[Naruto] Cień ostrza

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Nekonushi
Bombardier
Bombardier
Posty: 890
Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
Numer GG: 10332376
Skype: p.kot.l.
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: [Naruto] Cień ostrza

Post autor: Nekonushi »

Hyuga Ryuu

Pierwsze wrażenie - "Hura, jestem w drużynie z Kyouko!" Drugie wrażenie - "Cholera, moja pierwsza misja i od razu mogę zginąć..." Trzecie wrażenie - "Ależ oni mieszają..."

- Dobra, na początek pogadajmy. Jesteśmy piątką niedoszłych geninów, którzy dopiero co ukończyli akademię. Przeciwko sobie mamy co najmniej 3 ninja, choć wydaje mi się, że nie będzie ich więcej niż 4 czy 5 - wątpie, by wysłali dużo zwiadowców. Nie wiemy, na jakim są oni poziomie, ale nasi stwierdzili, iż jest to zadanie banalne, więc można założyć, że są to genini. Choć z drugiej strony wspominali, że wysyłają nas tam jedynie z powodu braku chuuninów w naszej wiosce. A zatem może to być walka z chuuninami... A jako że zawsze mnie uczono, żeby zawsze zakładać najgorsze, to wychodzi nam 5 chuuninów, z których jednego mamy porwać. Nie wiem jak wy, ale ja uważam, że warto by było sobie opowiedzieć o naszych umiejętnościach i ustalić plan działania - również zakładając wiele wariantów. Dali nam tydzień, więc można założyć, iż mamy trochę czasu, by to obgadać, spakować się na dłuższą wyprawę i wyruszyć. Ale - ci mogą uciec, a jak już mówiłem - spodziewam się najgorszego. A zatem mamy sporo do ustalenia. Na początek, krótkie pytanie - ustalamy to wszystko, czy po prostu biegniemy do lasu i próbujemy ich złapać? - zapędził się trochę, zbyt długo gadał, ale było za późno, żeby to zmienić. W końcu rozpoczął oczekiwanie na ocenę sytuacji pozostałych. Nie ukrywał, że woli wszystko zaplanować, ale gdyby uważał tak jako jedyny w całej grupie, to wolał już pobiec za nimi i wspomóc w walce.
Obrazek
Obrazek
Czerwona Orientalna Prawica
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Re: [Naruto] Cień ostrza

Post autor: Obelix »

Kenji Abukara

Nie udawał że propozycja Ryuu aby iść na żywioł zdziwiła go, miał chrapkę do taktyki więc postanowił zabrać głos.

Jeśli ci śpieszno do śmierci to sobie leć ale iść i improwizować to najgorsze co możemy zrobić. Sam założyłeś że jest ich do pięciu Chuuninów. Jeśli założymy że naprawdę tak jest to jedyna nasza przewaga to element zaskoczenia, mamy osobę więcej i lepiej znamy teren. Jeżeli nie są głupi to też postarali się pozwiedzać okolicę i na pewno założyli pułapki, jeżeli wysłali zwiadowców to szybko stracimy element zaskoczenia, oraz jesteśmy słabo zorganizowani i poza wolą zwycięstwa nie mamy żadnych przygotowań. Za to miałeś dobry pomysł z tym żebyśmy się poznali pod względem technik i umiejętności bo jedynie na podstawie tego można wymyślić jakąkolwiek taktykę.

Przerwał na chwilę, spojrzał po reszcie ekipy czy nadążają za tym co on mówi. Z reguły było tak że ludzie w jego wieku woleli wszystko przygotowywać na ostatnią chwilę i działać bez taktyki ale w takiej sytuacji skończyło by się to źle, pomyślał jeszcze trochę patrząc w chmury co zawsze w dziwny sposób pomagało mu skupić myśli po czym dodał.

W sumie nic by się nie stało gdybyśmy przygotowali coś więcej, wiecie - jakiś mol książkowy (spojrzał porozumiewawczo na Ryuu) mógłby przeszukać bibliotekę w poszukiwaniu przydatnych informacji o wiosce deszczu, można by też wytrzasnąć jakieś mapy. Ktoś z chrapką do techniki mógłby przygotować jakąś ciekawą broń albo granaty. Kurczę teraz wy pomyślcie coś, i chodźmy do cienia bo słońce smaży.
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: [Naruto] Cień ostrza

Post autor: BlindKitty »

Togashi Kyouko

Ruszyła za Abukarą do cienia. Zastanawiała się nad tym, co będzie jej potrzebne.
- Ja jestem specjalistką od walki wręcz. Taijutsu jest moim głównym kierunkiem szkolenia; ninjutsu które znam służy mi tylko do tego żeby wzmacniać moje taijutsu. I do walki jestem gotowa zawsze, nie potrzebuję osobiście żadnych przygotowań, myślę jednak że poświęcenie chwili na ustalenie taktyki i inne takie jest rozsądnym pomysłem. Ja chyba jednak osobiście nie jestem najlepszą osobą do wymyślania taktyk - zakończyła.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Nekonushi
Bombardier
Bombardier
Posty: 890
Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
Numer GG: 10332376
Skype: p.kot.l.
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: [Naruto] Cień ostrza

Post autor: Nekonushi »

