[D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
EmDżej
Marynarz
Marynarz
Posty: 151
Rejestracja: sobota, 30 czerwca 2007, 17:29
Numer GG: 3121444

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: EmDżej »

Wszyscy


Ułożywszy ciała bandytów oraz konia na poboczu, zaczęliście zbierać się do dalszej drogi. Verica cały czas bolała głowa, a do tego ból nasilał się za każdym razem, gdy starał się sobie cokolwiek przypomnieć. Skrawek papieru… dziwny skrawek papieru, bez adresu ani nawet imienia, był dla kogoś tak ważny, że mógł posunąć się nawet do zabójstwa. Najgorsze z tego wszystkiego było to, że nawet po dotarciu do Wrót, nie bardzo wiedzieliście, co zrobić. Z jednej strony mogliście się rozejść, każdy w swoją stronę, z drugiej jednak, groźba martwego bandyty, że wplątaliście się w coś naprawdę poważnego brzmiała całkiem serio i może w tej sytuacji należało rozwiązać tą sprawę razem. W każdym razie mieliście nadzieję, że po dotarciu do celu waszej podróży, ktoś rzuci choć nikłe światło na to, co się wydarzyło. W końcu chodzenie od drzwi do drzwi z zapytaniem czy nie spodziewa się pan listu obszytego złota nitką, nie wydawało się mądrym posunięciem. Nie ma co. Niezły mętlik.


Wyruszyliście kilkanaście minut później. Wędrowaliście spokojnym krokiem po trakcie, który wciąż prowadził przez las. W międzyczasie pogoda nieco się zmieniła i na niebie zaczęły się gromadzić chmury. Po kilku godzinach podróży trakt wyprowadził was z lasu i z powrotem wędrowaliście przez równiny. Czasem, gdzieniegdzie pojawiały się niewielkie kępy drzew, lub opuszczone domy. Gdy dzień chylił się już ku końcowi, dostrzegliście niewielki zagajnik. Zadecydowaliście, że właśnie koło niego rozbijecie nocny obóz. Nazbieraliście drew na opał i rozłożyliście się wokół ogniska. Jeśli nic się nie wydarzy to jutro o tej porze, powinniście już spać wygodnie w ciepłej gospodzie. Wartowaliście po kilka godzin na zmianę, ale na szczęście całą noc przebiegła spokojnie. Jedynie Veric, nie mógł zasnąć przez dłuższy czas. Męczyły go różne myśli, o tym, co właściwie powinien zrobić, z kim się skontaktować. Zadawał sobie w głowie pytania na temat swojej tożsamości, ale za każdym razem, gdy spróbował się skoncentrować, odczuwał w głowie tępy ból.


Rankiem zwinęliście obóz i po krótkim posiłku wyruszyliście w dalszą drogę. Szept prowadził i szedł kilkadziesiąt metrów przed grupą, za nim jechał na kucyku Gerrin, a na końcu szli w trójkę Dal-Makaz, Kea i Veric. Dzień był pochmurny i słońce już tak nie prażyło jak przez ostatnie dni, co było niemałym pocieszeniem. Poza tym deszcz chyba się nie kwapił, aby na was lunąć, bo pomimo całkiem sporego już zachmurzenia na ziemię nie spadła ani jedna kropelka. Po kilku godzinach podróży, zatrzymaliście się na popołudniowy popas i niewielki posiłek. Podczas jedzenia Veric poczuł, że jego tuleja na listy bardzo mocno się rozgrzała. Szybko odkręcił jeden z końców i wyjął papiery. Okazało się, że ów tajemniczy list bez adresu, zmienił kolor. Całą kartka była teraz czerwona, lecz jej temperatura pozostała bez zmian. To tuleja się tak rozgrzała, i w krótkim czasie, zaczęła się palić. Przerażony mężczyzna rzucił ją na ziemię, a ta po niecałej minucie zamieniła się w popiół.


Ruszyliście dalej zaraz po posiłku. Droga prowadziła na zmianę przez lasy i polany, im bliżej byliście Wrót Baldura tym częściej napotykaliście samotne domy, niekoniecznie opuszczone. Wreszcie późnym wieczorem dotarliście do bram miasta.


