[Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Stare i nieaktywne wątki z Rekrutacji.
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Imię: Pharaz'gil
Nazwisko: Mor’Dagor
Rasa: leśny elf
Wygląd: wysoki i smukły, jak każdy elf. Ma długie, czarne włosy, luźno opadające na ramiona, i brązowe oczy. Skrzący się w nich blask wskazuje na to, że Pharaz'gil jest młodym elfem, jednak ponury wyraz twarzy i nieprzyjemne spojrzenie, będące efektem zbyt wielu ciężkich doświadczeń, sprawia, że elf wydaje się starszy, niż w rzeczywistości jest. Na sobie zazwyczaj ma proste, elfie ubranie, skórzaną kurtkę i płaszcz z kapturem - wszystko utrzymane w różnych odcieniach szarości i czerni, kolorach ułatwiających ukrycie się w cieniach Mrocznej Puszczy. Na plecach nosi łuk w sajdaku i kołczan ze strzałami. Ktoś o bystrym wzroku mógłby zauważyć nacięcia na drzewcach pocisków - służą one do odróżniania strzał od siebie (do walki z ciężkozbrojnymi przeznaczone były strzały o dłuższym, wąskim grocie, natomiast strzały przeciwko lekko opancerzonym przeciwnikom miały groty szersze, lekko skręcone, aby obracały się przy trafieniu w ciało przeciwnika). Przy pasie po obu stronach znajdują się dwa noże o zakrzywionych ostrzach, długości mniej więcej przedramienia.
Zarys historyczny:
Noc zapadła kilka godzin temu, powodując przebudzenie się wszystkich nocnych stworzeń, a w raz z nimi nocnych odgłosów - pohukiwań, cykania świerszczy i cykad, szelestu skrzydeł. Pomimo tych wszystkich dźwięków uwagę stojącego na gałęzi młodego elfa przykuł inny odgłos, niepasujący do wszystkich innych, normalnych w pogrążonym w mroku lesie. Rozejrzał się i znowu zaczął nasłuchiwać. Szczęk metalu powtórzył się. Elf dostrzegł ruch, po czym zmrużył oczy, a twarz wykrzywił mu grymas wściekłości. Cholerne gobliny znowu przekroczyły granicę Mrocznej Puszczy... Rozejrzał się dookoła. Pomimo świetnego wzroku długą chwilę zajęło mu znalezienie reszty oddziału. Wszyscy dostrzegli już przeciwnika, teraz sięgali po łuki i nakładali strzały na cięciwy. Pharaz'gil również wyciągnął swoją broń z sajdaka. Sięgnął do kołczana, przesunął palcami po symbolach wyrytych na drzewcach strzał i wyciągnął jedną. Nałożył ją na cięciwę i znowu spojrzał na grupę zielonoskórych. Liczyła około dwudziestu goblinów, z tego, co widział, co najmniej dziesięciu miało krótkie, goblińskie łuki. Usłyszał dźwięk, trochę tylko różniący się od pohukiwania sowy. Napiął łuk i wymierzył. Wstrzymał oddech, po czym wypuścił strzałę, podobnie jak reszta oddziału. Osiem goblinów padło, reszta w panice zaczęła się rozglądać i skrzeczeć w swoim języku. Z krzaków wypadło kolejne pięć stworzeń. Gobliny dobyły łuków, a przyzwyczajone do mroku podziemnych korytarzy oczy szybko wypatrzyły ukrytych na drzewach elfich łuczników. Z obu stron sypnęły się strzały, dwa elfy spadły na ziemię, trafione pociskami, jednak przewaga liczebna goblinów szybko malała. Zielonoskórzy rzucili się do ucieczki. Pharaz'gil zeskoczył z drzewa i podbiegł do jednego z trafionych elfów. Obok niego na ziemię zeskakiwała reszta oddziału. W milczeniu patrzyli, jak młody elf odwraca ciało, po czym kładzie je na mchu i klęka przy nim z opuszczoną głową.
-Żegnaj, bracie-powiedział cicho. Na ramieniu poczuł dłoń.
-Musimy ruszać. Nie możemy pozwolić, aby gobliny pałętały się po lesie-powiedział dowódca.-Pomścimy jego śmierć, obiecuję ci to.
***
-Dołączysz do kontyngentu łuczników, idących z pomocą ludziom w Rohanie.-dowódca odwrócił się i spojrzał na stojącego przed nim elfa. Wybrał go ze względu na doświadczenie, jednak reszta oddziału przekazywała dziwne informacje na jego temat. Pochował dwudziestu towarzyszy broni, w tym brata. Do walki niezmiennie rzucał się z szaleńczą odwagą, graniczącą z bitewnym szałem. Niektórzy mówili, że kiedy dobywa noży, ich ostrza płoną jego nienawiścią.-Z tego, co wiemy, orki pozwalają sobie na coraz więcej. Nie jesteśmy pewni co do doniesień odnośnie Isengardu... Ale to nie powinno cię interesować. Zamelduj się u dowódcy oddziału.
-Tak jest, panie-powiedział Pharaz'gil.

