Piękna elfica

[Deep]

O matko... To już nawet mój wierszyk o nodze był fajniejszy
Szkoda, że niżej niż jeden się nie da wystawić. No ale odważny kolega jest, że się nie bał krytyki

[komodor]

Cóż w wierszu mym starałem się stawiać przede wszystkim na innowacyjność, pisząc go w sposób śmiały, a przy tym dowcipny. Byłem ciekaw czy uda mi się napisać wiersz który będzie oddziaływał na ludzi w sposób taki, w jaki oddziaływał (nie pamiętam nazwiska, w każdym razie ten poeta(może ktoś wie z klasyki), który to do ukochanej pisał że będą ją robaki zżerały). Co do jednego jestem pewien- jest on bardzo oryginalny, o czym może chociażby świadczyć ilość osób które go przeczytała. Ach i jeszcze jedno- Z góry wkleił mi się tytuł ,,Piękna elfica", którego powinno tam nie być, albo powinien być, ale zdecydowanie nad wierszem. Wiem że tytuł jest najsłabszą częścią wiersza, ale zawsze była to dla mnie najtrudniejsza część wiersza.

[Neprijatel]

Jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to tylko prowokacja, na dodatek słaba

[komodor]

Czym wobec tego wytłumaczysz tę popularność mego wiersza?

[Sihamaah]

Prowokacja zadziałała

Ja tam po Twoim wierszu nie jeździłem. Tak jak mówiłem - wywołam u mnie pewne uczucia (choć może nie z kategorii "zachwyt"). Tak to jest jak ktoś próbuje się w jakiś sposób wyróżnić Jeżdżą aż miło

[Jelcyn]

To co teraz powiem będzie dość radykalnym, może nawet przesadzonym stwierdzeniem, ale już od urodzenia mam niewyparzony język.
Drogi Komodorze, swego czasu Hitler i Stalin również byli popularni, co nie oznacza że byli dobrzy. Wg mnie Twój wiersz jest jak bardzo niesmaczny i tandetny obraz, który jest oglądany tylko dlatego, że przekroczył już wszelakie granice tandety i brzydoty. Ludzie czytają go, bo nie mogą uwierzyć, że takie coś mogło w ogóle powstać.

[Brzoza]

A ja powiem tak: Patrząc na to że to jest wierszyk 'wymyśony' przez krasnoluda który powiedzmy siedzi w karczmie i myśli o krasnoludzkich dupach i patrzy na elficę to całkiem pasuje do klimatu pijanego rubasznego dwarfa. Ale to tyle. Ogółem wierszoklectwo i rymy jakieś góniane ( dwa razy się powtarza brody urody)

[Alucard]

Cóż w wierszu mym starałem się stawiać przede wszystkim na innowacyjność.

Nie udało się. Wiersz jest tandetny jak setki innych pierdół.

pisząc go w sposób śmiały, a przy tym dowcipny.

To twoja opinia. Jak widać nie trafiona

Byłem ciekaw czy uda mi się napisać wiersz który będzie oddziaływał na ludzi w sposób taki, w jaki oddziaływał (nie pamiętam nazwiska, w każdym razie ten poeta(może ktoś wie z klasyki), który to do ukochanej pisał że będą ją robaki zżerały).

Masz pecha koleś. Trafiłes na forum na turpistę, fana kaskaderow literatury i poetów wyklętych. Przede wszystkim zas Wojaczka i Baudelaire'a (Bo to on nieuku o tym pisał) Jak mówiłem, błędem bylo porownywanie się do mistrza. Baudelaire był innowacyjny- ty jesteś niesmaczny. On był śmialy- Ty masz jakieś dziwne fantazje seksualne. On tworzył cos wielkiego- z ciebie póki co się wszyscy śmieję (I pada twój argument, ze z niego też. Jego krytykowano za śmiałosć. Ciebie za brak umiejętności pisania i glupotę). On byl wielki- Ty zenujący.
Uff, ale się wkurzyłóem

Co do jednego jestem pewien- jest on bardzo oryginalny, o czym może chociażby świadczyć ilość osób które go przeczytała.

Bez urazy, ale oryginalny jak gowno na chodniku. Większosć zawiesi na nim wzrok.

Wiem że tytuł jest najsłabszą częścią wiersza, ale zawsze była to dla mnie najtrudniejsza część wiersza.

Pocieszę CIę. Tytuł jest tak samo "doskonaly" jak wiersz.

Pozdrowienia. Kacper Alucard A.

[Neprijatel]

Jednego naszemu Poecie odmówić nie można. Faktycznie, takiej dyskusji nad tekstem to od dawna tu nie było Ja jednak dalej uważam, że to prowokacja, zwłaszcza, że pomyliłem się w moich przypuszczeniach co do wieku Poety - okazuje się, że to nie dwunastolatek, tylko chłop, co ma dwadzieścia jeden wiosen na karku. Tłumaczyć to można zatem albo prowokacją właśnie, albo pewnym opóźnieniem Poety
Przyjąwszy wersję, że facet nie jest prowokatorem... najbardziej śmiałą spośród wszystkich twoich wypowiedzi - łącznie z 'wierszem' - była wypowiedź, w której stwierdziłeś, że napisałeś swój Liryk w sposób dowcipny

[Phoven]

Wzieła mnie gorączka pourodzinowa ;P

Cóż w wierszu mym starałem się stawiać przede wszystkim na innowacyjność, pisząc go w sposób śmiały, a przy tym dowcipny.

Mimo starań - zupełnie Ci sie nie udało.

Byłem ciekaw czy (...)

Nie bądź wiecej ciekaw. Przynajmniej tego.

Co do jednego jestem pewien- jest on bardzo oryginalny, o czym może chociażby świadczyć ilość osób które go przeczytała.

Nie no - to zdanie jest na pewno dowcipne i śmiałe - omal się nie sturlałem z krzesła. I proszę - nie nazywaj wtórnej tandety orginalnością - orginalna miernota próbuje się przynajmniej bronić pomysłem. "PE" takiej szansy nie dostała.

Wiem że tytuł jest najsłabszą częścią wiersza

Tu już sie zupełnie nie zgodzę.
Jak to sie mówi - no future for you* & no future for me**.

*Jeśli nie nabierzesz do siebie pewnego dystansu.
**Jeśli dalej będe zmuszany do wrzucania swoich paru groszy do Polany - która coraz nudniejsza sie robi. ;P

Ps. Aluś - podpisywanie sie pod każdym komentarzem jest pretensjonalne - Nyano ma tu całkowitą racje ;>

[Alucard]

Ps. Aluś - podpisywanie sie pod każdym komentarzem jest pretensjonalne - Nyano ma tu całkowitą racje ;>

Nienawidze Cię. Dałbyś mi spokój chociaz raz ;P