[Neuroshima] Front
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Jim Zagadka
Mężczyzna pozbierał amunicję oraz plastry, wszystko wpakował do plecaka, po czym wygodnie zasiadł przy Minimi. Lubił duże spluwy... A pozycja strzelca bardzo mu odpowiadała- ciężki kaliber w rękach, jest wyżej od innych i z większej odległości może zobaczyć niebezpieczeństwo.
Czy strzelec na dachu ma jakąś osłonę?
Mężczyzna pozbierał amunicję oraz plastry, wszystko wpakował do plecaka, po czym wygodnie zasiadł przy Minimi. Lubił duże spluwy... A pozycja strzelca bardzo mu odpowiadała- ciężki kaliber w rękach, jest wyżej od innych i z większej odległości może zobaczyć niebezpieczeństwo.
Czy strzelec na dachu ma jakąś osłonę?
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Ok ok.
Wszyscy powsiadali do wozów. Zaraz potem dało się słyszeć ryk silników i 3 wozy popędziły w dalszą drogę. Po pewnym czasie krótkofalówka się odezwała. Za radami nowojorczyków oraz sygnałami z krótkofalówki dotarliście w końcu do Posterunku. (tutaj powinienem wstawić opis ale jestem zmęczony - przeczytajcie se w podręczniku ). Mieszkańcy gapią się na was podejrzliwie jednak widząc śród was nowojorskich osiłków uspokajają się i wracają do dalszych prac.
Wszyscy powsiadali do wozów. Zaraz potem dało się słyszeć ryk silników i 3 wozy popędziły w dalszą drogę. Po pewnym czasie krótkofalówka się odezwała. Za radami nowojorczyków oraz sygnałami z krótkofalówki dotarliście w końcu do Posterunku. (tutaj powinienem wstawić opis ale jestem zmęczony - przeczytajcie se w podręczniku ). Mieszkańcy gapią się na was podejrzliwie jednak widząc śród was nowojorskich osiłków uspokajają się i wracają do dalszych prac.
.
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Jim Zagadka
Mężczyzna wyskoczył z Hummera i pognał do najbliższego, najpoważniej wyglądającego facea w promieniu 50m. Jestem Jim Zagadka, dostałem list od mojego przyjaciela, Zerka. Twierdzi on, że jest potrzebna pomoc. Przywiozłem tyle ludzi i sprzętu, ile udało mi się zorganizować. Jesteśmy do waszej dyspozycji.
Mężczyzna wyskoczył z Hummera i pognał do najbliższego, najpoważniej wyglądającego facea w promieniu 50m. Jestem Jim Zagadka, dostałem list od mojego przyjaciela, Zerka. Twierdzi on, że jest potrzebna pomoc. Przywiozłem tyle ludzi i sprzętu, ile udało mi się zorganizować. Jesteśmy do waszej dyspozycji.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Mężczyzna, do którego podbiegł Jim wysłuchał was i nic nie mowiąc wskazał na pobliski namiot. Poszliście tam niezwłocznie. Na łóżku polowym leżał Zerk i obficie krwawił z lewego ramienia. Obok niego medyk przyrządzał zastrzyk.
- Lekkie draścięcie. Nic groźnego jeśli się nie ma hemofilii - Powiedział medyk gdy weszliście do namiotu. - Ale nie martwcie się. Zaraz zaaplikuje mu zastrzyk i wszystko będzie dobrze.
Zerk uśmiechnął się i podał wam zdrową rękę.
- Wiatjcie! - rzekł - Wiedziałem, że mozna na ciebie liczyć Zagadka
Po przedstawieniu się Zerk wytlumaczył wam, że chcą przemiescić się nieco na wschód, gdyż chcą dostać się do dawnej bazy wojskowej. Niestety nie moga za daleko się przemieszczać gdyż niedaleko bazy kręci się pare maszyn Molocha. Nie wygląda na to, że odkryły bazę ale widoczxnie chcą akurat w tym miejscu zrobić jakąś bazę. Wasze zadanie polega na odciągnięciu maszyn jak najdalej i najlepiej unicestwienie.
- Zwykle sami bysmy to zrobili - dodał - Ale nasi najlepsi wojownicy są w rozjazdach, część w szpitalach po ostatniej potyczce a reszta potrzebna jest do ochrony Posterunku - Zerk tłumaczył się - Przypomniałem sobię, że przecież jesteś jeszcze ty, Jim
- Lekkie draścięcie. Nic groźnego jeśli się nie ma hemofilii - Powiedział medyk gdy weszliście do namiotu. - Ale nie martwcie się. Zaraz zaaplikuje mu zastrzyk i wszystko będzie dobrze.
Zerk uśmiechnął się i podał wam zdrową rękę.
- Wiatjcie! - rzekł - Wiedziałem, że mozna na ciebie liczyć Zagadka
Po przedstawieniu się Zerk wytlumaczył wam, że chcą przemiescić się nieco na wschód, gdyż chcą dostać się do dawnej bazy wojskowej. Niestety nie moga za daleko się przemieszczać gdyż niedaleko bazy kręci się pare maszyn Molocha. Nie wygląda na to, że odkryły bazę ale widoczxnie chcą akurat w tym miejscu zrobić jakąś bazę. Wasze zadanie polega na odciągnięciu maszyn jak najdalej i najlepiej unicestwienie.
- Zwykle sami bysmy to zrobili - dodał - Ale nasi najlepsi wojownicy są w rozjazdach, część w szpitalach po ostatniej potyczce a reszta potrzebna jest do ochrony Posterunku - Zerk tłumaczył się - Przypomniałem sobię, że przecież jesteś jeszcze ty, Jim
.
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Jim Zagadka
Ano jestem... Masz tylu ludzi ilu widzisz, mam kilka karabinów, trochę pistoletów zwykłych i trochę maszynowych. Ale amunicji jak zwykle brak... Powiedz gdzie i na co mamy jechać, a my już się tym zajmiemy. Powiedział po czym się uśmiechnął.
Ano jestem... Masz tylu ludzi ilu widzisz, mam kilka karabinów, trochę pistoletów zwykłych i trochę maszynowych. Ale amunicji jak zwykle brak... Powiedz gdzie i na co mamy jechać, a my już się tym zajmiemy. Powiedział po czym się uśmiechnął.
Ostatnio zmieniony sobota, 14 kwietnia 2007, 14:51 przez Tori, łącznie zmieniany 1 raz.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt: