przez odruch, niż przez sympatię. Dziwny był - ten rozbiegany wzrok, jak u zwierzęcia.
- Gdyby było cokolwiek widać w tych zamieciach, bylibyśmy na czas! - odpyskowała, starając się nie myśleć o tym, że gość ich chyba stanowczo nie lubi i może tylko pogorszyć sytuację drużyny. - Jednak kawałek mieliśmy do przemierzenia.
Tak, Tilika miała temperament. Jak zajdzie potrzeba, pokłóci się nawet z Nomadem, a co!
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: [Poszukiwacze] Sesja

Post autor: Matt_92 »

Nalenthar
-Staraliśmy się iść najszybciej jak się dało, ale z pogodą nie dało się tak po prostu wygrać.- rzekł cicho, mierząc mężczyznę wzrokiem. Facet był paskudny i zrobił okropne wrażenie na Cieniu, ale jego wyraz twarzy pozostawał niezmienny. Większość uwag zachowywał dla siebie.
Nomad wyciągnął fajkę. Mnich skrzywił się- nienawidził osób które paliły. Zawsze zostawały potem ślady w postaci charakterystycznego zapachu zioła, przez co łatwiej było je wytropić. No i podobno było niezdrowe, ale któż by się tym przejmował.
-Mamy misję. I ponoć także jakieś rozkazy od Ciebie. Słucham uważnie.
Nal był konkretnym typem. Nie mówił wiele, ale sporo zauważał. I nie lubił zbędnej gadaniny. Zadanie to zadanie, mędrkowanie zostawmy magom.
-Co mamy zrobić?
A d'yaebl aep arse!
Zablokowany