[Historia alternatywna] Świat płonie

[Tenac]

Imię i nazwisko: Pablo González (przybrane), Pablo Zapatero (prawdziwe),
Wiek: 26 lat
Narodowość: Hiszpańska
Historia: Pablo urodził się w 1935 roku, w rodzinie popierającej Front Ludowy. Niestety, w 1937 stracił rodzinę w bombardowaniu Guerniki. Z gruzów domu wygrzebał go wuj, Juan González. Jako, że Juan nie mógł mieć dzieci, uznał Pabla za swego syna i postanowił wychować na porządnego socjalistę wraz z swoją żoną, Julią, w domu na przedmieściach Madrytu. Juan wstąpił do Legii Cudzoziemskiej w 1920. Po przejściu wszystkich testów sprawnościowych i psychologicznych, wysłali go i jego pułk do Maroka, gdzie w czasie walk zmasakrowano mu lewe przedramię, konieczna była amputacja. Juan został więc wysłany do Hiszpanii by wieść żywot cywila. Jednak nauka jaką wyniósł z wojska nie zmarnowała się. Na tyle na ile pozwalał brak przedramienia, nauczył Pabla korzystać z broni, kierować samochodem i ogólnie życiowych rzeczy, przy okazji wpajając mu nienawiść do Franco i jego zwolenników. Gdy latem 1953, Pablo, wracał z porannej przebieżki po lesie, do domu, był świadkiem jak kilku prawicowych radykałów wyciągają jego wuja i ciocię z mieszkania i pakują im po kulce w głowę, a zaraz po tym odjechali kradnąc przy okazji wiele cennych przedmiotów (nie wiedzieli jednak o schowku na broń Juana). Pablo wykopał jedynym rodzicom których znał groby w lesie i pochował ich (mimo lewicowych poglądów, Gonzálezi byli katolikami). Około drugiej w nocy następnego dnia, w Madrycie został wysadzony pomnik generała Francisco Franco, a czterech zwolenników generalissimusa zostało zasztyletowanych. Dalej wszystko potoczyło się szybko: ucieczka do Francji, współpraca z ruchem oporu, podróż przez Bałkany, Turcja, Egipt, walka ramię w ramię z ZPA, zwerbowanie do uropu.
Wygląd: Pablo jest przeciętnego wzrostu, ale posiada nienaganną muskulaturę. Jego włosy są przedwcześnie siwe (i z racji profesji często strzyżone, obecnie jednak raczej długie, na 9 mm.), a oczy zielone. Zazwyczaj cały czas chodzi w mundurze, jeśli misja wymaga wmieszania się w szeregi wroga, to po prostu ubiera to, co nosi przeciętny mieszkaniec danego terenu. Charakterystyczne u jego munduru są mocne, czarne, skórzane buty zdjęte z zabitego niemieckiego oficera (o numer za duże, ale przynajmniej nie przeciekają). Czasem miewa bóle w łokciach, po tym jak nieprzygotowany musiał strzelać z CKM-u w Egipcie.
Charakter: Pablo całe życie poświęcił walce z skrajnymi nacjonalistami, począwszy od Franco, kończąc na Hitlerze. Nienawidzi ich i chwyta się każdej okazji by choć trochę ich osłabić. Irytują go niektórzy idioci, którzy nie ufają mu z powodu jego pochodzenia. Jest gotów do poświęceń.
Profesja: Strzelec wyborowy
Sposób walki: Najlepiej to jak kolega prowadzi samochód, a on się wychyli i zastrzeli kogo trza, bo potem łatwo spieprzać. Ale decyzje o sposobie walki zazwyczaj należą do przełożonych, więc stara się nie przyzwyczajać do konkretnego stylu.
Ekwipunek:
- Thompson M1A1 + amunicja
- Mosin-Nagant M1943 + amunicja (bez celownika optycznego)
- Mundur, saperka, lornetka, brzytwa, miska, łyżka, pół paczki fajek, dwa pudełka zapałek
Umiejętności:
- Strzelectwo
- Prowadzenie samochodów i motocykli
- Obsługa karabinów maszynowych oraz karabinów przeciwpancernych (pobieżnie)
- Ogólnie to on silny jest, ale to raczej nie umiejętność
- Języki: hiszpański i rosyjski biegle (rosyjski tylko w mowie, łacińskie litery przeczyta, ale też średnio mu to wychodzi). Francuski, niemiecki, rumuński i turecki na tyle by dogadać się na podstawowe tematy, wskazać wroga etc.

[Alucard]

Smoku- dostajesz się. Mam dla ciebie juz historie wymyśloną.
Tenac- Świetna klimatyczna karta. Witaj w drużynie

[Tenac]

Nie chcę być nachalny, ale coś się z tą sesją działo?

