Wizja lokalna (się poprawiam)

ODPOWIEDZ

Ocena (ocenę też byś chciał? no to proszę, masz):

1
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
3
0
Brak głosów
4
0
Brak głosów
5
1
100%
6
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Wizja lokalna (się poprawiam)

Post autor: Neprijatel »

Wizja lokalna
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 czerwca 2008, 00:51 przez Neprijatel, łącznie zmieniany 1 raz.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Wizja lokalna (się poprawiam)

Post autor: Alucard »

Stream....
Płynna świadomość. Wiem,że myślisz obrazami, ale coraz częście wydaje mi się, że masz lepsze i gorsze okresy w czasie szukania swoistego spoiwa między nimi. Raz łączą się one, innym razem tego nie widać (Tak, ja wiem,że one się tak czy siak łączą, ale chodzi o to,by czytelnik to zauważył.)

Dla przykładu ja, jako czytelnik (mam nadzieje ;) ) nie głupi, a przynajmniej nie aż tak tego "ni cholere" nie pojmuje:

Miało być inaczej - wyżej i jaśniej, drzewka bonzai w parku,
specjalnie dla nas kawiarnia, w tle jazz zamiast dymu,
do każdej kawy ciastko.Uśmiechałabyś się jak wtedy,
kiedy pytałem, dlaczego nie patrzysz za okno, a w szybę.
Wszystkie rekwizyty miały być na stole,
pod stołem tylko kolana.


Tak, wiem, że to cała pierwsza strofa, ale co z niej wynika? Drzewka bonzai do mnie nie przemawiają, rekwizyty na stole... z całym szacunkiem, ale dla mnie takie to nie jasne i jakby wymęczone żeby tam "coś było i brzmiało"...

Druga strofa dla przykładu moim zdaniem duzo lepsza, spójniejsza. Sensowniejsza. Więcej liryzmu, mniej miotania w czytelnika wycinkami obrazu a i metafory jakby czytelniejsze...



Nie dzisiaj panie Nep, nie tym razem.Nie przekonał mnie pan :]
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Aurora
Mat
Mat
Posty: 503
Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 15:43
Numer GG: 1668791
Lokalizacja: Ziemia Niczyja
Kontakt:

Re: Wizja lokalna (się poprawiam)

Post autor: Aurora »

I niby by ktoś mógł powiedzieć, że przegadane...

Ale mnie się podoba. Nie pozwoliłabym z tego wyrwać ANI JEDNEGO SŁOWA. Bo to ma swój klimat. Ja widzę ten klimat.

Romantyczny Nep.

Takie niewinne, proste... taka zwykła pretnesja... jakby młodego chłopca, któremu coś obiecano, a potem zabrano lub nigdy nie dano. Świetne. We mnie wzbudziło wiele pozytywnych emocji, myśli.

Zmusiło do zrozumienia. Do interpretacji.

Piekne..


W ogole ze Ty tak umiesz :> ;P
Mój świecie rozpal duszę moją, aż do końca! Mój świecie zamień duszę w cząsteczkę słońca! Niech świeci w mroku, niech rozjaśnia dni parszywe! Chcę mięc gorączkę! (...) Ogrzej mnie, miłości, której nie znam jeszcze(...)ogrzej mnie!
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Wizja lokalna (się poprawiam)

Post autor: Alucard »

Aurora pisze:W ogole ze Ty tak umiesz :> ;P
Świetny wiersz zdarza się popełnic nawet najlepszym i trzeba im to czasami wybaczać :P

Wreszcie dokładnie widać, że opinia Pani A, Pana A nie zawsze się zgadza... Jakos tak mnie zawsze ciekawiło, czemu gdy pierwszy komentarz beszta, to nastepne bardzo często ida za nim :P

A co do Pana N, to powiem, że Pan A uwielbia się z nim wykłócać. Bo z tego dużo ciekawych rzeczy wychodzi potem w praniu :P
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: Wizja lokalna (się poprawiam)

Post autor: Neprijatel »

Aurorko: heh, nawet nie wiesz, jak ja ten tekst niemożebnie pociąłem, ile słów z niego na zbity pysk wywaliłem :D Świadkiem Narmo, który pomógł mi nieco w tworzeniu ;P Wrzucić starą wersję? Dziękuję Ci za komentarz w tym tonie - jest to tekst niewątpliwie bebechowy. I wierz mi - pół roku temu sam bym nie uwierzył, że ja tak mogę ;P Ech, ten czułostkowy Nieprzyjaciel :P

Aluś: tłumaczyłem Ci na GG, jak ja to widzę ;) Obrazowanie - może trafiać, może nie. W pierwszej strofie rysuję, w drugiej - rozbijam, kontrastuję i konkluduję. Mogło wyjść, ale mogło nie wyjść. Nie mnie oceniać, tylko Wam, i za każdą opinię wielkie dzięki :)
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
ODPOWIEDZ