[Neuroshima] Detroit

[Deep]

Jestem już

Mike Turtle

Mike z zachwytem oglądał z jakim profesjonalizmem Michael zabrał się do przeglądu wozu. On sam nigdy nie miał tyle nerwów, żeby tak długo siedzieć pod maską. Niby znał isę na mechanice ale zawsze wolał zlecić naprawę komu innemu. Popatrzył na Davida.
Trzymaj się chłopie. Tutejsza konkurencja jest na prawdę mocna. Na szczęście w takich rajdach zazwyczaj nie używa się broni więc mam nadzieję, że nikt dzisiaj nie będzie łamał reguł.
Powiedziawszy to zabrał ulotkę i przejrzał ją.
A więc pracujesz dla Shultzów? - zapytał - Fajnie by było pościgać się pod ich brawami - powiedział to bardziej do siebie niż do kogoś innego po czym ruszył do swojej ciężarówki. Potrząsnął swoimi dredami po czym włączył CD w wozie. Do uszu zebranych doleciały kojące rytmy regge.

[Obelix]

Michael

facet spojrzał się na ciebie dziwnie i powiedział:
facet! tu nie rejestrujemy zespołu do ligi, to tylko wyścig dla nowicjuszy! nie musisz mi podawa wszystkich ludzi, wystarczą tylko ci którym mamy wypłacić nagrodę albo odszkodowanie! ale dobra, powiedz temu "Vanowi" że jedzie w grupie 3, wejście na tor o 21:45.... to dobre pół godziny tak więc macie jeszcze troche czasu, ściga się z pięcioma przeciwnikami, to sami nowicjusze więc nie powinniście mie problemów, i daj mu ten kwit bo go na tor nie wpuszczą a teraz spadaj bo mam ręce pełne roboty!

facet na siłe wcisnął ci do ręki kartke z drukarki przyciętą do rozmiarów 9x13 z wielkim napisem "Wyścig Nowicjuszy" i z wszystkimi potrzebnymi danymi na wypadek sklerozy

Deep
Facet usłyszał to co powiedziałeś i zaczął znowu swoją gadanke
Tak, PTB pracuje dla pana Schultza, płacimy dla niego bo daje nam ochronę a pozatym fajnie że ktokolwiek interesuje się odbudową tego miasta, ale jeśli w przyszłości na serio pomyślicie o pracowaniu dla niego to mozecie mnie poszukać w PTB, mam troche kontaktów w branży tak więc mógłbym szepnąć pare słów o was żeby Pan Schultz zwrócił na was uwagę, wiecie sami... aczkolwiek będziecie musieli przyłączyć się do gangu a narazie to przemyślcie to trzy razy zanim sie zdecydujecie. A wracając do naszej oferty to jak będzie, zgadzacie się czy nie?

[Gisher]

Michael
Spokojnie, spokojnie, idę już - powiedział do mężczyzny. Przepychając się przez tłum uważnie oglądał kartkę , zapamiętując wszystkie dane. Tak na wszelki wypadek.
Kiedy doszedł do Vana, wręczył mu kartkę i powiedział - Jedziesz w grupie 3, wejście na tor o 21:45. Ścigasz się z pięcioma przeciwnikami, to nowicjusze. Pilnuj tego papierka, bo cię na tor nie wpuszczą! I powodzenia, chłopie! - Poklepał go po ramieniu i uśmiechnął się.

[Deep]

Mike Turtle

Widząc jak Michael podał kartkę Vanowi zignorował aceta z PTB i podszedł do Davida.
Powodzenia chłopie. Mam nadzieję, ze cię trema nie zeżre. Mam jechać z tobą, żeby ci wskazówki dawać czy nie lubisz takich natrętów. Mogłem wsumie zrobić rozeznanie w terenie i zostać na pewien czas pilotem. - klepnął go po ramieniu po czym odwócił się do faceta z PTB - No to myslę, że możemy się zgodzić. Zobaczymy czego jesteście warci. No i możesz powiedzieć staremu Shultzowi, że chetnie maźniemy jego flagę na naszych autach.

[Myso]

Byczo... Ok możesz mi pomóc. - powiedział Van i ruszył do swojego wozu.
Mike! Spotkamy się przy starcie - krzyknął, odpalił wóz i ruszył w strone startu.
Gdy dojechał pokazał pakerowi, który pilnował wjazdu, swój bilecik i podjechał do parkingu.
-Siema - przywitał się ze wszystkimi ale nikt mu nie odpowiedział.
*No to bujajcie się...* Włączył muzykę w samochodzie i usiał na masce czekając na Michael`a

[Obelix]

Van
ruszyłeś na start, zaczeli już powoli stawiać bryki w linii startu, zacząłeś się obawiać że mike nie zdąży (Deep! deklaracja!) ustawiło się 6 bryk w rządku, szpanowali silnikami pokazując jak głośno ryczą, oglądali się, przedrzeźniali, obstawiali zakłady, rozluźniłeś się i usiadłeś wygodniej w fotelu, po chwili przyszedł do ciebie czarny facet w szpanerskich okularkach i powiedział przez zęby obstawiasz?

Mike
niedługo startował Van, a obiecałeś mu pomóc tak więc wypadałoby się pośpieszyć....