Jeśli w środę lub czwartek nie dam znać, to znaczy, że nie mam dostępu do neta. Mam jednak nadzieję, że wezmę udział w sesji :)
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Juugo
Szczur Lądowy
Posty: 16
Rejestracja: piątek, 11 lipca 2008, 19:18
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosnowiec, Będzin

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: Juugo »

Ech no dobra jutro z rana będzie w temacie nowa postać bo weny chwilowo nie mam xddd w takim razie niech będzie że jutro jak dam to już zacznijmy :D
Errer_Avares
Mat
Mat
Posty: 468
Rejestracja: czwartek, 29 listopada 2007, 12:11
Numer GG: 11764336
Lokalizacja: Leszno

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: Errer_Avares »

Przykro mi ale muszę zrezygnować... Praca :/ A tak chciałem zagrać w tej sesji no!
Mój miecz to moja siła
Juugo
Szczur Lądowy
Posty: 16
Rejestracja: piątek, 11 lipca 2008, 19:18
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosnowiec, Będzin

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: Juugo »

Przykro mi errer_averes ;(
ale koniec czasu czas na grę!! Oto moja karta!!
Imię: Netren
Nazwisko:le Singrid
Rasa:Leśny elf
Wiek: 71 lat (przypominam, że elf nie może umrzeć ze starości)
Wygląd:Wysoki, w ciemnej szacie z kapturem, Łukiem oraz sztyletem. Nie ma lewego oka przez co ma chuste zakrywającą ranę. Na prawej ręce ma pełno sygnetów (około po 3 na każdym palcu), a na lewej tylko jeden na palcu wskazującym z jakimś herbem.
Zarys historyczny: Netren był dawniej w elfickim oddziale łuczniczym, po tym jak orki zabiły jego syna i żonę jego życię się zawaliło, powędrował za brygadą orków i w odpowiednim momencie napadł na nich. Było ich około 20 zanim doszli do niego zostało i około 15 w walce z wielkim tłumem nie miał szans ledwo uszedł z życiem orki postanowiły że zostawią go przy życiu upieką i zjedzą. Netren obudził się następnego dnia w łóżku niedaleko kilku elfów. Okazało się że uratowali go z rąk zielonych głupoli. Po tym dniu odszedł z tam stąd i ruszył na wyprawę do wielkiego miasta wysokich elfów nazwie: Varothif. Doszedł tam kilka dni potem ale w całej wyprawie towarzyszył mu mały ludzki chłopak który uczepił się go w poprzedniej wiosce. Netren zamieszkał w tym miasteczku razem z dzieciakiem który miał na imię Saraman. Rok później nasz bohater został z rekrutowany do misji zabicia górskiego ogra. Wyprawa była długa i ciężka a najgorsza walka z bestią to właśnie w teej walce nasz elf stracił oko gdy ogr próbował odciąć głowę Netrenowi, elf próbował zrobić unik i można powiedzieć że w połowie mu się to udało. Netren żyje teraz sam ponieważ jego podopieczny umarł na jakąś zakaźną chorobę.


Sorry że niezbyt niezła ale nie miałem czasu a się śpieszyłem z tą kartą. xdddd

__________________
__________________
__________________
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: kajtek Raulin »

W zasadzie jeszcze z 10 minut do czwartku, ale kończymy z kartami.

Podsumowując, dostali się:
:arrow: Cain, krasnolud
:arrow: Juugo, leśniak
:arrow: Ojciec Mróz, krasnolud
:arrow: Bielik, człowiek
:arrow: Isengrim Faoiltiarna, leśniak

Zaczniemy jutro w godzinach 19-21. Nie chce pogrążać się w moich nerd'zkich zajęciach grania w rpg na forum, więc gdzieś do 20 gram w piłkę. :D
Juugo
Szczur Lądowy
Posty: 16
Rejestracja: piątek, 11 lipca 2008, 19:18
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosnowiec, Będzin

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: Juugo »

ok nie mogę się doczekać xd

Mam nadzieje że ta sesja będzie extra xddd bo już dawno nie grałem w jakiejś fajnej :D
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: kajtek Raulin »

Gramy,gramy. ;)
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... =15&t=5457

Sory, że zaczynamy teraz, ale trochę się napisałem. Jakby nie patrzeć to z 1.5 godziny już jest.
Tak żeby wam pomóc.
Oto mapa śródziemia dla was. Mapa, z której korzystam.
http://parmadili.skf.org.pl/Mapy/mmap.jpg
Cain
Marynarz
Marynarz
Posty: 174
Rejestracja: poniedziałek, 12 maja 2008, 18:13
Numer GG: 3827239
Lokalizacja: bk
Kontakt:

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: Cain »

Dorzuce Kajtku jeszcze słownik ortograficzny bo chyba nie wszyscy z nas mają pojęcie co to takiego:

http://so.pwn.pl/
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: kajtek Raulin »

Co jest Panowie? Gramy czy nie?
:?
Juugo
Szczur Lądowy
Posty: 16
Rejestracja: piątek, 11 lipca 2008, 19:18
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosnowiec, Będzin

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: Juugo »

no gramy gramy panie MG :D
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: kajtek Raulin »

Chyba nie mam sensu grania. Mało kto odpisuje. Czekam do dziś wieczora. Jeżeli nikt nie napisze nowego posta to kończymy.
Ostatni post napisany był 3 dni temu.

Jeżeli nikt nie napisze to rozpoczynam nowa rekrutację do kolejnej sesji.
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: Bielik »

Szkoda tak by kończyć, ale to ich wina...

Można wiedzieć w jakich realiach będzie następna sesja? Może napiszę karte :)
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [Władca Pierścieni]Bitwa o Śródziemie

Post autor: kajtek Raulin »

Myślę, że godzine 22 można uznać za wieczór. Koniec sesji. Temat z sesją można zamknąć.

A nastepną sesji może w klimatach SF, może trochę zaczerpnę z WH40k o ile poczytam trochę na necie o tym systemie. Prawdopodobnie pokuszę się o PVP. :twisted:
Zablokowany