Strona 8 z 9

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: poniedziałek, 21 stycznia 2008, 22:40
autor: Keyhell
-.-
Najbardziej rozbudowany i zaawansowany sen jaki miewam, to szukanie czegoś bliżej nieokreślonego po domu w którym i tak są polątane pokoje i niezgodne z prawdziwym ich wyglądem. A tobie się śni wielka, historia niczym streszczenie książki :smile: . Hello?

A żeby nie było offtopa - Esencją zła (kolejną z FR :smile: ) jest zdecydowanie Crenshinibon. Bardzo zły, opanowujący ludzi i mamiący ich, ponieważ sam pragnie potęgi i władzy.

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: poniedziałek, 12 maja 2008, 20:06
autor: Adamir
Darth Vader z Gwiezdnych Wojen, Lorduś Voldemortuś z Harry'ego Pottera. Bardzo podobał mi się główny boss w Falloucie (pierwszym). Można było albo go zabić, albo się do niego dołączyć ;p

Ogólnie bardzo lubię Złych Lordów, nie wiem dlaczego. Takie dziwactwo.

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: poniedziałek, 12 maja 2008, 22:38
autor: Sihamaah
Dagoth Ur jest jedną z moich ulubionych złych postaci :) Choć czy był taki zły, to kwestia względna... Vivek ogromnie lepszy raczej nie był. Z pewnością też Lucjusz Lachance z Obliviona... Za głos i całą tą osobowość...

A najgorszym bohaterem jest z pewnością Różowe Zło :P

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: poniedziałek, 12 maja 2008, 22:44
autor: Brzoza
Ze złych bohaterów to lubię Bohuna. Nie dość to że postać wzorowana na historycznej, to jeszcze opisana przez Henryka Sienkiewicza bardzo zręcznie. A już super zrobili Bohuna w Ogniem i Mieczem gdzie grał go Domogarov.

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: poniedziałek, 12 maja 2008, 22:50
autor: Kikas
Ja osobiście lubię Yagami Raito lub Light w zależności od tłumaczenia. Jest to postać z Death Note który widzi siebie jako uosobienie sprawiedliwości ale jednak jest zły do szpiku kości. No i jak niewielu złych, dotrzymuje słowa. To znaczy że jeśli powiedział że kogoś zabije, to zabija. Niewielu złych na to stać. Ale niestety źle kończy.
Chciałbym czasem mieć jego notatnik, znajdywałbym wasze imiona po IP lub GG i wpisywał na listę.

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: wtorek, 13 maja 2008, 09:20
autor: AsiaWZieleni
Kikas właśnie dołączył(a) do moich ulubionych złych bohaterów :twisted: . Zwłaszcza, że jest z tawernianego świata.

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: wtorek, 13 maja 2008, 09:48
autor: Jasiek
Lekki offtop:
Istnieje alternatywne zakończenie Death Note'a. Nie zdradzę jakie, ale warto obejrzeć.

Ulubiony zuy bohater:
Mangowy: Alucard
Growy: Mellisan (BG2: Tron Bhalla), za zręczne oszukanie bohaterów, i stanie się (prawie) bogiem

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: wtorek, 13 maja 2008, 10:57
autor: Radżaman
Brzoza pisze:Ze złych bohaterów to lubię Bohuna. Nie dość to że postać wzorowana na historycznej, to jeszcze opisana przez Henryka Sienkiewicza bardzo zręcznie. A już super zrobili Bohuna w Ogniem i Mieczem gdzie grał go Domogarov.
Bohun generalnie nie był zły, jak dla mnie.
Z takich naprawdę złych to Hannibal Lecter - geniusz po prostu.
A z histirycznych to Czarnobrody ;]

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: sobota, 24 maja 2008, 15:58
autor: Adamir
Brzoza pisze:Ze złych bohaterów to lubię Bohuna. Nie dość to że postać wzorowana na historycznej, to jeszcze opisana przez Henryka Sienkiewicza bardzo zręcznie. A już super zrobili Bohuna w Ogniem i Mieczem gdzie grał go Domogarov.
Racja. W ogóle Domogarov świetnie gra złe postacie, obejrzyjcie go w roli mafiosa w serialu Fala Zbrodni ;]

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: czwartek, 7 sierpnia 2008, 14:55
autor: Bussumarus
Jak dla mnie to najbardziej zły bohater to oczywiście...GOLUM !
A mangowy to...(nie będę oryginalny)...ALUCARD :D !

