[Neuroshima] Detroit

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

[Neuroshima] Detroit

Post autor: Obelix »

dobra zaczynamy sesje, jako że nikt inny się nie zgłosił to grają:

Deep - Mike Turtle
Gisher - Michael Powell
Myso - David "Van" Vander

tak piszemy co postac mówi
tak piszemy działania
tak poza sesją
*a w gwiazdkach wszelkie myśli*

Let's begin the fight!


Wszyscy
Z reguły podobnie zaczynała większość dzisiejszych wielkich grup wyścigowych, trzech facetów z kręćkiem na punkcie samochodów, chęć zaprezentowania siebie i perspektywa spędzenia reszty życia w morzu kasy jako najbardziej szanowana osoba w Detroit...

na_razie to tylko marzenia....

jest około północy, miasto wyścigów jeszcze nie śpi, poznaliście się niedawno (chcieliście grac w jednej drużynie to macie) i od_razu staliście się kumplami, oczywiście wiadomo co morze wyjść z trzech maniaków-kumpli tak więc nagle weszła myśl żeby stworzyć team... i poszło!

jesteście na miejscu rajdu przy jednej z autostrad wychodzących w Detroit ustawiliście swoje auta obok siebie i gadacie przy ciężarówce Mike'a do wyścigu prawie godzina ale ludzie już zaczęli się zjeżdżać, przed wami dosłowna parada samochodów - Ford, Honda, Mazda, Nissan, Mitsubishi, Toyota, Mercedes, Bmw, Chevrolet, wszystkie kolory, muzyka inna z każdego miejsca, wszędzie burza kolorów i dźwięków... normalka
Co do samego wyścigu to jest właśnie impreza dla początkujących zespołów tak więc jeśli chcecie zaistnieć w tym świecie na poważnie to musicie wygrac! tak więc do roboty drużyno! macie jeszcze tak z około pół godziny czasu więc nie musicie się zbytnio spieszyć.
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Michael

Micael wysiadł ze swojego fantazyjnie pomalowanego forda focusa i poklepał go po masce. Zerknął na swoich nowych kumpli. Van i Mike. *Miejscowe chłopaki, dobrze że się do nich przyczepiłem* pomyślał. *Ale coś tu trzeba zmienić.* Hej chłopaki, mamy wozy, ale nie mamy nazwy! Coś z tym trzeba zrobić! Może "Błękitni sprinterzy", czy coś? I co, trzeba przejrzeć wasze fury? - Sięgnął po śrubokręt i podrzucał go w dłoni. Jak macie usterki, to walcie do mnie jak w dym, rudy naprawi. I opowiedzcie mi coś o tym mieście. Jestem tu od niedawna, wychowałem się w N. J. Znam Detroit tylko z opowiadań. To co, poinformujecie turystę? - Wyszczerzył zęby w uśmiechu, i oparł się o swojego focusa.
Hakuna matata!
Myso
Pomywacz
Posty: 46
Rejestracja: piątek, 12 stycznia 2007, 00:05
Kontakt:

Post autor: Myso »

David

Mi to odpowiada Van podszedł do Michaela
- jedyne co powieneś wiedzieć o Detroit to jak jeździć szybkimi samochodami. Kieruj się do mnie jakbyś miał jakiś problem z komputerami albo cwaniakami. Moje Beretty zawsze są w pogotowiu
Podszedł do swojego samochodu, włączył muzyke z odtwarzacza i zaczął pracować na swoim notebooku.[/i]
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Mike Turtle

Młody chłopak z dredami zamknął drzwi swojej ciężarówki na kluczyk i usiadł z kompanami.
Po pierwsze, aby zaistnieć trzeba by skombinować jakiegoś Menagera i Łowcę coby nam sprzęt załatwiali i dbali o image zespołu. - Mike uśmiechnął sie do dwóch kompanów - Po drugie - nazwa. Dobra by była jakaś hardcore'owa, żeby ludzie nas zapamiętali. "Błękitni sprinterzy" to nazwa bardzo powszechna. Nie może być za krótka, ani za długa ale taka, którą łatwo się zapamietuje. Ja proponował bym "Gigamuty w akcji" chociaż do waszych bryk to nie pasuje - Turtle z powątpiewaniem spojrzałna focusa Michaela, przeniósł spojrzenie na pojazd Davida po czym z dumą popatrzył na swojego rasta-tira. - No i trzeba tez popracować nad wyglądem - Żółw wyszczerzył zęby - Trzeba się jakoś Kociakowi pokazać, nie? Mi się nigdy nie udało zwrócić jej spojrzenia - Zęby chłopaka dalej lśniły w szerokim usmiechu. - Najpierw proponuję przejechać się i wygrać. Dopiero wtedy możemy zastanawiać się nad nazwą i teamem z prawdziwego zdażenia. No i trzeba by było zainwestować w garaż na Mechstone.
Mike czekał na odpowiedż kolegów.
*Heh. Trzeba pomóc nowopoznanym kumplom* Mike zamyślił się *Ciekawe ile razy udało im się wygrać...*

