Strona 4 z 8

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: czwartek, 9 sierpnia 2007, 11:36
autor: Lilka
z tego co przeczytałam to niektóre fobie mam podobne do Falki(niektóre)

*boje sie wody, nie wleze do żadnego większego zbiornika, bo ogarnia mnie panika i przestaje sie zupełnie ruszać w przerażeniu i tonę (to już 3 krotnie sprawdzone) po tym jak na zalewie usunął mi się grunt pod nogami a stopa zaplatała w jakis konar - NIGDY WIĘCEJ

*siedzenie plecami do wejścia odpada

*jak jestem sama w mieszkaniu wieczorem mam nieodparte wrażenie że nie do końca "sama" no i tak jakoś muszę wszędzie światła świecić jak idę do kuchni ;)

*ciąża i dzieci to coś co mnie przyprawia o mdłości

*usiąść latem na trawie na takiej łące ODPADA tam jest tylko tych małych potworków ble.... wszystkie żuczki, mrówki, robaczki, ble obłazi cię to ze wszystkich stron

*boje się że ktoś zechce przeciąć mi skórę między palcami u rąk kartką papieru

*nie odpalę gazu na kuchni zapałką ani zapalniczką, no nie ma siły żebym zbliżyła rękę do palnika

* nie znoszę chodzenia po schodach które mają wolną przestrzeń między stopniami, (taka bardziej pochyła drabina)


a tak w ogóle to normalna jestem :D O_o

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:19
autor: NdwZ
Deep pisze:W sumie, to ja nie lubie zostawać sam na weekend w domu. Tzn fajnie jak rodzice sobie pojadą ale nie lubię zasypiać i budzic sie w pustym domu.
Jedna rada - znajdz sobie dziewczyne :D
Wtedy zostawanie samemu w domu na weekend bedzie duuuuzo przyjemniejsze :D
A i zasypiac i budzic sie samemu nie bedziesz :D

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: czwartek, 9 sierpnia 2007, 18:14
autor: Alucard
Ta, jasne :D
Mów to chłopakowi mającemu 15 (16?) lat. Kobieta jest potrzebna i niech takowa znajdzie, ale teksty o wspólnym kładzeniu się i wstawaniu całjkowitemu młodzikowi... chociaz moze jestem po prostu staroświecki ;)

Aha. I wracając do tematu. Moja paranoją też jest czytanie. Moze zabrzmi ti dziwnie, ale muszę czytac podczas np. jedzenia. Potrafie przewertować jakąś ulotkę 5 razy, nauczyc się na pamięć menu, czytac program telewizyjny po kolei... no musze po prostu

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: czwartek, 9 sierpnia 2007, 21:07
autor: Sir_Ernest_Torrmer
Alucard pisze:Aha. I wracając do tematu. Moja paranoją też jest czytanie. Moze zabrzmi ti dziwnie, ale muszę czytac podczas np. jedzenia. Potrafie przewertować jakąś ulotkę 5 razy, nauczyc się na pamięć menu, czytac program telewizyjny po kolei... no musze po prostu
Rety nie wiedziałem że to paranoja :) ! Ja też czytam przy jedzeniu i podczas jazdy samochodem (nawet na krótkich odcinkach), kiedyś czytałem w wannie, nawet podczas grania na kompie mam przy sobię jakąś książkę na wypadek dłuższego wczytywania czy zapisywanie (to jest dłuższego niż 45 sek. :D ) i wobóle czytam książki po kilka razy.

