[Call of Cthulhu] Gra Trzech

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Łukasz
Marynarz
Marynarz
Posty: 212
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 17:38
Numer GG: 8500364
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Łukasz »

Jose Hernandez
Spojrzałem na dziewczyne-Wiesz jak sie stąd wydostać?
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Jose:
Dziewczyna zirytowana do ciebie powiedziała: Jesteś jakiś dziwny? Czy jakbym wiedziała jak uciec to by tu siedziała? Zastanów się trochę... idzie strażnik z nim sobie pogadaj. Nacisnęła guzik i zaczęła jeść posiłek. Przyszedł do ciebie strażnik:

Obrazek

Spytał się ciebie dziwnym, jakby przez modulator przelatującym, głosem czego chcesz.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
Cholera "Human Traffic", to żaden dowód. Wierz takim interpretacja i pij ciepłe mleko to sraczki dostaniesz:Pomyslal Marcus. Gdy zauwazył że jest juz spokojnie wylazł z krzaków otzrepał się: Cholera żolneiż zemnie za dyche- poczym ruszył w strone miasta. (czyli chyba przeciwną niz poszli wiesniacy Jeśli neit o idzie w przeciwna czyli w strone cmętarza)
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

Baltazar "Alan" Crome

- Dość paplaniny, musimy ich odnależć! Czuje że jest jeszcze wyjście, nasz wzrok nas oszukuje...
Zaczoł spokojnie, badawczym wzrokiem rozgłądać się dookoła, w poszukiwaniu czegos co mogło by go naprowadzić na trop.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Marcus:
To jest skrzyżowanie w kształcie litery "T". Wieśniacy poszli do miasta, ty doszedłeś na cmentarz, gdzie ciągle dyndają na sznurach zwłoki. Dean, który wcześniej uciekł siedzi teraz przy oderwanej klapie do podziemii, z której wyszliście.

Baltazar:
Oderwałeś kawałek zielonego kryształu, gdy to zrobiłeś okazało się, że zgasł. Wszystkie zielone kryształy to tak naprawdę zaawansowane technologicznie żarówki (acz nie kosmiczne, zwykłe, nowość XXI wieki). Żeby działało chip musi dotknąć drugiego chipu z wtyczką, na chipie jest napis "Wyprodukowane przez Czuj-Elektronika. Numer produktu: ZZ285. Kształt: Losowy." Urban powiedział, że większość technologii ze świata, w którym byliście trzy lata, było wyprodukowane przez Czuj-Elektronika. Rękawica niestety nie ma podłączenia, żeby w jakiś sposób połączyć ją z żarówką ZZ285 lub wtykiem w kamiennej ścianie.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
- O tu jestes Dean, myślałem ze wróciłeś przez krypte do domu, gdzie katrina?- Marcus spojżał na Deana który chyba był w cieżkim szoku. - Co sie dzieje ? niemożemy przecież tak siąść i bezczynnie siedzieć.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Marcus:
Dean jest dość blady: Poprostu boję się sam tam iść, mam złe poczucia co do tego miejsca. W podziemiach jest tak niewiele tego cholernego zielonego światła. Nie widać czy jest tam jakieś niebezpieczeństwo czy nie. Chodźmy tam razem. Katrina? Nie pobiegła w tą stronę, widziałem jak znikało dwóch inkwizytorów, prawie tu dobiegli, ale światło ich dogoniło. Pewnie wszyscy inni też zniknęli oprócz ciebie.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
wyciągnął dłoń do Deana poczym rzekł
-razem poslalismy sobie kulkę w serce razem tez tam zejdziemy chodź bo jakos niewidzi mi sie wracac do wioski pelnej rozjuszonych wieśniaków
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Ulryk

Inkwizytor zaczął się sam rozglądać w poszukiwaniu jakiejś innej drogi wyjścia.
"Boże dopomóż mi w godzinie złej. Boże pokaż Drogę ku Zbawieniu, choćby była usłana cierpieniem... - w myślach Ulryk układał własną modlitwę.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

Baltazar "Alan" Crome

- Wystarczy chyba zanleżć pozostałych twoich przyjaciuł - powiedział spokojnie.
Zrobił tak jak powiedział.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Marcus:
Stoicie teraz w mrocznym, kulistym pomieszczeniu na stalowej kratce. Dwa pozostałe wejścia są zawalone gruzem. Jedyne wyjście z tego pomieszczenia to zjeżdżalnia i... lustro.

Baltazar, Urban, [Ulryk]:
Zeszliście schodami w dół. Baltazar ciągle dotykał różne kryształy-żarówki o nieregularnych kształtach i co jakiś czas wyjmował i wkładał je na miejsce. Tą jedną, pierwszą zachował na później. Wreszcie doszliście do kulistego pomieszczenia, na ścianach wszystkie żarówki świecą, dzięki czemu widzicie że całe pomieszczenie jest idealną sferą. Stoicie na stalowej kratce. Trzy pomieszczenia są otwarte, tam gdzie powinno być jeszcze jedno wyjście jest duże lustro. W środku pomieszczenia jest rura, do której możecie wskoczyć i zjechać w dół. Jest ciemna, ale widać, że w chwili przekraczania granicy sfery ona zakręca.

Ulryk:
Ewentualnie możesz sam wyjść na śnieg w miejscu gdzie Alan zabrał jedną z żarówek. Musisz wtedy użyć czaru Święty Płomień na klapie - to powinno je wyrwać.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
-mam dziwne wrazenie ze jak dotkniemy lustra wrócimy w nasz czas ale pod postacią potworów, niewiem jak ty Dean ale je proponuje zobaczyc, najpierw co jest na dole i zjechać w dół może odnajdziemy rozwiazanie naszych problemów.- marcus co powiedział to też uczynił postanowil zjechać w dół.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Ulryk

Mężczyzna spojrzał w lustro. Zaczął sokłądnie przyglądać się odbicią, choć coś ciągnęło go do rury.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

Baltazar "Alan" Crome

Crome podszedł do lustra i uśmiechnął się. Omotał ręke ubraniem i z całej siły uderzył w lustro by je zbić.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Marcus:
Wskoczyliście razem z Deanem, chwilę później słyszeliście trzask z góry - lustro chyba pękło i wybuchło. Po dość długiej ślizgu wpadliście do święcącego tunelu. http://www.sliders.tcz.pl/gfx/zegar/tunel3a/1.gif Straciliście wtedy przytomność. Obudziła was dopiero latynoska muzyka ((Salsa) Cafe del mar - Latin Salsa.mp3). Jest bardzo parno, obudziliście się w jakimś pustym magazynie, wielkie wrota są otwarte - widzicie na zewnątrz dżunglę. Muzyka dobiega z zewnątrz, jest dość głośna.

Ulryk, Baltazar:
Okazało się, że za lustrem jest wnęka z konsolą. Są tam dwa przyciski i małe drzwiczki [niezbyt dobra nazwa, chodzi o to, co ma skaner - wieczko]. Urban otworzył to wieczko i zobaczyliście szybę skanera. Brak napisów, ani wtyczek, jednak na wieczku widnieje napis ""Wyprodukowane przez Czuj-Elektronika. Numer produktu: SWM05. Nazwa: Skaner Wrót Międzywymiarowych.". [Urban nie pozwoli zniszczyć tej maszyny]. Urban położył dłoń na szybie i wcisnął przycisk. Wiązka światła przeszła powoli przez jego rękę. Rura schowała się niżej sfery, kratka się pojawiła na jej miejsce. Po chwili druga identyczna rura wyjechała z sufitu. Nic się nie stało.
Obrazek
Łukasz
Marynarz
Marynarz
Posty: 212
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 17:38
Numer GG: 8500364
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Łukasz »

Jose Hernandez
-Chce wiedzieć czemu jestem tu przetrzymywany bez mojej woli. Gdzie znajduje sie to więźienie, macie tu telefon?
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Marcus
- cholera wyglada na to ze jesteśmy w ameryce połódniowej co... te rytmy te lasy W piz*e palec chodz Dean zobaczymy z skad ta muzyka dobiega.
Zablokowany