Obelix, zostaw jeszcze rekrutację otwartą - może ktoś się zgłosi i uzupełni team
.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

czas wam jakoś tak zleciał, do wyścigu zostało 10 minut i jakiś gość zaczął drzeć mordę że proszą ścigające się zespoły o zgłoszenie się do najgłośniejszego i najbardziej "obneonowanego" Forda transita w okolicy gdzie to mieści się ich "punkt obsługi" gdzie są zapisy na wyścigi. rzeczywiście był jeden taki Van z wściekle czerwonym neonem który układał się w napis "pkt Obsługi", ludzie zaczęli się schodzić, ponad połowa zebranych zaczęła się tłoczyć i w moment się porobiły dość długie kolejki.

nagle usłyszeliście klakson, odwróciliście się w stronę z której dobiegł dźwięk, stała tam srebrna Toyota Supra z wymalowanym jakimś szkieletem przez cały samochód a z obydwu stron zakończony czaszką "z profilu" wóz był nieźle odpicowany ale całe wrażenie psuła ta dziwna naklejka, z samochodu wysiadł jakiś facet, nie sposób było go nie zapamiętać, w oczy rzucała się jego blizna która ciągnęła się od oka do policzka, facet zmierza właśnie w waszą stronę...
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Michael

Nie zwracając uwagi na kolesia, zagadał do Mike'a - Ej, Mike nie gadaj że będziemy ścigać się z takimi, sorry, mamutami jak twoja ciężarówka? Przyż to głupie! Gigamuty mi nie pasują. Focus to nie Gigamut. Nazwa powinna być oryginalna, ale nie śmieszna. I co za Kociak, co? Jak nie miejscowy, nie wiem co i kto, więc powiedz, kto to? - Potem odwrócił się do Vana i poprosił - Skoczysz nas zapisać? Mnie się nie chce - uśmiechnął się. - I co to za gościu? Znacie go? - mruknął.
Ostatnio zmieniony piątek, 19 stycznia 2007, 14:03 przez Gisher, łącznie zmieniany 1 raz.
Hakuna matata!
Myso
Pomywacz
Posty: 46
Rejestracja: piątek, 12 stycznia 2007, 00:05
Kontakt:

Post autor: Myso »

Jaka w końcu nazwa Drużyny?
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Mniejsza z nazwą. Na razie możemy być Bezimienni. Dopiero jak wygramy parę wyścigów a gangi się nami zainteresują prez co będziemy mogli do Ligi dołączyć będzie nam potrzebna nazwa.

Mike Turtle

Mike spojrzał przeciągle na nowoprzybyłego po czym odwrócił się do Michaela.
- Nie wiesz kto to Kociak?! Stary nie mów lepiej tego głośno. Kiedyś ci ją pokażę. A z takimi "mamutami" jak to określiłeś, ścigam się już od dawna z różnym powodzeniem - Mike porozumiewawczo mrugną okiem do kolegi - A tego faceta pierwszy raz na oczy widzę. Mniejsza o niego. Jak się z nim spotkam na trasie to z jego auta może nic nie zostać
Nie były to czcze prtzechwałki. Mike nie na darmo miał na nazwisko Turtle. Nikomu nie udało isę jeszcze go staranować ani zepchnąć na pobocze. Wszystkie starcia z innymi samochodami kończyły się zwycięstwem Mike'a.
.
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Michael

Czekaj czekaj. Ja i mój focus mamy się ścigać z ciężarówkami? Nie ma jakiejś osobnej kategorii? No spoko.
- Mruknął niezadowolony. - Jak już będzeimy mieć nazwę i styl, mogę strzelić na naszych autach jakieś fajne logo, jak się dorobię spreyów - Uśmiechnął się. Nie zwracając uwagi na gościa od toyoty obejrzał swój wóz, kucnął przy przednich światłach i przetarł rękawem prawe światło, nucąc pod nosem pewną piosenkę. Nikt nie dosłyszał jej słów.
Hakuna matata!
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

gościu podszedł do was spokojnym krokiem, jak tylko doszedł to zaczął bardzo szybko nawijać spokojnym tonem

Dzień dobry panom, pewnie myśleliście że chce się ścigać z wami? otóż nie o to mi chodzi, Nazywam się Joshua Speed i jestem przedstawicielem Przyjacielskiego Towarzystwa Bukmacherskiego, dziwna nazwa owszem ale nie ja ją wymyślałem na szczęście, jeśli dobrze odgadłem to panowie są w branży początkujący tak? a więc mam dla panów ofertę, nasze towarzystwo pomijając wszelkiej maści zakłady zajmuje się promowaniem nowych ekip wyścigowych, tak więc oferta polega na tym że wy płacicie nam ledwie 10% tego co wygracie a my robimy wam reklame i dajemy wam 10% tego co zostało postawione na was jeśli wygracie, możemy też szepnąć dobre słówko o was komuś..., tak więc jak? umowa stoi?

facet wyciągnął do was ręke z ulotką tego całego "PTB", i patrzył na was z nadzieją w oczach, a czasu do wyścigu zostawało coraz mniej, jak tylko przegonicie faceta to przydałoby się ustalić kto jedzie z zespołu...
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Mike Turtle

Zanim facet podszedł do Mike'a i Michaela, Żółw wyjaśnił szybko koledze : No zazwyczaj osobno ścigają się ciężarówki, osobno motory a osobno zwykłe samochody ale na takich imprezach to nieobowiązuje. Ale mam nadzieję, że jeśli pojedziesz to nie spotkasz się z takim samochodzikiem jak mój
Gdy tylko pan z PTB podszedł do nich Mike podał mu rękę
Mike Turtle. W zasadzie planujemy założyć zespół. Ja już mam trochę startów za sobą w niedzielnych Openach. Nie wiem dokładnie jak koledzy bo na razie zastanawialiśmy się nad dzisiejszym wyścigiem. Myslę, że mogibyśmy spróbować z panami współpracować. Michael, zgadasz się? Może wystartujesz w wyścigu i pokażesz leszczom jak się jeździ? - Mike zagadnął towarzysza.

Jadę na weekend na Słowację więc przez 2 dni nie będę mógł odpisać. Jak tylko wrócę nadrobię zaległości. Chyba nie wystawiajcie mnie do wyścigu ;)
.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

ok, nieobecność usprawiedliwiona
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Michael
Zastanowił się - Czy ja wiem? Lepszy jestem w naprawianiu fur, niż w ściganiu się. A może ty, Van? Co, pojedziesz? - Zapytał Vana. - Co do współpracy z tym panem, jestem za. - Przywitał się z nim uprzejmie.
Hakuna matata!
Myso
Pomywacz
Posty: 46
Rejestracja: piątek, 12 stycznia 2007, 00:05
Kontakt:

Post autor: Myso »

David

- Nie ma sprawy, moge się ścigać - Wyłączył laptopa i schował do plecaka.
- Tylko przygotuj nieco moją brykę - zwrócił się do Michaela i zaczął czytać ulotkę PTB
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Michael
OK, zrelaksuj się, itepe, a ja zerknę na twój wóz - To mówiąc podszedł do pojazdu Vana, zajrzał pod maskę, obejrzał światła, opony, i sprawdził wszystko, co mogło się zepsuć. Naprawił drobne usterki (jeśli były), i ślicznie wypucował maskę wozu. - Skończone! - krzyknął ucieszony, po czym pognał zarejestrować drużynę.
Hakuna matata!
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

David

Na ulotce było małe logo PTB i pomijając wszelkie zalety i pochwały wypatrzłeś następujące rzeczy

- prowadzą także bank w którym zakładają depozyt każdemu zarejestrowanemu Teamowi
- wspierają finansowo oraz w zasobach ludzkich (ale to drugie kosztuje)
- Pracują dla gangu Schultzów

pomijając te trzy żeczy nic ciekawego na ulotce nie było

Michael

W wozie nic specjalnie nie nawaliło, tylko rozrusznik troche nawalał ale to nic takiego, uporałeś się ze wszystkim i nic ci nie szkodziło aby iś i rejestrować Team....

wystałeś sie troche w kolejkach, w końcu udało ci się dopchać do Vana, w tylnej części był ustawiony stół za którym siedział okularnik z laptopem i gadał z kimś a coś notował w komputerze, w końcu zwrócił sie do ciebie

no to szybko podawaj, jak się nazywa grupa albo po czym można was poznać jeśli nie macie nazwy, liczba ścigających się, imię i nazwisko oraz wóz ścigających się, gdzie macie garaż jeśli w ogóle macie, tylko pośpiesz się gościu bo tłum czeka
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Michael
Ok, spoko: jak na razie nie mamy nazwy, ale zapisz Bezimienni, mamy ciężarówkę sześciokołową, zielono-pomarańczowego forda focusa i sportowa, niebieska bryka z gwiazdami. Mike Turtle, jego jest ciężarówka, David "Van" Vander (niebieski wóz) i Michael Powell. Ten ostatni to ja. Możesz wpisać "Spray" - Uśmiechnął się. - Focus jest mój. Dziś ściga się Van. Warsztatu, o ile mi wiadomo, jeszcze nie mamy. To kwestia czasu.
Hakuna matata!
Zablokowany