[Deep]

Mike Turtle

Machnął ręką na faceta z PTB i przestał się na niego gaipć. Jeśli starczyło mu czasu to obiegł szybko tor do okoła po czym wsiadł do wozu Vana. Jesli nie to od razu przyszedł na start i wsiadł do samochodu.
Cholera jasna - Zaklął - Durny facet mnie przetrzymał. Dajmy im popalić Van!
Mike przezornie zapiął pasy.

[Myso]

David Vander

Gdy Mike do niego dotarł wsiadł do samochodu.
No to jak ? Pokażemy im kto tutaj rządzi ? - powiedział do Mike`a i uśmiechnął się.
Zapiął pasy i podjechał pod start gdzie stały już inne samochody. Widząc reszte samochodów przestraszył się nieco
*Cholera to może być niebezpieczny wyścig...* Chwycił mocniej kierownicę i zwrócił sie do Michael`a -Jestem Gotów![/i]

[Obelix]

Mike & Van


przed linię startu wyszła panienka z dwiema flarami w łapach, zaraz za nią wyszedł facet którego Van zignorował i powiedział

Dobra wy początkujący frajerzy! jesteście nowi i mam was w D*pie i to co z wami będzie tak więc wszystkie chwyty pomijając broń palną dozwolone! z tego co uzbierałem wychodzi że zwycięzca dostaje 50 nowojorskich dolarów i 250 Gambli w różnych częściach więc sądząc po waszych potrzebach to warto wgrać! odliczamy do trzech i jedziecie, prujecie autostradą przed siebie a potem skręcacie na najbliższym zjeździe w lewo po czym zapieprzacie spowrotem po pustynii!

Wszyscy gotowi? 3! 2! 1! JAZDA!!!

to wszystko trwało ułamek sekundy, facet macha małą chorągiewką w czarno-białą szachownice, panienka upuszcza flary mrugając do was dwóch okiem, potem ryk silników i pisk opon, no i jedziecie!

na samym początku jedzie czarne Audi z Orłem na drzwiach, to chyba auto Schultza, jeśli pokonacie go fair to może Schultz zwróci na was uwagę...., zaraz za nim jedzie wyremontowany Dodge Charger, moze być trudny, niebezpiecznie zbliża sie o was.... różowa Mazda RX-8 a w niej jakieś dwie panienki nawijają do siebie, resztą nie warto się przejmować przynajmiej na razie...

[Deep]

Mike Turtle

Zółw popatrzył na dwie panienki i zupełnie zignorował Vana. Przezczesał dredy ale zaraz potem sie opanował.
- Po pierwsze - rzekł przekrzykując ryk silnika - Panienki zostawmy sobie na później. Najlepiej na nie nie patrz bo na zakręcie możemy nie wyrobić. - Chwila przerwy - Cholera! Szkoda, że ten facio nie powiedział co jest za drugie miejsce. Trzeba bedzie Shultzów przegonić. Tylko nie porysuj im wozu bo może to nie wyjść nam na dobre. Jak tylko zbliżysz się do tego debila w Dodge'u to spróbój zepchać go na pobocze - Mike przestał się wydzierać i skupił sie na drodze.

[Gisher]

Sorry, nie było mnie, ale już jestem
Michael

Michael poszedł w stronę trybun (jeżeli są), żeby obejrzeć wyścig. Rzucił przez ramię w stronę faceta z PTB - Jak chcesz zobaczyć, czego są warci, chodź ze mną. przypomniał sobie jeszcze, żeby zamknąć wóz. Potem poszedł obejrzeć wyścig.

[Obelix]

Michael
facet z PTB powiedział tylko:
nieeee, dziękuje, na mnie już czas, później zapytam się o wyniki wyścigu, narazie życze powodzenia i udanej współpracy!

odwrócił się i poszedł w kierunku Super-Supry ale angle jakby coś mu sie przypomniało

acha, byłbym zapomniał! na wizytówce jest adres PTB, możecie przychodzić kiedy wam się podoba bo pracujemy 24godziny na dobę, ale nie radze wam przychodzić o 18, wtedy pracują największe mendy

[Obelix]

ODPOWIADAĆ!!!!

[Myso]

Obelix ale co ja mam teraz pisac ? Jak jestem kierowcą to mam pisać jak przebiega wyścig ? Czy to twoja działka ?

[Obelix]

nie, masz zadelkarować co robisz z kierownicą tego samochodu, najpierw opisałem kawałek tobie i Deepowi z perspektywy kierowcy, potem tylko gisherowi bo się obudził, a dla was jest poprzedni opis zadeklaruj co robisz a to co mówił Deep to tylko rady

[Gisher]

Poszedłem obejrzeć wyścig, ale dobra, mogłem gościowi odpowiedzieć. Więc:
Michael

Ok, dzięki za radę, zapamiętam to. Szykuj już gratulacje - Michael wyszczerzył zęby w uśmiechu i ruszył w stronę toru. Wreszcie była okazja, co jego nowi kumple tak na prawdę potrafią.

[Myso]

David Vander

Van zmierzył wzrokiem wszystkich uczestników wyścigu
-Shultz szykuj się na przegraną!
David wysłuchał rad Żółwia i dodał gazu mając na myśli cały czas jak przegonić samochód Shultza.