Strona 3 z 4

Re: A co to jest to RPG?

: piątek, 17 sierpnia 2007, 18:37
autor: Ardel
Widocznie jesteśmy inteligentni :P

Ja najczęściej spotykam opinię: "to głupie/nudne" czy też "poj... cię stary"
Mnie też denerwuje, że większa część społeczeństwa trzyma dystans w stosunku do RPG. Ale na szczęście jedna na sto osób stwierdzi, że to ciekawe. Czyli pogadasz z 400 osobami i potłumaczysz i prawdopodobnie będziesz miał 4 osobową drużynę :P

Re: A co to jest to RPG?

: piątek, 17 sierpnia 2007, 19:35
autor: Ravandil
Wilczy Głód pisze:
Pełny politowania wzrok+kiwanie głową.
No może rzeczywiście czasem się zdarzało coś takiego... Ale sam słyszałem jak taka jedna od "kiwania główą" mówiła, że "chciałaby w to kiedyś zagrać!" :D
Która? Pokażesz mi, wezmę ją w obroty xD
Wilczy Głód pisze:Ale spotkałem się jeszcze z opinią, że "to jest dla mnie za mądre"/"jestem na to za głupi(a)." Co to w ogóle znaczy? Nie mam zamiaru nikogo tu obraźić, ale nie potrzeba jakiejś ogromnej wiedzy, żeby grać w RPG... :D Chyba każdy może przeczytać podręcznik. Do całej gry wystarczy po prostu trochę empatii i zdrowego rozsądku. No możę czasem jak gramy jakimś specjalistą np. chemikiem w Neuro to przydałoby się mieć jakiekolwiek pojęcie o chemii... Czy gry RPG są tylko dla tzw. inteligentów? :)
Tak :) Bo rozróżniam mądrość i inteligencję. Nie trzeba być mądrym i mieć wielkiej wiedzy, by grać w RPG. Ale inteligencja, zdolność myślenia i wyobraźnia jest niezbędna. Nie trzeba mieć średniej 5,0 żeby grać w RPG, ale trzeba umieć MYŚLEĆ i wczuć się w klimat. Przyznaj, że inaczej by się grało np. z tępym dresem, a inaczej z dowolnym uczniem z naszego liceum... W każdym razie jakiś poziom trzeba reprezentować. A "jestem za głupi na to" najczęściej oznacza "nie chcę sobie tym d*py zawracać", "wydaje mi się, że to nie dla mnie, tylko dla hermetycznej grupy dziwaków"etc. W sumie uniwersalna wymówka, byle nie wyjść na "inteligenta" w pewnych grupach, bo o dziwo inteligencja ostatnio nie jest w modzie (ale to materiał na osobny temat). Ludzie boją się być inteligentni?

Re: A co to jest to RPG?

: piątek, 17 sierpnia 2007, 19:54
autor: Hiro
Tak :) Bo rozróżniam mądrość i inteligencję. Nie trzeba być mądrym i mieć wielkiej wiedzy, by grać w RPG. Ale inteligencja, zdolność myślenia i wyobraźnia jest niezbędna. Nie trzeba mieć średniej 5,0 żeby grać w RPG, ale trzeba umieć MYŚLEĆ i wczuć się w klimat. Przyznaj, że inaczej by się grało np. z tępym dresem, a inaczej z dowolnym uczniem z naszego liceum... W każdym razie jakiś poziom trzeba reprezentować. A "jestem za głupi na to" najczęściej oznacza "nie chcę sobie tym d*py zawracać", "wydaje mi się, że to nie dla mnie, tylko dla hermetycznej grupy dziwaków"etc. W sumie uniwersalna wymówka, byle nie wyjść na "inteligenta" w pewnych grupach, bo o dziwo inteligencja ostatnio nie jest w modzie (ale to materiał na osobny temat). Ludzie boją się być inteligentni?
Tak ludzie niestety nie chcą być inteligentni, zamiast tego obniżając swój własny poziom względem grupy (do której chcą należeć), tak BTW to akurat czasami inteligencja idzie w parze z wiedzą (ja jestem inteligentny.. raczej :P a mimo to swoją wiedzę mam), ale spokojnie znalazłyby się osoby które niekoniecznie są orłami a mimo to są inteligentni. To coś z "hermetyczną grupą dziwaków" myślę najbardziej oddaje problem, bo teraz to jest tak: zadajesz się z dziwakami (niesłusznie tak nazywanymi ale mówię jak myśli ogół)-> jesteś dziwakiem -> tracisz pozycję i tzw (modne słowo ostatnio) respekt. No bo wiadomo teraz respekt to jest pożądany.