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: czwartek, 7 sierpnia 2008, 15:45
autor: Thurs
Super był predator z pierwszej części, tej ze Schwarzeneggerem. Symbol bezwzględnego łowcy z zasadami. :)

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: czwartek, 7 sierpnia 2008, 22:01
autor: gaudat
zgodzę się z Thursem ;) Predator wymiata.
Poza tym nie będąc oryginalny wymienię Lorda Vadera.
Prócz typowego Lectera jako genialnego złego wymienię Alfreda Bordena z "Prestiżu" C. Nolana. Niby nie czyni zła wprost itp, ale jego bezwzględność w dążeniu do celu jest przerażająca. Zarazem czyni to niezwykle sprytnie. No i wspaniała rola Christiana Bale'a.
Z książek uwielbiam Czarnoksiężnika z " Innych Pieśni" Dukaja. Ma w sobie to coś.
Poza tym Vladimir Harkonnen z "Diuny" też jest całkiem niezły ;) Intrygant pierwsza klasa.
W grach nigdy mnie żaden główny zły nie zachwycił

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: niedziela, 12 października 2008, 20:39
autor: Ramirez
Ramirez Claymore z "Sherwood" i kontynuacji. Typowy, zimny zawodowiec.

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: wtorek, 10 listopada 2009, 14:57
autor: BlindKitty
Wprawdzie nie książkowy, ale trudno - "Joker" z Batman: Mroczny Rycerz. Ach, ten fioletowy garnitur, zawsze uśmiechnięta twarz, i ta filozofia. No i zdanie na koniec: "This is what happens when an unstoppable force meets an immovable object."; zdanie które jest dla mnie kwintesencją szaleństwa Jokera i jednocześnie ponurej determinacji Batmana... Te plany Jokera, bomba zaszyta w brzuchu, armia psycholi uwolnionych z Arkham i cała reszta, to wszystko tworzy dla mnie najlepszego 'złego', jakiego znam. Zapadającego w pamięć i takiego, z którym można się utożsamić. A przynajmniej ja mogę.

Ach, i drobne sprostowanie do kogoś tam piszącego gdzieś wyżej - Batman nie zabija. Nigdy. Właśnie dlatego że jego rodziców zabito.

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: czwartek, 12 listopada 2009, 04:13
autor: Brzoza
- Batman nie zabija. Nigdy. Właśnie dlatego że jego rodziców zabito.
Och, wierz mi z pewnością w całej historii zabił kilka razy z premedytacją dla zemsty. Bo nie jest tak do końca jak mówisz.

