[D&D3] Siła i Honor

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

[D&D3] Siła i Honor

Post autor: M_M »

Kloner pisze:Imię postaci: Randal
Klasa: Łotrzyk
Poziom: 1
Rasa: Niziołek
Charakter: Neutralny
Wiara: Olidammara
Rozmiar: Mały
Płeć: M
Wiek: 24
Wzrost: 94
Waga: 43
Oczy: Brązowe
Włosy: Czarne spięte z tyłu w kucyk
Karnacja: ciemna

Siła: 10
Zręczność: 20
Budowa: 12
Intelekt: 16
Mądrość: 10
Charyzma: 10

PW: 7
KP: 17
Bazowy Atak: 0
Inicjatywa: 5
Wytrwałość: 1
Refleks: 7
Wola: 0

W zwarciu: 0
Na odległość: 5

Broń: Krótki miecz
Broń: Sztylet
Broń: proca
Zbroja: Brak (chyba że mogę skórzany bez ograniczeń?)
Tarcza: Brak
Amunicja: 20 Kamieni

Umiejętnośći:
ciche poruszanie 4
kradziez kieszonkowa 4
otwieranie zamkow 4
unieszkodliwianie mechanizmow 4
rownowaga 4
wyzwalanie sie 4
zauwazanie 4
czytanie z warg 4
nasluchiwanie 4
wspinaczka 4
przeszukiwanie 4

Kampania:
Punkty doświadczenia: 0
Wyposażenie: Standartowe, i jak MG zezwoli skórzane rękawice ze stalowymi pazurkami na końcu (bardzo wytrzymałe). 10m liny z hakiem.
Atuty:
Ukradkowy atak
Broń prosta (proca)
Języki: wspólny, niziołczy
Magia: Brak
Pieniądze:

Platyna:
Złoto: 12
Srebro:
Miedź:
Sabrae Xoraim pisze:Karta postaci:

Imię: SiNafay Do'Urden
Rasa: Drow
Klasa: Kapłanka Elistraee
Charakter: Chaotyczny Dobry
Cechy:
Siła: 12 | +1
Zręczność: 16 | +3
Kondycja: 12 | +1
Inteligencja: 12 | +1
Mądrość: 16 | +3
Charyzma: 16 | +3
Umiejętności:
Występy (taniec, śpiew, lutnia, flet) 4+3=7
Znajomość dziczy: 2+3=5
Dyplomacja: 2+3=5
Leczenie: 2+3=5
Języki obce (wspólny, krasnoludzki)
Atuty:
Wyuczone:
Przystosowanie do światła dnia,
Biegłość w łuku.
Rasowe:
1x/dzień: ciemność, ogień faerie, tańczące światła
Widzenie w ciemnościach (36m)
Biegłość w rapierze, kuszy ręcznej i lekkiej
Ślepota w świetle (niwelowana przez atut, który wybrałem)
OC 14
Premia +2 na wolę przeciw czarom.
Klasowe:
Odegnanie umarłych (6x/dzień)
Odegnanie likantropów (6x/dzień)
1x/dzień +4 do cha na 1 minute
Ekwipunek:
Załorzyła ubranie, a na nie kolczugę, puklerz na lewe ramię, przypięła kołczan z usypiającymi bełtami przy lewym boku, tamteż pochwę z rapierem, łuk przewiesiła przez plecy, jak i kołczan ze strzałami. Na koniec uroczyście powiesiła na szyi medalion-święty symbol Elistraee.
Historia: Urodzona w Menzoberranzan jako 4 księżniczka domu Do'Urden szybko (13 lat) przekonała się jak zawistne i przebigłe są drowy, gdy jej rodzona młodsza siostra prawie ją zabiła, by podnieść swoją pozycję w hiearchi domu. By nie zginąć zabiła ją wtedy, i co może jeszcze bardziej ją przeraziło to brak kary, choćby wyrazu dezaprobaty, jakby takie rzeczy były normalne. Już wtedy postanowiła nie postępować zgodnie z zasadami narzucanymi przez społeczeństwo drowów. Kiedy mając 15 lat zabrano ją do Arach-Tinlith, szkoły kapłanek Lolth - złej, przebiegłej pajęczj bogini drowów, postanowiła uciec jak najszybciej z tej odchłani na ziemii jaką jest akademia. Jak postanowiła tak zrobiła. Uciekła z akademi i nie wiedząc gdzie się podziać, nie mając nic poza podstawowym przeszkoleniem w walce udzielonym jej przez Zakfeina za młodu, podstawowym wyposażeniem, jakie posiadała każda akolitka i swoim rapierem, wręczonym jej przez Zakfeina na zakończenie nauki fechtunku. Słusznie stwierdziła, że poza miastem nie przeżyje więcej niż 1 cykl Narbondel, więc udała się do znanego jej z opowieści ludzkiego kupca-awanturnika, szefa kompani kupieckiej Smoczy Skarb, Agrina. Przyjęła się do jego firmy, by pozyskiwać kontakty, co z jej prezencją i błyskotliwością było proste, lecz jak zastrzegła nie mogła prowadzić interesów w Menzoberranzan, gdyż jej rodzina na pewno już rozpoczęła poszukiwania. Agrin postanowił wysłać ją wraz z najbliższą karawaną do Sschindyrln, miasta będącego potęgą chandlową ze względu na wspaniałą magię wieszczącą jak i sieć portali ułatwiających podróże. W tymże mieście mieszkała i pracowała w Smoczym Skarbie do 20 roku życia (na ludzkie jak prosiłeś). Dzięki tej pracy i życiu w mieście odwiedzanym przez ogromne rzesze humanoidów (ludzi elfów, krasnoludów itd.) zarówno handlaży łupierzców jaki poszukiwaczy przygód dowiedziała się nieco o nocy powyżej (powierchni) i zapragnęła dostać się tam, uciec od wszystkich drowów, całego zła podziemnego świata. Pilnie się uczyła u ludzkiego awanturnika z powierzchni zwanego Nicos. Poznała język ludzi z powierzchni, częściowo prawa jakimi rządzi się powierzchnia, podstawy geografii, choć niewyobrażała sobie tak wielkich rzeczy jak góra czy morze. Najceniejszych jednak rzeczy dowiedziała się od Quile, drowki, która przybyła z powierzchni, dowiedziała się o innej, lepszej, niż Lolth bogini: Eilistraee, Mrocznej dziwicy, pani tańca i polowań. Zapragnęła wtedy poznać ją bliżej, wyjść do nocy ponad, poznać dobrych drowów. Dlatego wzięła odprawę z Smoczego Skarbu i w drodze powrotnej towarzyszyła Quile, a Nicos także wyruszył z nimi, gdyż akurat było mu po drodze. Po dotarciu na powierzchnię wręcz oniemiała widząc rozległą równinę przechodzącą w las. Gdy doszła do siebie pożegnała ciepło Nicosa i udała się wraz z Quile w stronę lasu, jak się prędko okazało zmierzały do obozu wyznawczyń Eilistraee tańczących właśnie pod gwiazdami przy ognisku świętując udane łowy. Kolejne lata spędziła wraz z nimi, została kapłanką, a Eilistraee obdażyła ją łaską widoczną jako pukiel srebrnych włosów. Podczas gdy przebywały w Waterdeep została schwytana i uwięziona za samo bycie drowem i chodzenie samemu po nocy, i to akurat gdy szła na łowy z okazji swych 27 urodzin. Nazajutrz rano została zaprowadzona na statek, nie wyjaśnino jej nawet za co została aresztowana ani dokąd płynie ten statek. ...
Wygląd:Szczupła niczym zwykła ludzka dziewczyna i pozornie niewiele od niej starsza, młoda elfka wyglądała na tak delikatną, że aż słabowitą. Czarna, atłasowa skóra nadawała jej wyglądu żywej rzeźby. Wrażenie potęgowały miękkie, ciasno dopasowane bryczesy z czarnej skóry i koszulka z kolczugi w kolorze hebanu. Była piękną dziewczyną -- pełną wyraźnych cech przynależności do elfiego gatunku, z chmurą gęstych białych włosów, lśniących niczym świerzy śnieg w świetle księżyca. Jej twarz to złośliwą, to znów lodowato piękną, ozdabiały ogromne oczy w kształcie migdałów, w kolorze bursztynu z Rashemenu. Oczywyrażały żywą inteligencję i gotowość do wszelkich psot*
Opis: Jest ona inteligentna i zawsze gotowa do zabaw. Choć w sytuacjach zagrożenia, staje się zimną profesjonalistką. Chętnie uczestniczy w polowaniach i biesiadach następujących później. Jak dogmat Elistraee zawsze stara się pogodziś wszystkich, choćby był to krasnolud i goblin. Odpowiada uśmiechem na niegrzeczność innych. Choć nie jest władacza, to przywudctwo przychodzi jej rónie naturalnie jak wszystkim drowim szlachciankom. Niechętnie wspomina komukolwiek poza Quile czasy kiedy żyła pod ziemią. Zawsze jest rozgadana, a jej głos słodki. Tylko w sytuacjach kryzysowych mówi krótkimi zdaniami - rozkazami, które mają w sobie to coś, co sprawia, że mimowolnie się jej słucha, zupełnie jakby była przełorzonym w armii, jej głos jest wtedy twardy, możnaby powiedzieć, że należy on do innej osoby, niż zawsze gotowa do zabawy SiNafay, która nawet ciężko pracując śpiewa, Albo o wydarzeniach ostatnich, w których uczestniczyła, albo o dawnych legendarnych wydarzeniach, albo pochwalne pieśni ku czci Mrocznej Dziewicy. Możnaby wręcz pomyśleć, iż ma 2 różne osobowości. Zaiste jest osobą niezwykłą.
Znane języki: Drowi, migowy Drowów, nauczyła się w domu i podwspólny, wspólnyi, krasnoludzki, nauczyła się będąc pracownikiem kompani handlowej Smoczy Skarb.
Czary:
0: 3
1: 2+1
Domeny:
urok, księżyc
Czary:
D: Zauroczenie osoby
0: Stworzenie wody, naprawa, wykrycie magii
1: Błogosławieństwo, Boskie względy
* przytoczyłem fragment książki Elaine Cunningham "Splątane Sieci" - uznałem, że pasuje do mojej bohaterki
Randal: Pewnym razem zostałeś wezwany do zarządcy miasta Targos Lorda Ulbrala, syna Lorda Ulbreka na spotkanie. W tym spotkaniu uczestniczyłeś ty, Ulbral i jeszcze jakaś drowka którą zwali SiNafay Do'Urden.

