Przedstaw się

[laRy]

ale tu sie zmienilo... to ja jestem laRy, moze ktos jeszcze pamieta

[Arxel]

Mnie też ciut czasu nie było ;D

A ja Arxel Jeśli ktoś pamięta mnie jeszcze ;D

[Aileen]

Trochę zbyt długo ograniczałam się jedynie do czytania, więc skoro już ukłuł mnie w oczy ten temat, wypada się przedstawić... chociaż tego nie lubię.

Mam na imię Kasia. Aktualnie uważam się za Szczeciniankę, bo i tak większość swojego czasu spędzam w tym mieście z racji studiów. Przez większość czasu wolnego biegam po Szczecinie i okolicznych lasach z aparatem, maltretuję książki (niemal każdą jaka wpadnie mi w dłonie, choć nadal w niezrozumiały sposób ciągnie mnie do dobrej fantastyki) i korzystam z beztroskiego uczucia "braku-przymusu-bycia-mg" Pisać nie umiem, ale zdaje się, że piszę po polsku. Rysuję, choć nie radzę tego oglądać. Funkcjonuję uparcie trzymając się starego, dobrego rocka (jeśli ktoś chociaż wie jak gra FNM, ma u mnie kilometrowego plusa...) i muzyki filmowej, ze sporadycznymi odskokami w stronę elektronicznej.

Miło Was (w końcu ) oficjalnie poznać

[Brzoza]

Mnie też ciut czasu nie było ;D

A ja Arxel Jeśli ktoś pamięta mnie jeszcze ;D

Ja Cię znam. Ale nie stąd.

[Bussumarus]

ale tu sie zmienilo... to ja jestem laRy, moze ktos jeszcze pamieta

Post napisany w piątek 13 lutego...Twój avatar mnie zawsze przerażał, Witaj ponownie ; )).

[CoB]

ale tu sie zmienilo... to ja jestem laRy, moze ktos jeszcze pamieta

Krowy nie zapominają

Chociaż też miałem przerwę w korzystaniu z forum i byłem lekko zdezorientowany zmianami Poza tym tematy offtopowe mnie nie kręcą, więc wynoszę się z tego działu ;P

[Arxel]

Ja Cię znam. Ale nie stąd.

Tam też wrócę ;D

[Seija]

Imie: Katarzyna
Wiek: 21
Pochodzenie: Dolny Śląsk
Zainteresowania: fotografia,astronomia,muzyka,literatura

[Szary Kocur]

Mam na imię Marek, obecnie znajduję się szósty rok w przymusowej koloni karnej. Jednak 02.04.2009 zamierzam napisać pewien egzamin który jest bardziej stresujący niż trudny... Po czym zniknąć na wieki wieków z oczu mym graczom których już opisałem gdzie indziej... Przygodę z fantastyką zacząłem od ,,Hobbita" by już pod koniec 2 klasy podstawówki sięgnąć ( i przebrnąć) przez ,,Władcę pierścieni". Według mego otoczenia pochłaniam książki w tempie ekspresowym (osobisty rekord- ,,Lód" J.Dukaja w tydzień). Tawernę poznałem za pośrednictwem CDA. Od 2-3 lat obserwuje stronę i forum lecz zarejestrowałem się ostatnio. Kiedy czytam chamską kalkę z ,,Władcy.." (patrz np. Eragon)wydaną dzięki mamusi w wydawnictwie, napisaną przez nieuka który powinien uhonorować korektorów współautorstwem... Aż słyszę ciche szuranie... To Tolkien senior przewraca się w grobie... Osobiście preferuję fantastykę z pogranicza powieści łotrzykowskiej... Np. cykl o Fafrydzie i Szarym Kocurze...Ten ostatni jest moim ulubionym bohaterem literackim. Oto stworzony w latach 30-stych, ojciec wszystkich stereotypowych łotrzyków z RPG i Fantastyki. Osobiście próbuje pisać opowiadania... Idzie mi coraz lepiej. Kiedyś byłem koszmarny, dziś tylko bardzo zły... Miejscami... Nadużywam... Wielokropków... Próbuje reanimować niektóre tematy... I Forum Kącika Gier Towarzyskich... Bez skutku...
Pff! Jestem słowem nekromantą-nieudacznikiem... Miejsce mojego zamieszkania opisałem w Miasteczkowych Opowieściach. I niech sobie brzoza nie wierzy jak chce... Ufajcie Leśniczym.
EDIT: Witajcie na Forum Tawerny RPG. Specjalni ,,witacze" pewnie mają już dla was ciepłe, powitalne bluzgi...

