"Wyznanie"

ODPOWIEDZ

Ocena:

1
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
3
0
Brak głosów
4
1
100%
5
0
Brak głosów
6
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1
Sileas
Pomywacz
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 16 września 2008, 11:35
Numer GG: 716679
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

"Wyznanie"

Post autor: Sileas »

Poprzez huk spadających kaskadami myśli
Ciche tchnienie ciepła na wyciągniętej dłoni;
Ufny krok w nieznane, gdzie pośród kwiecia bliźni
Zostawił miękki znak na zmartwionej skroni.

Pnę się ku niebu po deszczu kroplach słodkich
Z namiętnych słów muzyką w młodzieńczej głowie;
Drżę, nieszczęsna, niczym wiosenne liście wiotkie
Marząc o bliskości dusz zmysłowym tanie.

Kim jest ten, który odnalazł do mej księgi klucz
Od dawien pogrzebany wśród zamieci zdarzeń?
Otwartą w nagości, nieodzianą w tajemnic kurz,

Tak tęskną palacego dotyku z każdym dniem,
Wśród stosu skrzydlatych słów i ulotnych marzeń
szept: "Nie bądź mi tylko wolnym w klatce snem".



W zasadzie to rzadko piszę, to było z dedykacją dla narzeczonego. Znaczy, zanim w ogóle się nim stał. Dawno temu, ale mam sentyment do tego wiersza - proszę zbyt dotkliwie nie bić ;)
AsiaWZieleni
Marynarz
Marynarz
Posty: 324
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2005, 14:17
Numer GG: 0
Lokalizacja: z miejsca

Re: "Wyznanie"

Post autor: AsiaWZieleni »

Zgrabny wierszyk wpasowany w schemat i choć jego rytm jest troszkę niedoskonały, przyjemność sprawia czytanie tego melodyjnego tekstu. Rymy są dobre, niezbyt przewidywalne. Skoro jest dedykowany, jest dobry. Niestety ja nie znam ani autorki, ani adresata, przez co utwór dla mnie mówi o zdecydowanym niczym. Wrażenia dopełniają wydumane, a w rzeczywistości niemal puste metafory: spadających kaskadami myśli, pośród kwiecia bliźni/Zostawił miękki znak ("kwiecie" jest tak pojemnym symbolem, że w tym niedookreślonym kontekście niemal nic nie zawiera), Pnę się ku niebu po deszczu kroplach słodkich itp. Żeby było jasne: całość jest zrozumiała, ale nie dotyka sedna sprawy, brakuje w niej "tego wyjątkowego czegoś", co pozwalałoby wiersz polecać. Jego nastrój narzuca się odbiorcy, co jest dobre, ale to już było.
Dla kunsztu tak rzadko piszącej autorki jestem pełna podziwu, bez ironii.
Nie ma tego złego, co do domu poszedł
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Neprijatel »

I to wszystko tak zupełnie na serio? Chryste... Do książek, Autorko, do książek, a jak dla narzeczonego, pokazać narzeczonemu, a nie niewinnym czytelnikom.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Narmo
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 386
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 14:56
Numer GG: 5450570
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Narmo »

Nep, bez przesady, nie każdy kto chce napisać wiersz narzeczonemu musi być specem od aktualnego stanu rozwoju poezji, a że dziewczyna ma "dryg" do "popisywania" sobie "wierszy" to się tylko chwali, nawet jeśli są takie, a widywałem gorsze... Widać tu pewne walory, choćby w budowie i nienagannych rymach. [Nie czuję, że wersy są pisane pod rym, co się często zdarza "rymującym".] Nie mam też jakiś większych zgrzytów w formie, choć to nie moja estetyka i ogólnie poetyka utworu nie przemawia do mojej wrażliwości.