Jestem akurat w takiej grupie wiekowej że mogę obserwować to co się dzieje i po prostu ręce się załamują, nie mówię już o tym że brak jest wiedzy, ale znam takich ludzi że potrafią myśleć! A większość po prostu nawet najprostszych rzeczy nie potrafią skojarzyć (mówię o gimnazjum które opuszczam), może i Ravandil ma rację, a może to jest po prostu tak ze teraz ynteligent to nie jest "trendi" (do końca nie rozumiem tego słowa :P), no trudno powiedzieć.

W każdym razie jakimś cudem mam kilku ludzi których to kręci, czasem sobie gramy, ale nie widzę póki co innych ludzi wśród tych których znałem. Pożyjemy zobaczymy, ale wielkich nadziei nie rokuję.

No ale tak poza tym to zgadzam się z Ravandilem :P

Re: A co to jest to RPG?

: piątek, 17 sierpnia 2007, 20:59
autor: Sebatos
Uhh... jak dobrze ze ja mam tolerancyjnych rodzicow :D

Ojciec kiedys spytal mnie co tam czytam (podrecznik do warhammera)-
Ja-a nic takie tam, podrecznik do warhammera.
Ojciec-A masz figurki? (ojciec gral kiedys warhammer fantasy battle)
J-Nie, to jest RPG, gra sie w wyobrazni i tylko jedna postacia.
O-Acha.

Nie wiem czy zrozumial ale dal mi spokój.

A matka slyszac nazwe powiedziala tylko zebym nie czytal za dlugo bo sie do szkoly nie wyspie :D

Koledzy w szkole juz wiedza ze jestem "inny" czytam ksiazki, nie pale, nie pije itp. itd. etc. -ogolnie dziwak jakich malo i dlatego mam spokój.

Przydałoby się poczytać też słownik ortograficzny - fds

Re: A co to jest to RPG?

: piątek, 17 sierpnia 2007, 22:40
autor: Solarius Scorch
Pełny politowania wzrok+kiwanie głową.
A, rozwiązanie tego jest akurat proste.
Weź jakiegoś dorosłego, przystojnego, bogatego faceta z klasą (jeśli nie możesz znaleźć, to np. ja), pokaż im go i powiedz: "O, on gra w RPG". Założę się, że 90% tych dziewczyn zaraz poleci po kostki.

Wiem, zły jestem. :P

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 11:13
autor: Alucard
Solarius, tetryku stary, nie wymądrzaj się :D

A teraz krótka przemowa

RODACY !!!
RPGowcy !!!
Mamy misje od Pana... Musimy przekonac ludzi do RPG !!! Chocby to wymagalo poswiecenia, nieprzespanych nocy i wszelakich trudow NIE DAMY SIE !!! Kazde 100 osob z ktorymi pogadamy to jedna nawrocona dusza... musimy walczyc... do smierci...


Czyli ogolnie warto tlumaczyc innym. a nuz ktos sie trafi. :D

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 11:21
autor: kajtek Raulin
Może w tym roku zrekrutuje kogoś z naszej klasy...może ktoś przez te wakacje spoważniał bo nudno się gra MG +1G
Zobaczymy...jak mi się uda(lub też nie) to napisze...

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 12:57
autor: Deep
Alucard pisze:RODACY !!!
RPGowcy !!!
Mamy misje od Pana... Musimy przekonac ludzi do RPG !!! Chocby to wymagalo poswiecenia, nieprzespanych nocy i wszelakich trudow NIE DAMY SIE !!! Kazde 100 osob z ktorymi pogadamy to jedna nawrocona dusza... musimy walczyc... do smierci...

Oh fuck! Aż 100 osób? Nieee.... Mam inny sposób. Trzeba wybierać inteligentnie z tłumu. Wiadomo, że RPG-owcy słuchają dużo mhrocznej muzyki, noszą długie włosy i słuchaja metalu (głównie tej mhrocznej odmiany) no i podażą za nimi mhrock (przynajmniej za większością - nie uogólniam tutaj narodu RPG-owego). Tak więc jeśli już znamy taką osobę trzeba się z nią bliżej zapoznać. Jeśli z bezpośredniej rozmowy nie wyniknie nic ciekawego mozna mimochodem napomknąć o RPG. Jak coś o tym wiedział to już go mamy! A jeśli nie to przynosimy mu podręczniki, tłumaczymy i jest!

Na obozie udało mi się zaciekawić paru kolegów. Co z tego wyniknie to zobaczymy.