[Bussumarus]

Witam Cię !!!
Teraz BAZYL, teraz, zlansuj mu mózg !!!

[Brzoza]

EDIT: Witajcie na Forum Tawerny RPG. Specjalni ,,witacze" pewnie mają już dla was ciepłe, powitalne bluzgi...

;[ czyzby chodziło o mnie?

[Sniffer]

Sniffer wita i pozdrawia Takiego fana RPG jak ja, to tu po prostu nie mogło zabraknąć...

[Teneo]

Mam 18 lat, nazywam się Daniel, znajomi nazywają mnie kretu, przynajmniej nazywali dopóki nie przeprowadziłem się do Londynu 1,5 roku temu. W mieście głuchych ślepców staram się coś osiagnac (choć to pojęcie jest bardzo relatywne), chodząc do collegu i patrząc w mglistą przyszłość. Decyzje które teraz muszę podjąć, nie są łatwymi i potrafią czasami przyćmić mój optymistyczny pogląd na świat. Mimo wszystko dzień na ogol zaczynam z uśmiechem na ustach, który próbuje przekazać wszystkim do okola. Dość często gubię się w swoich myślach, przeglądając je niczym dziecko kolorowa książkę z obrazkami. Czasami nawet próbuję przekazać je dalej, najczęściej pod postacią wierszy bądź fotografii, w których w mniejszym lub większym stopniu można dopatrzeć się mojego zamiłowania do fantastyki. Owa fantastyka jest częścią mojego życia, lecz moja znajomość autorów książek z tej dziedziny można ograniczyć zaledwie do kilkunastu.

[Cup of Tea]

Hmm...

Dzisiaj, próbując zmusić swoje zwłoki do zmartwychwstania i wyczołgania się poza azyl miękkiej kołdry, ogromny wysiłek towarzyszący epickiej walce z grawitacją, snem i resztą zUa, które nie pozwala od razu znaleźć się w pozycji stojącej, w poszukiwaniu drżącymi rękami i zamglonym wzrokiem zbawienia dla przeklętych, którzy budzą się o poranku - czarnej, kuszącej zapachem kofeiny, gorzkiej Vitae od Nescafé... Mój umysł, jeszcze niefunkcjonalny i poza moją kontrolą tylko dzięki ogromnej sile woli został powstrzymany przed zrobieniem czegoś zbyt niebezpiecznie szalonego.

Chociaż, widząc co właśnie piszę, zaczynam wątpić czy na pewno.

W każdym razie, gdy wróciła do mnie pełna świadomość, okazało się, że już za późno na zapobieganie tragedii - Filiżanka Herbaty zarejestrowała się, więc teraz, tak żeby nie było, że wpycham się z butami wypchanymi słomą, błocąc podłogę, wracam się na próg i nieśmiale mówię: "haj" w nadziei, że toleruje się tutaj lunatykujące Filiżanki.

[Sir_herrbatka]

Spoko. Masz fajny nick BTW.

[Brzoza]

Dwóch nowych użytkowników, jesteście na tyle nieżenujący że robi mi sie smutno.

[Nhunter]

Biedny Brzoza nie ma komu niszczyć psychiki. Smutne ^^