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: czwartek, 9 sierpnia 2007, 21:10
autor: Arxel
Ja też nie myślałem, że to paranoja. W końcu co jest dziwnego w czytaniu w każdym miejscu ( Uwaga. Nie polecam czytania podczas jazdy rowerem. Trzeba używać do czytania obu rąk i ciężko patrzeć na drogę)

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: piątek, 10 sierpnia 2007, 09:59
autor: Sir_Ernest_Torrmer
Arxel pisze:Ja też nie myślałem, że to paranoja. W końcu co jest dziwnego w czytaniu w każdym miejscu ( Uwaga. Nie polecam czytania podczas jazdy rowerem. Trzeba używać do czytania obu rąk i ciężko patrzeć na drogę)
Nooo... też już próbowałem i przez jakiś kilometr dobrze szło (książkę można rozłożyć na kierownicy), gdyby tylko nie ten płotek. :lol:

a żeby nie było offtopa:
może nie że się boję ale w każdym bądź razie nie lubię basenów publicznych.

"ksiąrzkę" ... bogowie ...

(No dobra, dobra... "ksiąrzkę", jak człowiek tak wszystko w biegu robi to się też czasem pomylić może.)

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: sobota, 25 sierpnia 2007, 17:34
autor: BLACKs
Bardzo ciekawa fobia wydaje sie heksakosioiheksekontaheksafobia*, czyli lek przed liczba 666

[Juz umiem wymawiac ta nazwe* ^^]
Wikipedia pisze:Hexakosioihexekontahexafobia - jest lękiem przed liczbą 666. Wywodzi się z Apokalipsy Św. Jana 13,18, gdzie liczba ta określana jest mianem liczby Bestii: "Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć" Apokalipsa Św. Jana (13,18).

(...)

Ludzie dotknięci hexakosioihexekontahexafobią silnie unikają jakiegokolwiek kontaktu z liczbą 666. Znanym przykładem jest małżeństwo Nancy i Ronalda Reaganów, którzy przenosząc się do dzielnicy Bel-Air, miasta Los Angeles, zmienili adres nowego miejsca zamieszkania z 666 St. Cloud Road na 668 St. Cloud Road. Niektórzy na marginesie zauważają, że Ronald Wilson Reagan posiada 6 liter w każdym z imion.

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: sobota, 25 sierpnia 2007, 20:51
autor: Ravandil
BLACKs pisze:Bardzo ciekawa fobia wydaje sie heksakosioiheksekontaheksafobia*, czyli lek przed liczba 666
To brzmi jak przekleństwo, chyba bym się obraził :) Słyszałem już o triskaidekafobii, czyli lęku przed liczbą trzynaście. Przydałaby się jakaś tabela umożliwiająca tworzenia fobii na poszczególne cyfry :) Ja się na szczęście 13 nie obawiam, mogę wręcz powiedzieć że przynosi mi szczęście :>

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: sobota, 25 sierpnia 2007, 21:44
autor: Eglarest
Boję się
a) Samotności
b) zbyt długiego życia
c) Następnych wyborów do parlamentu.

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: sobota, 25 sierpnia 2007, 23:19
autor: Tevery Best
Mały offtop, ale też tyczy się psychicznej dolegliwości o długiej i skomplikowanej nazwie.

Rinotileksomania - kto wie, co to jest?

Nie ma tego na wielkiej Wikipedii, ani w encyklopedii PWN - u. Jest to jedna z najmniej znanych nazw współczesnej nauki. Większość z was nie wie, co to jest, mimo, iż przeciętny nastolatek poświęca się tej czynności 6 razy dziennie. Wielu z was robi to, nie zastanawiając się o tym. Jest to często uznawane za bezczelność i objaw braku wychowania. Nie trzymając was dłużej w niepewności, zdradzę, że to... dłubanie w nosie.