Oczywiście patrząc ze współczesnego punktu widzenia, tekst oryginalnością nie powala i posiada wiele cech eliminujących go na starcie (choćby ten lichy patos), ale myślę że nie został umieszczony tutaj przez autorkę jako tekst pretendujący to miana "odkrycia". To trochę inna skala.
"jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, (...) tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem" B. Hrabal
Sileas
Pomywacz
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 16 września 2008, 11:35
Numer GG: 716679
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Sileas »

Na ja, ciężko w sumie o jakąś poprawę w formie gdy zdarzyło się napisać z pięć wierszy na przełomie ostatnich dziesięciu lat. To, że jest jaki jest - ma dla mnie pewne wartości sentymentalne i w zasadzie każdy wers przekazuje coś konkretnego, jeśli oczywiście jest się w temacie, hum.. w tym przypadku rzeczywiście może męczenie tym niewinnych czytelników nie było rozsądne, ale widząc w tym dziale ludzi, którzy chcieli usłyszeć coś na temat swoich wierszy - to czemu nie? Człowiek ma przed sobą kolejne dziesięc lat (conajmniej, w większości przypadków), to i może nastawi się na lepszy kierunek ;)

Patos jak najbardziej zamierzony, człowiek zakochany na start ma nieco werterowskie nastawienie, teraz pewnie napisałabym co innego. A nie chce mi się, wolę chyba rysować ;)

(PS W kąciku obrazu można zamieszczać tylko fotografie, czy rysunki również?)
Narmo
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 386
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 14:56
Numer GG: 5450570
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Narmo »

Rysunki też można :) Zachęcam.
"jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, (...) tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem" B. Hrabal
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Neprijatel »

A ile wierszy przeczytałaś przez ostatnie dziesięć lat?
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Sileas
Pomywacz
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 16 września 2008, 11:35
Numer GG: 716679
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Sileas »

Znośną ilość, ale raczej w języku angielskim. Czemu miało służyć to pytanie? Uważam, że do jako-takiego poziomu można dojść raczej przez zabawę językiem i próbami, niż samym czytaniem cudzej poezji.

Do pisania poezji nie trzeba być specjalistą, różnica tkwi również w tym - czy takową się publikuje potem na szerszą skalę, czy po prostu w określonym celu, jakim w tym przypadku jest ocena użytkowników. Czy zatem mógłbyś zgodnie z przeznaczeniem udzielić jakiś konstruktywnych rad, czy po prostu będziesz zasypywał temat mało znaczącymi postami?
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Neprijatel »

Uważam, że do jako-takiego poziomu można dojść raczej przez zabawę językiem i próbami, niż samym czytaniem cudzej poezji.
Niestety. Mylisz się.
Do pisania poezji nie trzeba być specjalistą
Trzeba być specjalistą w pisaniu poezji.
Czy zatem mógłbyś zgodnie z przeznaczeniem udzielić jakiś konstruktywnych rad, czy po prostu będziesz zasypywał temat mało znaczącymi postami?
Przecież udzieliłem, ale powtórzę, tym razem explicite - czytać wiersze, dużo wierszy, na jeden napisany wers powinna przypadać jakaś setka przeczytanych.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
AsiaWZieleni
Marynarz
Marynarz
Posty: 324
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2005, 14:17
Numer GG: 0
Lokalizacja: z miejsca

Re: "Wyznanie"

Post autor: AsiaWZieleni »

Neprijatel - młody, naiwny w swych przekonaniach, romantyczny... Człowieku, kiedy Ty dorośniesz do kontaktów z ludźmi - konstruknywna ocena nie na tym polega, by zaleczać swoje kompleksy poczucia wszechracji - szczerze mówiąc, po przeczytaniu jakiejś setki Twoich postów na mój jeden napisany, zaczynam mieć poważne wątpliwości dotyczące Twojej konstruktywnej oceny otoczenia. Ja rozumiem, że każdy może mieć kryzys, ale ile to może trwać? Chyba że to po prostu maska zapatrzonego w siebie artysty-gbura, wtedy zwracam honor. Uprzedzam ripostę - nie mam ochoty się z Tobą disować, także jeśl Twoja odpowiedź ma na celu udowodnienie mi mojej małości, od razu podkreślam, że w głębi swej pokory padam przed Tobą na twarz i tarzam się w pyle - bo każdy człowiek jest godzien szacunku.
A ukrywanie się za sięgającym nieba murem literatury nie tworzy z człowieka artysty, a czytanie wierszy niekoniecznie popycha do pisania własnych - tyle odnośnie spojrzenia z innej perspektywy.
Nie ma tego złego, co do domu poszedł
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Neprijatel »

A zresztą, taplajcie się w tej waszej grafomanii. Bursa, Wojaczek, Baudelaire i jestem dobry. Ciche tchnienie ciepła. Em.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Sileas
Pomywacz
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 16 września 2008, 11:35
Numer GG: 716679
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Sileas »

