Piracki Bóg...?

ODPOWIEDZ

ocena:

NAJGORSZE
1
33%
1
1
33%
2
0
Brak głosów
3
0
Brak głosów
4
1
33%
5
0
Brak głosów
6
0
Brak głosów
NAJLEPSZE
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 3
Dream
Pomywacz
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 21 grudnia 2008, 15:00
Numer GG: 0

Piracki Bóg...?

Post autor: Dream »

Nad błękitem czystych, szmaragdowych mórz
czuwa dniem i nocą stróż.
To straszliwy sztorm rozpęta
to założy na piratów, straszliwe morza pęta.
Kapitanowie hołdy mu składają
i ofiary z załóg, z krwią kamracią oddają.
Gdy fale o burty uderzają,
trwoga! popłoch na okręcie!
stróż pojawił się w zielonym morza odmęcie.
Dlatego też gdy słońce zza całunu chmur wyjdzie
marynarze tańczą na statków kryzie.
Bo gdy stróż zły - burza
a gdy szczęśliw - pięknej wody srebrzysta tafla.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Piracki Bóg...?

Post autor: Eglarest »

straszny tekst przez posypaną rytmike czyta się to tak ciężko i tak nudzi ze aż się cofa komunijny bigos. Po co bawisz się w hydraulika i wyciągasz arsenał zwany Imadłem i dociskasz te rymy tak na siłę, że wspomnainy bigos nabiera na prędkości i tzreba go teraz zetrzec z monitora... gdyby chociaż morał był albo puenta jakaś ech...

daje 1
AsiaWZieleni
Marynarz
Marynarz
Posty: 324
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2005, 14:17
Numer GG: 0
Lokalizacja: z miejsca

Re: Piracki Bóg...?

Post autor: AsiaWZieleni »

Bigos; gdy walczysz z rymem, nie zapominaj, że rytmika zachodzi Cię od tyłu (a co robi, widać na załączonym obrazku). Tekst jako szkic, zarys wierszyka-ciekawostki, jest w porządku. Ma naprawdę znikome, jeśli jakiekolwiek, konotacje z dziełem sztuki, ale jeśli nad nim popracujesz, coś może z niego wyjść. Miłej pracy więc życzę.
Nie ma tego złego, co do domu poszedł
stukley
Szczur Lądowy
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 25 grudnia 2008, 17:23
Numer GG: 0

Re: Piracki Bóg...?

Post autor: stukley »

Wiersz(czy co to jest) jest zrobiony na kolanie bez przemyśleń wienc do ehm ... dolnej partii ciała
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Piracki Bóg...?

Post autor: Kloner »

A czy możesz powiedzieć dlaczego tak uważasz?
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
stukley
Szczur Lądowy
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 25 grudnia 2008, 17:23
Numer GG: 0

Re: Piracki Bóg...?

Post autor: stukley »

uważam tak jeśli się ponieważ rymy są jakieś takie ...dziwne
Dream ile to robiłeś? 2 min? no maks 5 min
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Piracki Bóg...?

Post autor: Eglarest »

hmm ty nad komentarzem też nie myślałeś dłużej niż minutę...
fakt efekt jest widoczny tekst nijaki ale nie bierzemy pod uwagę pewnych czynników jak np wiek autora i cel. Myślę, że mimo iż krytyka przedmówcy odzwierciedla w dużym procencie rzeczywistość to jest zupełnie jak komentowany tekst i nie konstruktywna.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Piracki Bóg...?

Post autor: Kloner »

Jaki pan, taki kram...
Eglarest, nie denerwuj się skarbie, bo złość piękności szkodzi.
Dziecko młode, nie uświadomione....
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Aurora
Mat
Mat
Posty: 503
Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
Numer GG: 1668791
Lokalizacja: Ziemia Niczyja
Kontakt:

Re: Piracki Bóg...?

Post autor: Aurora »

Kurde wchodzę na tawernę żeby dodać mój nowy wiersz (albo za dużo wina albo mam talent, wiecie? ) no i patrzę a tu jakiś taki fajny, prowokujący jakoby tytuł (tylko po kiego ten trzykropek? prze kolorowane!). Otóż myślę sobie jak ciekawy to i muszę przeczytać. Jednak jestem rozczarowana. Bo i choć tytuł niejako jest grą słowną to jest ona tak oczywista jak gra w chińczyka(jeśli wiecie co chcę powiedzieć). Miałam jednak wrażenie jakby ktoś topornie i nieumiejętnie opisał jakąś scenę pod wpływem piratów z Karaibów. Przekazu też nie widzę. No i co? Może do kosza? hahaha !
Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!
ODPOWIEDZ