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 13:58
autor: Wilczy Głód
Hmm... rzeczywiście 100 osób to jest trochę gadania... Musimy trafić do publiki. Przydałyby się jakieś ulotki, może reklama w TV... :D

Dobrą strategią jest jeszcze wybieranie ludzi z rodzeństwem w podobnym do "ofiary" celu. Jak przekonasz np. brata to z siostrą pójdzie już z górki. Tak więc do skompletowania drużyny nie trzeba gadać z czterema setkami osób tylko wystarczy znaleźć jeden potencjalny obiekt z dużą rodziną... :D

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 14:11
autor: BLACKs

Oh fuck! Aż 100 osób? Nieee.... Mam inny sposób. Trzeba wybierać inteligentnie z tłumu. Wiadomo, że RPG-owcy słuchają dużo mhrocznej muzyki, noszą długie włosy i słuchaja metalu (głównie tej mhrocznej odmiany) no i podażą za nimi mhrock (przynajmniej za większością - nie uogólniam tutaj narodu RPG-owego).
Dlatego na konwentach jestem traktowany jako poczatkujacy albo osoba nie wiedzaca co to RPG z powodu mojego dosc metroseksualnego wizerunku ^^. Ostatnio nawet na stoisku w Trojfikcjach sprzedawca chcial mi tlumaczyc... Co to jest Neuroshima!

Wy, metale rpg-owcy jestescie dziwni. : D

Drugim wyjatkiem, ktory zaobserwowalem, jest podworkowa grupa DnD zlozona z samych skejtow palacych ziolo. Wbrew domyslom, nie sa przecietniakami, maja swoj styl ; )

Jak dla mnie najwieksza wada malej popularnosci RPG jest to, ze rzadko mozna spotkac RPG-owca spelniajacego nastepujace kryteria:
- RPG go pasjonuje,
- ma lokal, w ktorym mozna grac,
- jest, jakby to powiedziec, w porzadku,
- ma cenny czas, ktory jest w stanie poswiecic na jedna sesje w tygodniu.

Zazwyczaj spotykam RPG-owcow spelniajacych jedno albo dwa z tych kryterii (sam spelniam trzy ^^). Trudno znalezc druzyne poza swoja wlasna, ech...
a może to jest po prostu tak ze teraz ynteligent to nie jest "trendi"
Ale ynteligent ma "stajla", to sie bardziej liczy 8 ).

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 14:49
autor: Alucard
BLACKs pisze: Wy, metale rpg-owcy jestescie dziwni. : D
Ej. Może nie jestem z tych "tru metali" ale własny styl mam i jest on raczej cięższy :D
I NIE JESTEM DIZWNY... tylko czasami koty się mnie boją...

Ok, ok... żartowałem i juz nie będę
BLACKs pisze:Jak dla mnie najwieksza wada malej popularnosci RPG jest to, ze rzadko mozna spotkac RPG-owca spelniajacego nastepujace kryteria:
1) RPG go pasjonuje,
2) ma lokal, w ktorym mozna grac,
3) jest, jakby to powiedziec, w porzadku,
4) ma cenny czas, ktory jest w stanie poswiecic na jedna sesje w tygodniu.
1- kocham rpg. Ja tym po prostu żyje i tyle, czego dowodem sa regularnie kupowane kosteczki które KOCHAAAM. Ceche pierwsza spełniam.
2-Mam. Całe piętro, szope na narzędzia (klimacik niezly) i las tuz (jakies 50 metrów, bo mieszkam na wsi) przy domu na ciepłe noce
3-Nie wiem. Raczej tutaj, na forum ludzie w miare mnie lubia, a przynajmniej nie nie cierpia :D Ogólnie raczej miły staram się być :3
4-Czas... hmmm... Jeżeli 3 razy w tygodniu po 6 godzin+ raz na tydzień nocka, to tak. Mam czas.

I MAM ŚWIETNĄ DRUŻYNE ZŁOŻONA Z 7 OSÓB, Z CZEGO ŚREDNIO GRA MG +4 lub 5 GRACZY

Z tego co mówicie, to chyba jestem najszczęśliwszym z was RPGowcem

ŻEBY Bazyl posta nie usunał powiem, że to ja 3 z nich zaraziłem RPG.

Wiecie jak? Po prostu wziałem go na sesje. Żadnych tłumasczeń czy przykładów. Powiedziałem, żeby wpadł na godzinkę... został na 6.

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 18:24
autor: Matt_92
Ja raczej nie mam problemów z tłumaczeniem tego laikom. Zazwyczaj mówię że RPG to coś w rodzaju książki lub filmu, z zaznaczeniem, że gracze mogą robić co dusza zapragnie. Opisuję rolę MG, ale przede wszystkim podkreślam, ze do gry nie jest potrzebny komputer, a jedynie podręcznik opisujący mechanikę gry.

Mamie to wystarczy (sama to tłumaczy innym :shock: ), tacie tłumaczyć nie muszę, wie o co chodzi (za młodu grywał w Magię i Miecz czy coś w tym stylu), rodzice kolegi którym opowiadałem o RPG sami zaczęli go zachęcać.

