Strona 2 z 2

Re: [D&D3.0 = freestyle] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: środa, 1 października 2008, 19:22
autor: Isengrim Faoiltiarna
A ja niestety muszę zrezygnować z udziału w sesji, z powodu braku czasu na napisanie karty, o regularnym uczestnictwie nie wspominając :/ Przepraszam, że tak wyszło, ale nie chciałbym opóźniać sesji i zmuszać innych, żeby czekali na moje odpowiedzi...

Re: [D&D3.0 = freestyle] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: środa, 1 października 2008, 19:56
autor: Ardel
@Ganjalf:
napisz co się w Twojej księdze czarów znajduje.
i tak jak wszystkich prosiłbym o trochę historii o postaci.

@Isengrim:
szkoda. Zapowiadało sie ciekawie z Twoim uczestnictwem. No ale jak chcesz.

rekrutacja trwać będzie jeszcze do niedzieli

Re: [D&D3.0 = freestyle] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: piątek, 3 października 2008, 18:21
autor: Jabberwocky
Karta poprawiona, jeśli chcesz więcej szczegłów to napisz, albo tu albo na pw.

Re: [D&D3.0 = freestyle] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: sobota, 4 października 2008, 08:16
autor: Nekonushi
Powoli kończę, do jutra wyślę Ci na PW (zostały mi tylko te pierdółki w stylu umiejętności i atutów)

Re: [D&D3.0 = freestyle] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: niedziela, 5 października 2008, 16:47
autor: mamra22
To może i ja spróbuję się wkręcić się moją postacią.

Imię (plus przydomki etc): Xiamah
Rasa: Człowiek
Profesja: Zaklinacz
Statystyki:
Siła: 8
Zręczność:14
Kondycja: 10
Inteligencja: 10
Mądrość: 8
Charyzma: 20
Umiejętności:
Koncentracja 4
Wiedza 4
Czarostwo 4
Atuty:
Rzucanie w walce
Zogniskowanie umiejętności: wiedza
Ekwipunek: Czarna szata, gładka czarna maska, rękawice, proca, sztylet,20 pocisków, sakiewka z komponentami do czarów, sakiewka na oczy, hubka i krzesiwo, racje żywnościowe na tydzień, 20sz
Historia:
Xiamah urodził się w okolicah pustyni Anauroh. W tamtejszej okolicy było bardzo mało magów, dlatego kiedy tylko zaczął zdradzać objawy swoich mocy, jego sąsiedzi i rodzina otoczyli go szacunkiem i ochroną. W walkach plemiennych jakie często toczyły się na tamtych terenach, wsparcie magii, mogło zadecydować o wyniku całej walki. Chłopak dość szybko opanował swoje możliwości wydatnie pomagając poszerzyć granice dla swojego szczepu. W końcu jednak zostali zaatakowani przez znacznie potężniejszego agresora. Nawet jego magiczne moce nie pomogły w walce. Cały szczep został stracony, natomiast Xiamah jako mag miał zginać powolną śmiercią na stosie. Dodatkową torturą było pozbawienie go powiek, tak aby wzrok przez cały czas był wystawiony na działanie jaskrawego ognia. Zaklinacz prawdopodobnie zginął by w płomieniach gdyby nie paladyński oddział wracający z jakiejś misji w głębi pustyni. Ich paladyński kodeks nie pozwolił zostawić chłopaka na pewną śmierć. Dzięki ich mocom udało się pozostawić go przy życia, jednak płomienie wyrządziły olbrzymie szkody, pozostawiając po sobie rozległe blizny. Także wzrok Xiamaha ucierpiał, tracąc zdolności rozróżniania kolorów. Obecnie cały świat mężczyzna oglądał w czarno-szarych odcieniach. Xiamah został jakiś czas z paladynami, pomagając im wypełniać ich misje. Specjalnie od nich dostał maskę którą nosi do dzisiaj. Wprawdzie oni przyzwyczaili się do jego makabrycznego wyglądu, jednak ludzie którym chcieli pomagać najczęściej po prostu się go bali. Podczas podróży maga zainteresowały zdolności nieumarłych. Fascynowało go w jaki sposób potrafią być jednocześnie żywi i martwi. Przez kilka lat podróżowali razem aż do momentu kiedy paladyni zdecydowali się ponownie na wyprawę na pustynie. Xiamah nie miał zamiaru oglądać widoków które przyniosły by mu tylko bolesne wspomnienia. Postanowił zostawić oddział a samemu udać się w rejony które niczym nie przypominały jego rodowitych terenów. Jego wybór padł na portowe miasto Missinen przez który przebiegała trasa oddziału. Właśnie tam się z nimi pożegnał.
Wady i zalety:
Xiamah unika otwartych walk. Zawsze stara się negocjować zamiast od razu używać argumentów siłowych. Niełatwo zapomina zniewagi, zwłaszcza dotyczące jego wyglądu. Nie boi się konsekwencji swoich czynów i dąży do swojego celu niezależnie od ceny jaką przyjdzie mu zapłacić. Nigdy nie jada publicznie. Zbiera gałki oczne pokonanych wrogów, które znosi mu jego Chowaniec.
Charakter: chaotyczny neutralny
Niekonfliktowy, Cierpliwy, nieufny, spokojny, nie lubi okazywać swoich uczuć, nie uznaje żadnej władzy ani świętości.