-Stać – Rozległ się głos strażnika - Coście za jedni i czego szukacie w naszym mieście. O tej porze, nie wpuszczamy tu włóczęgów. No… Dalej, odpowiadać!!
Nie jestem wariatem. Jestem... samolotem :-)
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: BlindKitty »

Dal-Makaz

Krasnolud, już dostatecznie wyprowadzony ze stoickiej na ogół równowagi koniecznością spowalniania kroku, i to tak żeby człeczyna nie zauważył, bo byłby się zbulwersował że się mu pomaga mimo iż nie chce, a od nadmiaru nerwów umrzeć nawet można, jak wiadomo, teraz został dodatkowo zirytowany reakcją strażnika.
Ale nie dał tego po sobie poznać, tylko zadarł głowę wysoko do góry, i przekręcił płaszcz tak żeby było widać symbol jego boga - czaszkę z piórem na zwoju.
- Kimkolwiek nie są ci tutaj - powiódł ręką po towarzyszach - ja jestem ziemskim przedstawicielem Spisującego Straconych, Boga Umarłych, Jergala. Nie sądzę, żeby rozsądni ludzie mieli uważać kapłana za włóczęgę, prawda? A on - tu krasnolud wskazał ręką na posłańca - jest kimś, za kogo ręczę głową, więc mniemam, że jego też wpuścicie.
Starał się mówić twardym, ale uprzejmym tonem, nie chcąc zirytować strażników. Nie uśmiechała mu się kolejna noc pod gołym niebem, zbroja zaczynała ocierać, a powolne tempo marszu strasznie irytowało.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Turek
Marynarz
Marynarz
Posty: 195
Rejestracja: czwartek, 22 lutego 2007, 16:10
Numer GG: 9601340

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: Turek »

Gerrin
-„A w mordę byś chciał.”- chciał powiedzieć do strażnika ale w ostatnich chwili ugryzł się w język, pewnie gdyby był sam powiedział by to ale nie chciał aby jego towarzysze podróży mieli przez niego kłopoty.
- Ja jestem Ottis Kusznik do wynajęcia.- powiedział wskazując na kusze i kołczan pełen bełtów przytroczony do siodła.
Gerrin celowo nie podał swego prawdziwego imienia i nazwiska, cóż mimo że był niołkiem był rozbójnikiem i napadał na kupców oraz szlachtę samotnie podróżujących po trakcie.
Nie był do końca pewien czy usłyszano o nim tutaj ale cóż lepiej być ostroznym.
Pozdrowienia od Gretunda z Forum Poltergeist.
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: Nyano »

Veric

- Jestem Veric Yagan - Odparł człowiek. - Wiozę bardzo ważny list i mam zamiar dostarczyć go teraz, a nie rankiem gdy łaskawie nas wpuścicie. - Veric nawet nie za bardzo rozminął się z prawdą. Zamiar miał, problem w tym, że nie za bardzo wiedział gdzie i komu dostarczyć list.
Od czasu zdarzenia z tuleją dręczyło go coraz więcej pytań na temat tajemniczego listu i jego zawartości. Zastanawiał się nawet czy sam w sobie nie jest niebezpieczny, nie mówiąc już o ludziach, którzy próbowali go ukraść.
Niemniej jednak postanowił odłożyć dylematy na potem. Dręczyło go zbyt wiele pytań by przejmować się nowymi.
- Posłuchaj mnie, strażniku. - Dodał po chwili milczenia. Tym razem w jego głosie brzmiał wyraźny rozkaz. - Jeśli nie chcesz mnie wpuścić - trudno. Żądam jednak byś się przedstawił ażebym mógł później wskazać winnego opóźnienia w dostawie posłania.
Ostatnio Veric prawie niczego nie był pewien, jednakże tym razem czuł pewność, że strażnik ich wpuści. W końcu był on zwykłym człowiekiem i na pewno bał się stracić swą posadę, a nie wiedział kim są mocodawcy Verica. To jedno ich łączyło.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: Mekow »

