Grafika cRPGów

[Heimdall]

A ja lubię jak w cRPGach jest grafika dwuwymiarowa. Dlaczego? Bo grafa, powiedzmy w Icewindach, Tormencie czy Baldurach jest jeszcze znośna, a jak ostatnio chciałem sobie pyknąć w Gothica 1, to się trochę tą grafiką przeraziłem.
Aha, lubię 2D też za to, że prawie każda gra z tego typu grafiką pójdzie na moim kompie (Duron 1GHz, 128 RAMu i karta graf. GF2 32 MB), a gry w trójwymiarze to juz nie za bardzo. Wyobraźcie sobie, że na tym komputerze przeszedłem Gothica 2. Hehe, jak się ładowało zapis, to można było spokojnie zrobić sobie coś do jedzenia, zjeść to i przeczytać jeszcze kilka stron jakiejś książki. Serio. No, chyba że na Jarkendarze, w Kolonii Karnej czy na Irdorath. Tam było znośnie. Tzn. bez przeczytania paru stron .

[kajtek Raulin]

Grafika w cRPG....hmmm.....
Szczerze powiedziawszy wolę 2d.3d ale z bajerami czy już taka profesjonalna.
Na przykład taki Fallout.Grafika jak na tamte czasy fantastycczna a dziś? Słabiuka lecz tyle osób gra w Fallouta i zachwyca się nim(np.:ja )
Wiem że Diablo to nie cRPG(niektórzy zwa go actions cRPG) ale grafika w nim jest taka mroczna i budująca ten taki klimacik.

[Zamroczony mrrrok]

A ja lubię jak w cRPGach jest grafika dwuwymiarowa. Dlaczego? Bo grafa, powiedzmy w Icewindach, Tormencie czy Baldurach jest jeszcze znośna, a jak ostatnio chciałem sobie pyknąć w Gothica 1, to się trochę tą grafiką przeraziłem.
Aha, lubię 2D też za to, że prawie każda gra z tego typu grafiką pójdzie na moim kompie (Duron 1GHz, 128 RAMu i karta graf. GF2 32 MB), a gry w trójwymiarze to juz nie za bardzo

Hehe no wyjąłeś mi to z ust Oprócz tego co wymieniłeś ja jeszcze dodam że nie lubię sterować grupą w 3D denerwuje mnie ta wszedzielatająca kamera.
A nie lubię też grafiki zbyt kolorowej-(WoW odpada) i kanciastej (3 podejscia do NWN i za każdym razem nie ukończyłem 2 aktu...)
A jeśli chodzi o GII też miałem podobne "ekscesy" podczas ładowania sie gry brałem Silmarillion i nadążałem z przeczytaniem tak z 2 stronki (mam format A4).A wtedy miałem procka 1.3 256ramu i GF2 ;P po upgrade "prawie za darmo" na 512ddr i Radka9550 nie widziałem prawie żadnych różnic jeśli chodzi o płynność gry(!) A HL2 na normalu śmigał jak trza (HL2 i GII - mała różnica wiekowa )

[Mr.Ofca]

Witam.

Na poczatek chcialbym przeprosic za odswiezenie starego tematu, ale czemu nie? Mam przeciez prawo. Niech zyje wolnosc slowa .

Nie zgodze sie z wami, ze grafika nie ma wartosci w grach rpg. Ona w niezwykle wielkim stopniu buduje klimat. Kto powiedzial ze w falloucie jest zla grafika? Po czym wy to oceniacie? Po tym ze pojdzie na pentium 166 mhz? Po rozdzielczosci? Panowie, przypatrzcie sie. Ja osobiscie czerpalem wielka przyjemnosc z podziwiania fallouta czy baldura.

"Wkraczam do miasta. Ruiny. Zeschieta trawa porasta to, co kiedys bylo parkiem, a w srodku stoi trzech mezczyzn. 2 w skorzanych kurtkach. Jeden w dziwnym metalowym pancerzu z kolcami. Dziwnie niepraktyczne, ale trzeba przyznac, ze sprawia wrazenie. Lepiej nie bede ich zaczepial. Przechodze dalej ulica. Wszedzie domy z czerwonej cegly. A kazdy pokryty graffiti... Wchodze do baru. Drewniane stoly, drewniane krzesla i wszedzie brud i smrod. Pijaczyny, gangsterzy i biedacy. Ciezko znalezc normalna osobe. Porozmawiam z barmanka. Ta... jeszcze mi ktos kase podpieprzyl. I znajdz tu wsrod nich winnego..."

Identycznie mialem w baldurze. A w takim NVM juz tego brakowalo.

Tak samo jest teraz. Jak fajnie sie gra, kiedy moge podziwiac piekne gory, widziec driady i druidow w wiedzminie. A gdyby to bylo brzydkie? Skupilbym sie na wykonywaniu zadan i tyle.