Ryuu Nekonushi

Pomysł pójścia do cienia spodobał mu się. Za to uwaga Kenjiego - zirytowała.
- Usłyszenie czegoś to połowa sukcesu - trzeba to jeszcze zrozumieć. Chyba jasno wynikało z mojej wypowiedzi, że jestem zwolennikiem planowania, ale jeśli choć połowa z nas pobiegłaby do lasu zostawiając resztę, to nasze planowanie na nic by się nie przydało - po chwili zreflektował się - Wybacz mi moją uwagę, łatwe irytowanie się to jedna z moich licznych wad.
Po wysłuchaniu Kyouko, zawtórował:
- Ja również posługuję się Taijutsu, jak każdy Hyuuga. Potrafię użyć paru technik ninjutsu, ale nie zakładajcie, że mogę się zająć walką na dystans - następnie odwrócił się w kierunku pozostałych - Nie poznaliśmy jeszcze waszych umiejętności. Opowiedzcie nam o nich, a potem, jeśli chcecie, mogę zgodnie z sugestią Kenjiego opowiedzieć conieco na temat shinobi z wioski ukrytej we mgle.
Obrazek
Obrazek
Czerwona Orientalna Prawica
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Re: [Naruto] Cień ostrza

Post autor: Obelix »

Kenji Abukara

Usiadł wygodnie opierając się plecami w cieniu drzewa które rosło niedaleko i zaczął mówić.
Wybacz Ryuu ale niewyspany jakiś dzisiaj jestem i coś może do mnie nie docierać, a co do technik. Używam Jutsu ognia i pioruna, do tego umiem się bardzo dobrze skradać i walczę tym mieczem który mam na plecach, jedno z moich Jutsu pioruna powoduje właśnie drastyczne zwiększenie zadawanych nim obrażeń.

Zastanowił się chwilę czy wyznać sekret klanowej techniki, z jednej strony miała nie wychodzić poza klan ale od dobrego poznania się mogły zależeć losy misji a kiedy miałby z kimś współpracować to prawda i tak wyszła by na jaw. No i i tak nikogo jej nie nauczy.

Jeszcze jedna technika, ale prosiłbym was żeby to nie wyszło poza nasze grono. To stara technika klanu Abukara i nie wyjawię wam jak ją wykonać ale mogę wam pokazać. Ale to jest nasz sekret.

Rozejrzał się uważnie dwa razy w każdą stronę a jeżeli nikogo nie było w okolicy to zamknął oczy, skupił się na zebraniu czakry i wypowiedział cicho : Zenmeki Meisai
Poczekał chwilę aż technika zadziała w pełni i zniknie całkowicie. Niewidzialność to zabawna rzecz i chciało mu się śmiać jak spojrzał w zdziwione twarze towarzyszy którzy zastanawiali się gdzie zniknął.
Wstał po czym zaczął się wspinać na drzewo z drugiej strony, starał się nie wydawać żadnych dźwięków.
Kiedy był już skryty w koronie drzewa i upewnił się że znowu nikt go nie będzie widział po czym zdjął technikę.

Jak widzicie ta technika zapewnia mi niewidzialność, fajna co nie? Ale powtarzam prośbę abyście NIKOMU o niej nie mówili, gdyby nie to że ta misja może wymagać więcej niż potrafimy nie wyjawiałbym jej wam. I nie liczcie na to że was jej nauczę.

Zszedł z drzewa i usiadł tam gdzie siedział wcześniej.
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: [Naruto] Cień ostrza

Post autor: Azrael »

Inikuza Garou

Po podejściu do drzewa nie usiadła tak jak inni.
- Nie ukrywam, że jestem zwolenniczką działania, a nie gadania, co wcale nie oznacza iż jestem przeciwna taktyce.
Nierozumiem tylko dlaczego nie mogą tu zostać np. dwie osoby, dwie skoczyć do biblioteki, a dwie po mapy?
Oczywiście nie będę wam teraz wszystkiego pokazywała, ale potrafię Kage bunchin kunai no jutsu, niemal wszystkie podstawowę techniki, oraz jedną własną. Genjutsu, którym mogę wywołać u każdego efekt podobny do bardzo mocnego upojenia alkocholowego i drógie którym potrafię uśpić wroga. Zaprezentowałabym wam to pierwsze, ale jesteśmy świerzo przed misją, więc musicie poczekać.


Garou przerwała na chwilę.... nie chciała niczym urazić, ani zdenerwować członków, ale wiedziała, że już to zrobiła, więc postąpiła krok naprzód.

- Jeśli zastanawiacie się nad planem, to mam jeden całkiem prosty. Dorywamy jednego z nich, ten co będzie pilnował tyłów, z pewnością będzie najlepszy, więc musimy go dorwać zanim zdąży krzyknąć, więc albo ktoś z was będzie musiał popisać sie szybkością. Potem, będziemy musieli wyciągnąć od niego hasło, jakie sobie ustanowili - w czym może pomóc moje wcześniej wspomniene genjutsu. Gdy szpiedzy zaplanóją postój, Abukara i ktoś dobry w taijutsu wkroczą do obozu. Jeden niewidzialny, drugi z Henge no jutsu. Gdy nasza dwójka odwróci uwagę gnojków z wioski deszczu, reszta z nas zbliży się do obozu i na znak wyskoczymy na wroga. - Inikuza znów przerwała na chwilę, aby zastanowić sie nad szczegółami planu. - myślę, że najlepiej będzie jeśli Henge no jutsu użyje Togashi Kyouko. Jeśli będę wolna, postaram się się upić typa, dzięki czemu obezwładnienie powinno ci pujść łatwo. Chwycisz go i uciekniesz w czasie, gdy reszta załatwi pozostałych.

- Idę po mapy. - dodała po chwili, i ruszyła w stronę biblioteki - a wy w tym czasie zastanówcie się nad innymi opcjami.

Straciłem KP mojej postaci i nie pamiętam nazw jej technik... prosiłbym MG o odesłanie.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Zablokowany