Życie w świecie Neprijatela musi być naprawdę smutne. Aż żal. Powodzenia w zostaniu wielkim artystą, ale normalnych ludzi, którzy czerpią radość z tworzenia i nie przywiązują do tego tak wielkiej wagi, zostaw po prostu w spokoju. Nadal uważam Twoje argumenty za niepraktyczne, i jakby spojrzeć - coś matematycznie Ci nie wyszło, jak doszłoby do rozwoju poezji w ogole z takim podejściem? Oj, chyba w ogóle. Ktoś musiał zacząć. I jak, uznasz pierwsze znane nam poematy za bezwartościowe? Cyt, cyt.
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: "Wyznanie"

Post autor: Sihamaah »

Też uważam, że świetny wiersz można napisać bez większego przygotowania. Wiedza na pewno w pewnym stopniu może pomóc, podstawy tej wiedzy są wręcz konieczne, by móc się porozumieć z odbiorcą, tak jak bez podstaw języka nie dogadasz się z obcokrajowcem. Ale nic nie da bycie ekspertem w dziedzinie, jeśli nie ma się nic ciekawego do powiedzenia. Bo w końcu to się liczy.
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: "Wyznanie"

Post autor: Alucard »

Heh. Witojcie. To i Alu doda swoje trzy grosze.

Tekst jako wiersz dla narzeczonego jest spoko. Lekki, ładny, w sam raz do przeczytania w trakcie kolacji przy świecach czy wydeklamowania rano w łóżku. Nie mam nic do zarzucenia.

Otóż kłopoty zaczynają się kiedy mówimy o publikacji. Skoro pokazałas ten wiersz tu, to go opublikowałaś, pokazałaś wiekszej ilości. Ok, to i ocenię, ale brutalny nie będę.
Środki- często wydumane, patetycznie, wylewa się znich egzaltacja, ale część naprawdę mi się spodobała. Ma to jakis klimat i o dziwo łączy sie ze soba, że nie czuję zgrzytów przy czytaniu.
Treść- Jak na dziesiejsze standardy, takie ujęcie tematu jak i sam temat sie po prostu (brutalne slowa, ale cóż) nie sprzeda. Jako, że to wiersz z dedykacją odczepie się, bo tekst nie był pisany z myślą o krytykach literackich i szerokiej publiczności :D

I na tyle. Ogólnie jak na dzisiejsza pozeję- kiepsko, bez prawa bytu
Jak na wiersz dla narzeczonego- Zadziwiająco dobrze jak na osobę, która (jak mówiłaś) poezją na co dzień się nie zajmujesz.

Aha. I co do czytania- moim skromnym zdaniem jednak trzeba o wiele więcej czytac niz pisać, żeby to drugie miało jakiś sens. Czytanie otwiera nam oczy na pewne wątki, motywy, wzbogaca wyobraźnię, słownictwo, ukazuje wszelakie archetypy, pozwala obronić sie przed typowymi zagrywkami stylistycznymi et cetera.

I ostatnie słowa do Nepa- Wyluzuj staruszku. Ja wiem, że piszesz dobrze i masz tam jakieś uznanie w półświatku, ale na Boga, to jest forum o RPG. Jak chcesz kogoś zgnoić, to gnój AsieWZieleni, Aurorę czy mnie. Słowem tych, którzy mają do tego raczej naprawdę poważny i emocjonalny stosunek i chce usłyszeć słowa krytyki. Osoby jak autorka przeważnie chcę wiedzieć jak wiersz działa na odbiorcę, czy się spodoba, czy jest lekki i zwiewny itp. (ech, zabrzmiało to snobistycznie, ale naprawde nie chce zrobić z autora ignoranta). Krytykę w KONTEKŚCIE trendów w literaturze zostaw dla nas :D Bo będę zazdrosny.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Aurora
Mat
Mat
Posty: 503
Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
Numer GG: 1668791
Lokalizacja: Ziemia Niczyja
Kontakt:

Re: "Wyznanie"

Post autor: Aurora »

Na jeden wers setka przeczytanych?

Przepraszam a od kiedy jedyną-dobrą poezją jest odtwórcza? O ile sie nie mylę to naczytać się i kopiować potrafi każdy, ale chyba nie o to chodzi?

Ale tak... w świecie wszech racji pewnie o to.

:-)
Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!
ODPOWIEDZ