Grafika nie ma znaczenia tam, gdzie dziala nasza wyobraznia. Glownie to sesje rpg. Z cRPG moge zaliczyc jedynie mudy i inne gry tekstowe. Ale tam gdzie pojawia sie juz grafika, nasz umysl sobie jej nie wyobraza. Nie widzimy swiata tak jak sobie go wymyslimy tylko tak jak widza go nasze oczy. Wiec klimat i grafika to rzeczy nierozlaczne.

Muzyka. Muzyka jest tutaj wazna. Ale wydaje mi sie ze jeszcze wazniejsze sa dzwieki otoczenia. Osobiscie posiadam dobre glosniki i dlatego moge to docenic. W jakiejs grze, kiedy pasek zycia spadal do niskiego poziomu, zaczynal sie odgrywac dzwiek bijacego serca. I gdy podczas walki subwoofer zaczal tluc tak, ze czulem to w srodku, calosc nabierala smaku i dreczszczyku. To samo moge powiedziec o burzy w morrowindzie i odglosie tego dziwnego stworzonka do podrozowania (takie piszczenie z echem).

Pozdrawiam. Mr.Ofca.

[Dioskias]

Z najlepszej grafiki słyną gry takie jak Oblivion, Gothic 3, Mass Effect. w ogóle gry cRPG jako pierwsze zasłyneły własnie z znakomitej fabuły jak i grafiki!!!

[arthil]

Błąd pierwsze cRPGi miały grafikę toporną nawet jak na standardy roku w którym wyszły. Pomijam już fakt, że przez bardzo długi czas wychodziły tylko tekstowe RPGi. Ale nawet jeśli je pominiemy nie powiesz mi chyba że takie ultimy, bard's tale-y, czy inne gry tego gatunku miały olśniewającą grafikę. Jeśli chodzi o grafikę wtedy przodowały platformówki i to przez długi czas.

[starcu]

No z tymi tekstowymi cRPG to racja, mam obie części tekstowego Bard's Tale z '89, grafika paintowa, można odłączyć głośniki (dźwięk wydostaje się prosto z karty dźwiękowej [chyba], ale na pewno z wnętrza komputera). Ludzie ten klimat z pięknymi obrazkami z przed dekady i piszczącą grafiką jest niepowtarzalny!!!

[arthil]

Miałem na myśli te w pełni tekstowe w których nawet obrazków nie ma, bo dla mnie Bard's Tale zawsze zdawał się być zaawansowaną produkcją spod znaku RPG .A dźwięk wydobywa się z głośniczka wmontowanego w komputer, PC speakerem zwanym. Choć w nowszych kompach te piski nie są już tak klimatyczne

[Solarius Scorch]

No z tymi tekstowymi cRPG to racja, mam obie części tekstowego Bard's Tale z '89, grafika paintowa, można odłączyć głośniki (dźwięk wydostaje się prosto z karty dźwiękowej [chyba], ale na pewno z wnętrza komputera). Ludzie ten klimat z pięknymi obrazkami z przed dekady i piszczącą grafiką jest niepowtarzalny!!!

A słyszałeś o PC Speakerze? :/

[Lorandilas]

Ja w dobrych cRPGach uznaje tylko 2D (a najlepiej Infinity Engine )

[Pita]

To widocznie grałeś w mało tych dobrych RPGów

[Szelmon]

Ja w dobrych cRPGach uznaje tylko 2D (a najlepiej Infinity Engine )

Bo masz trupa ktory niczego innego nie uciagnie?

[Sihamaah]

Ja w dobrych cRPGach uznaje tylko 2D (a najlepiej Infinity Engine )

Może to jakiś wyznacznik bycia tró? Na prawdę wiele tracisz...

[Lorandilas]

Uważam,że tylk oten silnik graficzny potrafi utrzymać klimat prawdziwego RPGa.
Ktoś miał racje pisząc,że w nie wiele dobrych cRPGow grałem,bo nie wiele ich jest

[Pita]

Ano jest ich wiele bo powiedz mi czy grałeś w Mass Effect, Persone, Arx Fatalis, Tactics Ogre LUCT, Chrono Cross, Chrono Trigger, Vagrant Story, Xenogears, Xenosage, Pool of Radiance itd itp?

[Lorandilas]

Nie,ba słyszałem tylko o Mass Effect,chodź nie zamierzam w to grać i dobrzem i z tym

[Pita]

Stąd nie mów, że niewiele jest dobrych RPGów - szczególnie, że kilka z wymienionych przeze mnie jest popularniejszych od tych na Infinity... Słwoem ograniczasz się na własne życzenie - klasyki jak i nowości gatunku z różnorodną grafiką jest na pęczki . 2D, 3D, "2,5D", cell-shading - dla każdego coś