[Alucard]

Sorry za opóźnienia. Byłem w Tychach na festiwalu Ryśka Riedela i raczej nie miałem jak odpisać.

Póki co wszystkie karty są ok.
Ruszamy za 2 dni.
Przyjmę jedna osobę, a jak jej nie będzie to zagramy w obecnym składzie

Jeszcze raz sorry

[Tengron]

Imię: Ivo
Nazwisko: Hamond
Wiek: 33 lata
Narodowość: Amerykanin
Historia:
Ivo urodził się w 1929 roku w Kansas City gdzie wraz ze swoim starszym bratem spędził dzieciństwo w warsztacie samochodowym ojca, aż do '38 kiedy to po śmierci matki wyjechał z resztą rodziny do Wielkiej Brytanii. Ivo nie potrafił się się zaaklimatyzować w nowym środowisku przez co pojawiły się problemy z prawem. Alkohol i ciągłe bójki mogły skończyć się dla niego tragicznie gdyby nie wojna. Gdy w 1943 zmarł ojciec, Ivo wraz ze starszym bratem unikając sierocińca zaciągnęli się do wojska. Czasy były zbyt okrutne by ktokolwiek zwrócił uwagę na niego i jego wiek. Każdy walczył i każdy umierał. Ivo trafił ostatecznie do Afryki gdzie spędził trzy długie, krwawe i piekielne lata. Każdy dzień był nieustanną walką o przeżycie. Każda godzina rodziła coraz większa nienawiść do wroga.
Gdy nadszedł '45, a rząd Wielkiej Brytanii podpisał pokój z III Rzeszą Ivo nie wrócił do domu. Jego brat zginął we Francji, a reszta rodziny w Londynie po gruzami domów. Wyjechał więc do Rosji gdzie pozostał aż do '56. Ten kraj napawał go nadzieją na lepsze jutro ale szara prawda dawała o sobie znać na każdym korku. Towarzysze zawiedli, a Hamond wyjechał na południe do Chin gdzie walczył przez kilka lat aż w końcu zgłosił się do nowego oddziału urop.
Ubiór: Ivo nosi na co dzień zwykły mundur żołnierski* (grube, czarne buty, hełm...)
Wygląd: Ivo to wysoki, szczupły i przystojny mężczyzna o średniej długości, gęstych, czarnych włosach opadających na ramiona. Jego twarz zdobi zazwyczaj słabo widoczny zarost i brud który wraz z szarymi oczyma daje wrażenie iż Ivo jest zmęczonym życiem człowiekiem. Mężczyzna ma także bliznę na lewym boku po niemieckim bagnecie.
Charakter: Ivo jest cichym, mało mownym człowiekiem nie lubiącym nawiązywać nowych znajomości. Jest typem samotnika nieoczekującym od życia zbyt wiele. Często zamyka się w sobie odpływając myślami do cudownej przeszłości i strasznej przyszłości. Ivo coraz częściej dochodzi do wniosku że zmarnował sobie życie gdyż mógł pozostać w Wielkiej Brytanii. Dręczą go wspomnienia i pytania na które nie może znaleźć odpowiedzi. Powoli zaczyna wariować.
Profesja: najzwyklejszy żołnierz "z karabinem maszynowym"
PSWiUB
Ivo preferuje metodę „kupą się zwalimy!” połączoną z ostrzałem artylerii. Uwielbia wir walki, odgłosy wybuchów, kurz, przepych i przekrzykujących się żołnierzy. Preferuje standardowa broń czyli Thompsona, BARa i Springfielda.
Ekwipunek
U pasa
-Manierka
-Dwa granaty MK2
-Colt M1911
-Nóż
-Torba
W torbie
-Igła i nić
-Mapa
-Zapalniczka
-Paczka papierosów
-Brzytwa
-Małe lusterko
-Dwa magazynki do Thompsona
Inne
-Thompson
Umiejętności:
-pływanie
-język angielski, niemiecki i rosyjski
-dobra orientacja w terenie
-obsługa cięższych karabinów
-jazda samochodem

* Nie wiem czy ZPA ma jakiś szczególny mundur. Jeśli tak to właśnie taki noszę.

Proszę nie traktować mnie z dystansem dlatego że dziś się zarejestrowałem

[Alucard]

Spoko. Nie traktuje Cie z dystansem. Tym bardziej że karta jest ciekawa.

OK. LUDZIE, JUTRO ZACZYNAMY. DOSTAJA SIE WSZYSCY KTÓRZY PRZYSLALI KARTY. DODATKOWO DOSTAEM JEDNĄ NA PW ALE BYŁA TAK BEZNADZIEJNA, ŻE... BRRRR...

JUTRO POCZĄTEK WALKI O WOLNOŚĆ.

[arthas40]

Jest jeszcze szansa na załapanie się?