No i poświęcilem jedną lekcję matmy na referat o kościach jako o "jednym z najstarszych sposobów generowania liczb", i przy okazji napomknąłem o RPG. Dzięki temu szkolni koledzy przestali pytać "Co to jest RPG?".

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 18:38
autor: BLACKs

1- kocham rpg. Ja tym po prostu żyje i tyle, czego dowodem sa regularnie kupowane kosteczki które KOCHAAAM. Ceche pierwsza spełniam.
2-Mam. Całe piętro, szope na narzędzia (klimacik niezly) i las tuz (jakies 50 metrów, bo mieszkam na wsi) przy domu na ciepłe noce
3-Nie wiem. Raczej tutaj, na forum ludzie w miare mnie lubia, a przynajmniej nie nie cierpia :D Ogólnie raczej miły staram się być :3
4-Czas... hmmm... Jeżeli 3 razy w tygodniu po 6 godzin+ raz na tydzień nocka, to tak. Mam czas.
Dla Ciebie dodatkowym warunkiem jest mieszkanie w Gdansku. ; ]
Ja raczej nie mam problemów z tłumaczeniem tego laikom. Zazwyczaj mówię że RPG to coś w rodzaju książki lub filmu, z zaznaczeniem, że gracze mogą robić co dusza zapragnie. Opisuję rolę MG, ale przede wszystkim podkreślam, ze do gry nie jest potrzebny komputer, a jedynie podręcznik opisujący mechanikę gry.
I nikt, komu wczesniej tego nie tlumaczyles, nie patrzy sie na Ciebie jak kosmite nie z tego swiata?

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 18:40
autor: Deep
ale przede wszystkim podkreślam, ze do gry nie jest potrzebny komputer, a jedynie podręcznik opisujący mechanikę gry
I to mnie właśnie denerwuję. Zaczynam ludziom tłumaczy ć co to RPG a oni od razu mnie pytaja czy to na kompa. Słysząc negatywna odpowiedź odchodzą -.- Jedynie mam się cieszy, że to nie na komputer...

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 18:48
autor: Matt_92
BLACKs pisze:I nikt, komu wczesniej tego nie tlumaczyles, nie patrzy sie na Ciebie jak kosmite nie z tego swiata?
Mam takie szczęście, że raczej nie, nie licząc pojedynczych kolegów.

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 20:22
autor: Ravandil
Wilczy Głód pisze:Hmm... rzeczywiście 100 osób to jest trochę gadania... Musimy trafić do publiki. Przydałyby się jakieś ulotki, może reklama w TV... :D
Z ulotkami to da się zrobić, w Katowicach jest świetne miejsce do ich rozdawania :)
Alucard pisze:I MAM ŚWIETNĄ DRUŻYNE ZŁOŻONA Z 7 OSÓB, Z CZEGO ŚREDNIO GRA MG +4 lub 5 GRACZY

Z tego co mówicie, to chyba jestem najszczęśliwszym z was RPGowcem
Nawet mnie nie denerwuj :P Też kiedyś tyle miałem, ale im się albo znudziło, albo olewają. Irytuje mnie to jak szlag. Prawdopodobnie trzeba będzie przeprowadzic jakąś większą akcję informacyjno-propagandową, by troszkę ludzi zachęcić. No chyba że bedziemy we dwoch grać ;/
Deep pisze: I to mnie właśnie denerwuję. Zaczynam ludziom tłumaczy ć co to RPG a oni od razu mnie pytaja czy to na kompa. Słysząc negatywna odpowiedź odchodzą -.- Jedynie mam się cieszy, że to nie na komputer...
Moi koledzy z gimnazjum to mieli. Gdy ich widziałem czasem w drodze na sesje, to też się pytali, czy my w to przez neta gramy ;/ Zły znak. A po tłumaczeniach tak dziwnie się na mnie patrzyli... Może po prostu niektórym wydaje się to krępujące, że sobie siedzimy i odgrywamy wymyślone postacie? Bo tak wnioskuję z kilku rozmów. A mówią, że to ja jestem nieśmiały i mało kreatywny :P

Re: A co to jest to RPG?

: sobota, 18 sierpnia 2007, 20:36
autor: Taeguki
Moją najczęstszą odpowiedzią jest:
Wytłumaczenie "na swojsko" ogólnego pojęcia tejże gry. [W tym momencie osoba której to mówię patrzy się na mnie z ukosa. ] . Następnie, żeby jej "nie stracić, a zachęcić" przechodzę do mówienia smaczków czyli możliwościach przygodach, wyprawach itd. itp. (łatwiej jest jak się trafi na maniaka fantasy). A jeżeli to nie działa, to zapraszam taką osobę na sesje niech "spróbuje". Ostatecznie udało mi się skompletować:

Mnie, mojego brata, kolegę z klasy, jego brata, drugiego kolegę z klasy, trzeciego kolegę z klasy ^^.