Tawerna RPG

Wybaczcie post pod postem, ale odniosę się do pytania WW.

Siedzę teraz w pracy, więc nie mam wglądu w Wasze karty. Nie martw się, Lena pewnie wytrzyma jeszcze trochę.

Zdajesz sobie jednak sprawę, że gdy zacznie podejrzewać, że coś się dzieje z nią nie tak, zaistnieje ryzyko testu Szału?

Jeżeli chodzi o efekty upojenia i trzeźwienie, to alkohol traktowany jest podobnie jak toksyna. Z uwagi na wrodzoną większą odporność wilkołaków na trucizny, samo upojenie trwa krócej, a efekty "zejścia" są łagodniejsze.

Chyba, że ktoś jest Fianna i posiada Dar Odporność na Trucizny. Wtedy może wlewać w siebie spiryt, dopóki żołądek mu nie pęknie.

BTW Lena kojarzy zapach alkoholu. Jako wilcze szczenię nie raz miała kontakt ze sfermentowanymi owocami.

damn, zapomniałem, ze mam 5 inteligencji X_X

inteligencja 5 - dedukcja

@DD: Masz rację... Zapomniałam o tym na śmierć -_-' Ostatnio średnio kontaktuję... W ZOO różne zapachy się rozchodzą. Czas zacząć odpisywać w okolicach północy lub wcześniej, a nie po pierwszej w nocy X_x

Deadmoon pisze:Chyba, że ktoś jest Fianna i posiada Dar Odporność na Trucizny. Wtedy może wlewać w siebie spiryt, dopóki żołądek mu nie pęknie.

A myślisz, że po co to sobie wziąłem przy tworzeniu postaci? Jest Fianna, jest imprezka.

Coś dla tych, którzy są zbyt leniwi by zagooglać i dowiedzieć się czegoś o Lenie Horne Tej prawdziwej rzecz jasna

Whispering
Stormy Weather
Love Me or Leave Me and The Eagle & Me [uwaga! początek głośny]

Kawałki Leny (tej oryginalnej ) rzeczywiście są interesujące. Szczególnie "Whispering" o nieco nostalgicznej linii melodycznej.

Dwie rzeczy:

1. Specjalizacje.

Ninerl - wybierz dla Inteligencji,
BK - wybierz drugą dla Siły (masz już "łamacza kości"),
Zeth - wybierz drugą dla Inteligencji (masz wspomnianą "dedukcję"),
WW - specjalizacji za Siłę nie mogę uznać, bo czwarta kropka pochodzi od Niedźwiedzia i nie jest "wyuczona",
Mekow, fds - wszystko gra .

2. Sesja.

Jako że idzie Wam świetnie (zaryzykuję stwierdzenie, że to jedna z najbardziej udanych prób socjalizacji drużyny na forum), nie zamierzam Waszej doskonałej formy przerywać i ingerować będę tylko w sprawach mechanicznych.
Mekow, mam nadzieję, że wybaczysz watasze przeciągające się oczekiwanie na wprowadzenie do gry? Wszak co się odwlecze...

Deadmoon pisze:WW - specjalizacji za Siłę nie mogę uznać, bo czwarta kropka pochodzi od Niedźwiedzia i nie jest "wyuczona",

Ekhem, w sumie to ja kazałem WW wybrać jakąś specjalizację tutaj ^^ Nawet się mnie pytała, czy + z niedźwiedzia się liczy, a ja odpowiedziałem, że się liczy. Przynajmniej ja tak zawsze stosowałem (i wszyscy w mojej okolicy, ale to szczegół). White Wolf nie robi praktycznie żadnego rozróżnienia, od czego pochodzi dana kropka, ważne że jest i szlus
No, ale to Ty jesteś teraz MG, w tej grze Twoje dziwactwa są górą ;p

Co do pani Horne to najlepsze jest to, że przynajmniej do niedawna wciąż śpiewała W 2005 roku jakąś tam nagrodę muzyczną dostała za płytę nagraną w 1999 W czerwcu tego roku skończy 91 lat Gdyby nie fds to bym o niej nie wiedziała (szukałam jakiegoś imienia i nazwiska dla mojej Furii).

Co do tej specjalizacji z siły to i tak sprawiła mi sporo kłopotu, więc to nawet lepiej, że jej nie mam Po prostu nie wiedziałam co wziąć i na koniec nie byłam zadowolona

Nawiążę do specjalizacji BK w sile... Pisał o drugiej - tragarz. Nie dopatrzyłam się niczego na temat odrzucenia tejże, więc chyba nie musi podawać już nowej?

Specjalizacja, czyli wyuczona łatwość w-czymś-tam, przychodzi wraz z doświadczeniem. Punkt od Niedźwiedzia jest tymczasową premią, podobnie jak wszelkie inne bonusy uzyskane dzięki działaniu Darów, Rytuałów, Fetyszów, Talenów itp. i z tego powodu nie podlega zasadzie specjalizacji.