SiNafay Do'Urden: Zostałaś wezwana do zarządcy miasta Targos Lorda Ulbrala. Wytłómaczył ci on że zostaniesz zwolniona z więzienia jeśli zgodzisz się z nim współpracować. W rozmowie brał udział także jakiś niziołek - Randal

Poprosił on (Ulbral) was o to żebyście się stali założycielami glidi Chwała i Honor. Glidi która miała na celu szkolić ludzi któży w razie niebezpieczeństwa mieliby pomóc chronić lige dziesięciu miast przed wrogiem. Mieliście zostać głównymi załorzycielami, a grupa ludzi która miała pomagać wam szkolić najemników czekała na was w tawernie "Pod wilkiem morskim".

No to chyba tyle - powiedział Ulbral - skierójcie się do tawerny a tam sie spotkacie z resztą założycieli. - i odprowadził was do drzwi.
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Randal

-Dobrze więc- Mówię do niego. Poczym ruszam w stronę tawerny
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

SiNafay:
- Jak sobie życzysz. - powiedziała Ulbralowi i skierowała się do tawerny wraz z niziołkiem. ;) - uśmiechnęła się do nigo i zapytała: - Jam jest SiNafay, a ty?
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Randal

-Jestem Randal, nadobna pani- Odwzajemniam uśmiech
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

SiNafay:
- Miło mi. Właściwie, to co będę miała robić? Uczyć jakichś ludzi strzelać z łuku, języków, handlu dyplomacji, rozpoznawania ras, tańca, śpiewu czy czego? A może nauczać ścieżek Elistraee? A Ty czym się zajmiesz, kolego. Ach, mam nadzieję, że możemy sobie darować Panią i Pana, zkoro będziemy razem pracować, nie uważasz?
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Randal