Co chcecie jeszcze napisać to napiszcie:
Wygląd: Cała postać okryta jest czarnymi szatami, nawet ręce schowane są w rękawicach. Ciało pokryte ma pooparzeniowymi bliznami, jednak największą uwagę przyciąga twarz mężczyzny. Od prawego ucha do ust ciągnie się olbrzymia pofałdowana blizna, sprawiająca wrażenie upiornego, szerokiego uśmiechu. Z lewej strony brakuje górnej wargi, odsłaniając dziąsła, oraz części policzka. W czasie mówienia twarz wygląda jakby pod skórą grasowały robaki. Całości makabrycznego wyglądu dopełnia brak brwi oraz powiek. Najczęściej zaklinacz oszczędza tego widoku zakładając czarną maskę, którą jednak musi odchylać aby zjeść lub się napić.
Czary:
0-poziomowe:Wykrycie magii, Przeszkodzenie nieumarłemu, Promień mrozu, Odporność
1-poziomowe: Magiczny pocisk, Zbroja maga
Chowaniec: Kruk

Re: [D&D3.0 = freestyle] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: poniedziałek, 6 października 2008, 14:16
autor: Ardel
zatem rekrutacja zostaje zamknięta.
wyniki powinny być wieczorem, sesja także.

Re: [zamknięta+komentarze] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: poniedziałek, 6 października 2008, 14:19
autor: Nekonushi
Cholera... Przez to przygotowanie do bierzmowania nie zdążyłem napisać umiejętności i atutów :/ Jakbym Ci jeszcze dziś podesłał tę kartę, wkręciłbyś mnie?

Re: [zamknięta+komentarze] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: poniedziałek, 6 października 2008, 14:37
autor: Ardel
nie ma problemu. Zapowiedziałeś kartę już dawno. Jak będzie dobra, to na sesji jesteś ;)
religijny człowiek z Ciebie :P

Re: [zamknięta+komentarze] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: poniedziałek, 6 października 2008, 20:06
autor: Nekonushi
Cóż... karta Cię raczej zawiedzie, bo to nic specjalnego :/ A co do religijności - tia, to chyba moja największa wada :wink:

OK, biorę Podręcznik Gracza, karta będzie za ~15 minut na PW.

Re: [zamknięta+komentarze] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: poniedziałek, 6 października 2008, 21:56
autor: Ardel
dobra. dostali się:
wszyscy. jest was piątka. jakby co to dojdzie do selekcji naturalnej, jak ktoś mnie niemożebnie zdenerwuje nieodpisywaniem lub olewaniem sprawy :P
To tyle


sesja zacznie się wkrótce

EDIT:
początek sesji - piątek wieczór. termin już pewny.

Re: [zamknięta+komentarze] Czas pogardy? czy może rozmyślań?

: piątek, 10 października 2008, 21:33
autor: Ardel
zatem wasza upragniona :P sesja się zaczeła:
viewtopic.php?f=15&t=5636