A Joker Ledgera jest fajny, ale jest mało jokerowaty. Znaczy wypowiem się poprzez nie swoje komentarze z sieci:
Joker świetnie napisany, faktycznie dobrze skonstruowana postać (może poza zbyt łopatologicznymi nawiązaniami do KJ ze zmyślonymi originami, ale jednak Ledger w sporej ilości scen pojechał warsztatem, a w jego rozbieganych oczach nie dało się dostrzec psychotycznego błysku.(...) I wszystko ładnie, szkoda tylko, że tak mało było Batmana w Batmanie, bo pomimo tylu nawiązań komiksowych i wierności wielu wątkom z Batkowego uniwersum, w pewnym momencie spostrzegłem, że oglądam film o zakutym w kevlar mścicielu, który walczy z uszminkowanym psychopatycznym terrorystą, a nie o Batmanie i Jokerze…
jestem najeżony na Ledgera, bo wszyscy pieją jaki to on bóg aktorstwa odkąd umarł.
ja nie odmawiam Ledgerowi tego, że jest dobrym aktorem, chodzi mi o to, że odkąd kojfnął, ludzie prześcigają się w płaczu i gadaniu, jaki był boski, nie tylko jako aktor, ale też jako człowiek. Męczy mnie to.
Gdyby nadal żył, to połowy, ba! 3/4 tych tekstów o jego aktorskiej boskości nawet byśmy nie dostali do przeczytania, bo nikt by się nie pokwapił, żeby je z kogoś wydobyć.
I sądzę, że w przypadku Oskara podnosi to wyraźnie jego szanse, bo nie wypada nieboszczyka źle potraktować, a wiadomo, że Oskary dawane są czasem jak karne, nie do końca z sensem.
Personalnie nie mam nic do gościa, ale tak, jak byłem zmęczony tym, że przez jakiś czas wszędzie były tylko newsy o 175. trailerze DK, tak samo ciskało mnie, jak na 90% stron widziałem to samo zdjęcie Ledgera i te same pienia.
Ot. Czy Ekchart jest lepszy od Ledgera? Się zobaczy. Jestem BARDZO, BARDZO, BARDZO źle nastawiony do wyglądu Jokera. Dramatycznie źle. To dla mnie taki ruch, jakby się nagle okazało, że uszy na kapturze Batmana to prawdziwe uszy Wayne’a i on nimi może poruszać. Mam nadzieję, że ta wpadka (kataklizm) charakteryzatorski zostanie naprawiona naprawdę bardzo dobrą grą.
w zasadzie rola eckharta podobala mi sie bardziej od roli ledgera, ktory byl wg mniej najmniej jajcarskim jokerem w dziejach batmana. tak, zlinczujcie mnie. no nie rozbawil mnie i tyle. czerstwy joker.
A wygląd Jokera odrzucił mnie w chwili, gdy zobaczyłem pierwsze zdjęcie. I odrzucał z każdą chwilą bardziej. Joker Nicholsona był słaby, ale przynajmniej zgodny jakoś tak z wypracowanym wzorcem Novicka, Wolfmana i Granta, do którego się przyzwyczaiłem.
Żeby nie było wątpliwości, film mi się podobał. To bardzo dobrze zrobiony sensacyjniak. Trochę rozwlekły. Trochę za mało akcji, wybuchów i mordobicia jak na sensacyjniak. Słaba laseczka. Ale bardzo dobry, mimo wszystko.
Pod warunkiem, że Stefan Senegal walczyłby w tym filmie z terrorystą imieniem Ja Wam Dam.
Bo, jeżeli mam to rozpatrywać jako film a Batmanie, to był średni. Mocno średni.
(...)
Na dzień dobry nasmarujcie pal i rozpalcie stos. Śp. Heath Ledger nie był rewelacyjny. Zagrał niezłą rolę psychopaty, albo nawet nie psychopaty, po prostu niezrównoważonego psychicznie bandyty. Nie zagrał Jokera. Nie dla mnie. Dla mnie to nie był Joker, tylko jakiś świr wymazany kosmetykami jak idiota.
Mlaskał wstrętnie. Może mam złe pojęcie o obłędzie, ale jak coś mlaszcze, to nie jest obłąkane ani straszne. Kojarzy mi się z pewnym gościem imieniem Rysiek, który kiedyś jeździł w pierwszych drzwiach autobusu 802 do Warszawy. Też mlaskał. Był umysłowo ograniczony, a to nie to samo, co szaleństwo. Mlaskanie nie jest szalone, jest obleśne. Mlaskający Ledger nie jest obłąkany, jest obleśny.
i tak dalej i tak dalej.
Reasumując, postac Jokera byłaby tylko kolejnym przedstawieniem Jokera, gdyby nie to że Ledger kopnał w kalendarz, a tak wszyscy wylewają lukier na film i na jego ostatnią rolę.

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: czwartek, 12 listopada 2009, 15:13
autor: gaudat
Reasumując, postac Jokera byłaby tylko kolejnym przedstawieniem Jokera, gdyby nie to że Ledger kopnał w kalendarz, a tak wszyscy wylewają lukier na film i na jego ostatnią rolę.
Masz rację - jego śmierć przyniosła mu wielki rozgłos ( tak samo jak w przypadku Cobaina czy Jacksona ostatnio ), ale tak czy tak rola jest świetna. Wydaję mi się że Nolan chciał nieco uciec od komiksowej konwencji i uczynić historię dość realistyczną, i to przez to fanom komiksów nowa kreacja postaci może się średnio podobać. IMO i tak jak na dzisiejsze Hollywood'skie standardy Dark Knight jest świetnym filmem akcji.
ludzie prześcigają się w płaczu i gadaniu, jaki był boski, nie tylko jako aktor, ale też jako człowiek
Też tego nie cierpię. Czysty idiotyzm. Dochodzi do tego milion spekulacji i plotek, dając naprawdę obrzydliwą mieszankę.
Słaba laseczka
Holmes rzeczywiście była znacznie lepsza. :D

Re: Wasz ulubiony bądź preferowany przez was zły bohater

: czwartek, 12 listopada 2009, 20:28
autor: Brzoza
Wydaję mi się że Nolan chciał nieco uciec od komiksowej konwencji i uczynić historię dość realistyczną
http://www.film.org.pl/prace/50_prawd_m ... ycerz.html trochę zd;nc ale pokazuje realizm filmu nolana.