-Dobrze więc. Ja ja uwalniam ludzi od uciążliwych przedmiotów i niepotrzebnych rzeczy- mówiąc t uśmiecham się
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

SiNafay:
- Hmmm :?- Zatroskała sie drowka - Mieliśmy ich czegoś uczyć nie okradać. Zastanów się lepiej nad swoim postępowaniem. - Zatroskała się jeszcze bardziej widząc minę swego towarzysza - No, nie patrz się tak na mnie!
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Randal

-A czy ja mówiłem że jestem złodziejem?- uśmiecham się ironicznie
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

SiNafay:
- Nie, ale czymże jest "uwalnianie" ludzi od "zbędnych" przedmiotów bez ich wiedzy ?? - Powiedzieła drowka i zakończyła rozmowę znaczącym ruchem głowy stając przed drzwiami gospody - Och, czyż to ta gospoda, gdzie mieliśmy się spotkać z innymi ??
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Weszliście do gospody. W środku od razu rzuciła wam się w oczy grupa dziesięciu ludzi sidzących przy jednym stoliku. Dosiedliście się do nich, a byli tam:
- Leśny elf - Miltern - Łowca
- Krasnolud - Goro - wojownik
- Krasnolud - Velur - wojownik
- Człowiek - Arteziusz - paladyn
- Niziołek - Darren - łotrzyk
- Elfka - Edis - Druidka
- Gnomka - Ellen - bardka
- Pół ork - Lester - barbarzyńca
- Gnom - Ivor - czarodziej
- i Człowiek - Tomi - zapytany o swoją profesję odpowiedział że pomaga ludziom pozbywać się zbędnej kasy. Jest on najmłodszy z tej grupy. Ma około 17 lat. Niski, rudy, piegowty, chudy, i obdarzony przez naturę zabójczym poczuciem humoru.
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

SiNafay:
SiNafay po wejściu do karczmy postanowiła zamówić sobie wino, gdyż jak stwierdziła zobaczywszy tę zbieraninę humanoidów wszelkiej maści i zawodu: *Na sucho nie przejdzie, a lepsze to coś co nazywają winem, niż ichnie piwo. Ach jedna z niewielu żeczy które w podmroku było o wieele wiele lepsze niż tu, to zdecydowanie trunki. * Myślała z rozżewnieniem przysłuchując się rozmową przy stole i sącząc cierpki cinkusz. Sporadycznie tylko odpowiadała na pytania. Jak zwykle pierwsze traktowały o jej pochodzeniu, drodze jaką przebyła i takich tam sprawach wysoce dla niej nieprzyjemnych. Zwykle zbywała takie pytania z irytacją mówiąc, że nie ich to sprawa, zaznaczając przy tym że spotkali się tu z uwagi jedynie na organizację którą mają załorzyć.
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

siadam z drowką i zamawiam wino
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

SiNafay:
- Więc, panowie i panie, co właściwie mamy zrobić, jak ma to funkcjonować i w ogóle o co chodzi? Ustalono już cokolwiek?
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Ivor: Jest już wybudowany budynek w którym mamy szkolić ludzi. Tam codziennie będziemy trenować ochotników w różnych specjalizacjach. Może pójdziemy zwiedzić ten budynek? - i wstał od stołu kierując się ku wyjściu
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Sabrae Xoraim
Bombardier
Bombardier
Posty: 700
Rejestracja: wtorek, 1 listopada 2005, 15:50
Numer GG: 9383879
Lokalizacja: Preczów :P
Kontakt:

Post autor: Sabrae Xoraim »

SiNafay:
- Czmu nie? - Ztwierdziła drowka wstając.
Obrazek
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Randal

-Dobry pomysł- mówię poczym wstaję
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Wyszliście z gospody. Była noc. Na ulicach nie widać nikogo. Dotarliście do budynku w którym miała funkcjonować wasza organizacja. Staneliście przed nim. Nagle otoczyła was grupa 18 osób. Jeden z nich powiedział łatwy szmal Każdy z nich trzyma przed sobą długi miecz.
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Zablokowany