WW, masz rację, umknęło mi to po drodze. Prośba do BK nieaktualna.

Hmm, no to biorę specjalizację Twórczy . Myślę, że będzie pasować ...

Deadmoon pisze:...
Mekow, mam nadzieję, że wybaczysz watasze przeciągające się oczekiwanie na wprowadzenie do gry? Wszak co się odwlecze...

W porządku
Widzę jak się sesja/imprezka ładnie rozwija i nie chcę ingerować. Wprowadzisz mnie wtedy kiedy nadejdzie odpowiedni moment.
Właściwie to obecnie mam sporo na głowie i to tempo byłoby dla mnie troszkę za duże.

Oczywiście że żadne tymczasowe bonusy nie ulegają specjalizacji :) Tyle że punkt siły od niedźwiedzia jest przyznawany na stałe ;p Nie jest wcale tymczasowy.

A tak swoją drogą to specjalizacje są tylko opcjonalne ;) Jak ktoś nie chce to nie musi, w końcu sam White Wolf zachęca do ich wybierania (są opłacalne), ale wcale ich nie wymaga.

PS: Nie za dobrze masz teraz? Od dłuższego czasu nie musisz nic pisać tylko trzymasz sobie delikatnie pieczę nad rozwojem wypadków ;p

Zgadza się, Niedźwiedź daje swoim podopiecznym punkt Siły na stałe. Termin ten jednak został użyty w sposób, by odróżnić permanentną premię dostępną wszystkim od typowych nadawanych przez Totemy premii, dostępnych tylko jednemu wilkołakowi na czas trwania sceny.

Jednakże tymczasowość bonusu polega na tym, że wraz z zakończeniem współpracy z Niedźwiedziem premia przestanie na watahę oddziaływać. Tak samo jak dobrodziejstwo darmowego korzystania z Matczynego Dotyku.

Dlatego żeby nie mieszać, proponuję uznać ten gratisowy punkt Siły jako niewyuczony. Wszak nawet pod wpływem nagłego olśnienia bohater nie stanie się z minuty na minutę np. "zgniataczem ścian"


PS. Mam narzekać, kiedy w ciągu tygodnia moi kochani Gracze spłodzili więcej treści niż przez ostatnie dwa miesiące?

Deadmoon pisze:Jednakże tymczasowość bonusu polega na tym, że wraz z zakończeniem współpracy z Niedźwiedziem premia przestanie na watahę oddziaływać.

Wcale nie ;p Nawet jakby niedźwiedź powiedział "dymam was zawszone kundle" to siła nam już pozostanie ^^

Wolałbym tego w ten sposób nie interpretować, bo może prowadzić to do przegięć w drugą stronę. Niektóre Totemy również dodają permanentne premie (np. Fenris) i taka hipotetyczna wataha mogłaby zaliczać kolejne, by kolekcjonować bonusy.

Logiczniej (z punktu widzenia fabuły, nie mechaniki) jest uznać, że po zakończeniu współpracy wszelkie udogodnienia odchodzą w niepamięć.

Tak na serio to jest jedyna logiczna, bo najprostsza interpretacja. Jakby bonus miał działać tylko przez czas totemowania nam, to by było to zaznaczone. Jeśli nie ma, to stosujemy brzytwę Ockhama i trzymamy się najprostszych rozwiązań. Faktycznie teoretycznie mogłoby takie podejście spowodować przegięcia, ale na logikę biorąc. Jak ktoś się przypodoba takiemu niedźwiedziowi, a potem od razu go wyroluje bo będzie chciał tylko bonus, to nie dość, że narobi sobie śmiertelnych wrogów wśród dzieci niedźwiedzia, to reszta duchów też go nie polubi. Duchy nie są głupie, jeśli ktoś by coś takiego chciał z jednym z nich zrobić, to reszta by się bardzo wściekła W sumie, z tego co widzę, to jest tylko parę sposobów na zmianę totemu: chwalebna śmierć totemu w walce z inkarną Żmija, dołączenie do TCS, bycie zmuszonym do rozstania się z totemem, bo np Gaja go wyklęła, stracenie całej watahy + szczęście jak mało kto, dołączenie do Srebrnej Watahy (w niej właściwie się ma dwa totemy, stary się zachowuje).

Jakiś czas temu się nad tym zastanawiałem i nie potrafiłem znaleźć sensownego planu, jaki można by wykorzystać, by w ten sposób podpakować sobie postać.

Post klecony na spółkę z fdsem w końcu po wielu trudach dotarl do odpowiedniego wątku. W razie czego jeśli coś jest nie tak, to zgłaszać a poprawię. Z góry przepraszam Ninę za wszelkie zniszczenia