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: niedziela, 26 sierpnia 2007, 00:31
autor: Ouzaru
No dobra, niechętnie się przyznam, że mam nowy 'lęk' związany z mym aktualnym stanem. To znaczy - za każdym razem, jak mnie coś mocniej brzuch lub plecy bolą, to się boję, że to coś z dzieckiem się dzieje niedobrego. Ostatnio była jeszcze u mnie położna i jak mi powiedziała o wszystkich zagrożeniach wynikających z moich obciążeń genetycznych, to nie mogę spać spokojnie w nocy o_O Za trzy dni USG a ja się denerwuję i boję, że coś będzie nie tak -__-' Ale podobnie jak z każdą inną paranoją czy lękiem staram się z tym walczyć i odnoszę powoli zwycięstwo :D

A czy czucie wstrętu i odrazy do publicznych kibli czy toalet ogólnie też się liczy? ;)

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: niedziela, 26 sierpnia 2007, 11:00
autor: kajtek Raulin
A czy czucie wstrętu i odrazy do publicznych kibli czy toalet ogólnie też się liczy?
Nie,gdyż jak się tego nie boisz to jest z Tobą źle lub nie jesteś człowiekiem.To naturalne u ludzi że się tego boją. :D

Ja do moich lęków moge dodać to iż mam lęk przed wodą.Nie lubie pływać w basenie bo ciągle mam wrażenie jakbym sie topił.Nie wiem od czego to ale cuż...

PS W jeziorze też nie lubie pływac bo mnóstwo roślinek i w ogóle żyjątek. :)
PS 2 Szkoda że złyyy skasował temat "1."
PS 3 PS? To jest Post Scriptum czy Plej Sztejszyn? :)
PS 4 Dobra końćze z tymi PS'ami!
PS 5 Ide spać bo się nie wyspałem....
PS 6 ...ale jeszcze tu wróce...
:D

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: niedziela, 26 sierpnia 2007, 12:23
autor: Force
kajtek Raulin pisze:Nie,gdyż jak się tego nie boisz to jest z Tobą źle lub nie jesteś człowiekiem.To naturalne u ludzi że się tego boją. :D
Zaprzeczyłeś sam sobie używając "Nie" na początku ;)
I jeszcze udowodniłeś że nie jestem człowiekiem, ani ja ani moi znajomi. Strach przed publicznymi toaletami? Wystarczy być ostrożnym. W szpitalu nie miałem wyboru, krew na framudze, wszędzie siki a muszli klozetowej pety i żyję.

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: czwartek, 30 sierpnia 2007, 19:16
autor: Sir_Ernest_Torrmer
Do tematu dodałem ankietę żeby się dowiedzieć czego tawerniacy nie znoszą NAJBARDZIEJ!!!

A więc gryzoń w dłoń i głosujemy! :)

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: sobota, 1 września 2007, 21:03
autor: kaziu
Boje się tylko dwóch rzeczy Stangnacji i cienia.
Moge mieć węża na szyi pająka na ręce twarz w krwi i nic nie czuje(mam nawet zdjęcie z wężę na szyi)

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: niedziela, 2 września 2007, 13:39
autor: MAd Phantom

E, to ja jestem nudny, bo nie mam ani jednego lęku, natręctwa czy maniii :( jako dziecko parę miałem, ale się jakoś całkiem zużyły po drodze ;p Jednak, co ciekawe, potrafię bez problemu wywoływać sobie halucynacje i złudzenia, w tym także i te typowe dla klaustro/agorafobii... tyle, że nie są dla mnie straszne, ale zabawne i dobre do zabijania czasu ;p

Re: Fobie i paranoje czyli kto się czego obawia.

: poniedziałek, 3 września 2007, 11:08
autor: Alucard
Oooo

A to takie poważniejsze fobie.

Po pierwsze boje się śmierci w czasie snu. Nie byłem u spowiedzi od roku, nie wierzę tak jak chce i śmierć bez możliwości spowiedzi byłaby dla mnie wyrokiem. Wiem, że nieco głupkowate myslenie jest, ale zawsze przed snem napada mnie strach na tak 20 sekund.

Po drugie NIE NAWIDZE ODKURZACZA. Czasem mam ochotę zatłuc to niebieskie ustrojstwo. Jak sie niekiedy komus w domu zachce odkurzać, to mnie ten ryk przyprawia o szaleństwo... i ponownie wiem, ze to głupie, ale NIENAWIDZĘĘĘĘĘĘ