Kea

Po 'pochowaniu' napastników i konika Kea przez dłuższy czas milczała. Jej humor trochę ucierpiał i nie miała specjalnie ochoty rozmawiać. Dopiero po jakimś czasie wędrówki nieco się rozchmurzyła.
Kiedy dotarli do Wrót Baldura 'powitał' ich niezbyt przyjemny strażnik, który koniecznie chciał wiedzieć kim są.
- Mam na imię Kea i jestem od kupca Alne'a... Jestem kupcem. - udzieliła żądanych wiadomości.
Kea nie wiedziała, czy Alne jest tu znany, ale skoro jest bogatym kupcem i był tutaj, to chyba powinni go kojarzyć.
Kiedy Veric wdał się w nieco ostrzejszą dyskusję spojrzała na niego. Miała nadzieję, że nic groźnego z tego nie wyniknie, że wszystko będzie dobrze i zostaną wpuszczeni - bo niby dlaczego mieliby ich nie wpuścić?
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
EmDżej
Marynarz
Marynarz
Posty: 151
Rejestracja: sobota, 30 czerwca 2007, 17:29
Numer GG: 3121444

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: EmDżej »

Wszyscy

-Spokojnie! Nie ma się co unosić. To moja praca, pytać wędrowców, którzy przybywają tak późno do miasta, kim są i czego tu szukają. Ja nazywam się Gorin Derrik, jeśli już o to pytacie. Możecie wchodzić.- To powiedziawszy, gwardzista skinął na jednego ze strażników, który stał za nim, a ten natychmiast doskoczył do kołowrotu podnoszącego bramę.
-Radziłbym wam poszukać jakiegoś schronienia na noc. Wrota Baldura o tej porze nie są zbyt gościnne dla nieznajomych, a po ulicach krąży sporo podejrzanych typków.

Przekroczyliście bramę. Trzeba przyznać, że miasto prezentowało się pięknie. Nawet w nocy. Mogliście dostrzec w oddali spore budynki, które prawdopodobnie były siedzibami organizacji kupieckich oraz przenajróżniejszych gildii. Wszystkie sklepy o tej porze były już pozamykane, ale w domach paliły się jeszcze światła. Ruszyliście ulicami miasta, nie bardzo wiedząc gdzie się udać. Gdzieniegdzie, z zaciemnionych bocznych uliczek można było zauważyć złowrogie spojrzenia skierowane w waszą stronę. Na pewno czuliście się tu obco. Bardzo obco.
Nie jestem wariatem. Jestem... samolotem :-)
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: BlindKitty »

Dal-Makaz

Po długiej chwili milczenia, krasnolud wreszcie przerwał ciszę.
- Na pewno nie będziemy spać na ulicy. Ktoś tu kiedyś był, może? I wie gdzie jest jakaś karczma? - spytał swojej 'drużyny'. Może już niedługo się ich pozbędzie, ale na razie... Na razie dobrze jest trzymać się w kupie.
Zdjął młot z pleców, i oparł się na nim jak na podróżnym kiju. Taki gest na ogół uspokajał wiele spośród złowrogich spojrzeń...
- A jeśli nikt nic nie wie, to ruszajmy przed siebie. Będzie łatwiej znaleźć karczmę idąc, niż stojąc, prawda?
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
EmDżej
Marynarz
Marynarz
Posty: 151
Rejestracja: sobota, 30 czerwca 2007, 17:29
Numer GG: 3121444

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: EmDżej »

OK. Proszę o przeniesienie tematu do archiwum. Widzę, że wam się nie chce, a jak graczom się nie chce to i MG zaczyna się odechciewać. Swoją drogą, nie przypuszczałem że sesja padnie tak szybko. Nie ma ani jednego regularnie postującego gracza,a historia, którą chciałem opowiedzieć właściwie się jeszcze nawet nie zaczęła. Kicha.
Nie jestem wariatem. Jestem... samolotem :-)
Zorin
Marynarz
Marynarz
Posty: 279
Rejestracja: wtorek, 23 stycznia 2007, 17:00
Numer GG: 9606247
Lokalizacja: Z daleka
Kontakt:

Re: [D&D - Zapomniane Krainy] "Totalna Amnezja" ==> KAMPANIA!!!

Post autor: Zorin »

Przepraszam bardzo szanownego MG, ale przez tydzień nie miałem internetu, piorun spalił nadajnik. :(
Dum spiro, spero:)

Ambitosa non est fames.

Pozdrowienia Zorin! :D :D
Zablokowany