Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Grafików, autorów, pomocników do systemów autorskich, etc.
ODPOWIEDZ
Mr. X
Szczur Lądowy
Posty: 11
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 14:12
Numer GG: 0

Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: Mr. X »

Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Jeśli wybrałem nieodpowiedni dział z góry proszę uczynnego moderatora o przeniesienie.

Do rzeczy. Razem ze znajomym postanowiliśmy stworzyć system rpg. Po licznych komplikacjach a mianowicie kilkakrotnym rozbijaniu się teamu zostałem tylko ja z jednym znajomym. System chce dokończyć, postanowiłem założyć rekrutacje tutaj. Jeśli jesteś zainteresowany współpracą czytaj dalej.

Początek:
Szatan istnieje na prawdę. Co do Boga nie mamy pewności. Kiedy przyszedł czas spełnienia się objawienia janowego wszystko przebiegało na pierwszy rzut oka wedle ostatniej księgi biblii. Bestia, Mihell Black , czy też jak kto woli Lucyfer zapanował na ziemią. Doradzało mu czterech skorumpowanych generałów zwanych jeźdźcami apokalipsy. Nastał czas bitwy, Armagedonu. Na Har-Mageddon żebrały się wojska. Po jednej stronie książę ciemności z wiernymi mu ludźmi którzy przyjęli znamię bestii, po drugiej ostatni odział prawych broniących Jeruzalem, a dokładnie nowo-odbudowanej świątyni Pana. Jednak odział boży przegrał. Bestia wkroczyła do świątyni a Bóg opuścił ludzi. Przez ziemi przetoczył się potoki ognia spalając świat.

Koncepcja:
Pieczęć Potępionych to opowieść o wielkim złu które nawiedziło ziemie, losach ludzi którzy bezsilnie z nim walczą, ich beznadziei, opowieść o tych którzy pogodzili się z chaosem świata tracą coś więcej niż tylko dusze. Ale także losy bohaterów którzy mimo bezsensu działań pozostają wierni sprawie, losy epickich bitew w których po jedne stronie stają ludzie a po drugiej cierpiące bestie które były niedawno ludźmi. Wewnętrzna walka każdego człowieka między dobrem i złem rozgrywa się tutaj na każdym rogu. Za zaułkiem możesz zobaczyć tych którzy się podali lub tych którzy to za niedługo zrobią. Ci walczący dalej nie zdają sobie sprawy że są bojownikami o iluzje, iluzje zbawienia. Tutaj nie ma rycerzy o kryształowych sercach i pięknych dam. Są tylko źli, gorsi i ci którzy nie zdają sobie sprawy że już przegrali z mrokiem. Nadzieja już dawno opuściła te miejsce, a Ci którzy nadal ja żywią podupadają już w wierze. Bowiem ciemność wydobędzie każdą słabość i wyolbrzymi ją tak że weźmie nad tobą górę bo z odwiecznym złem nie wygrasz. Nawet jeśli sprzymierzysz się z mrokiem to i tak przegrasz, duszę, człowieczeństwo, marzenia. W tym świecie nawet jak podasz się kompletnie, zawiśniesz na sznurze albo wybierzesz inną metodę będzie to tylko początek twojej klęski. Trafisz do piekieł dręczono na wieczność lub jako duch niespokojny będziesz niszczył nadzieje innym. Tutaj nawet śmierć jest początkiem gorszego. Witaj w Pieczęci Potępionych.

Kontrowersje:
Jest ich pełno. Samo hasło przewodnie systemu „Są tylko źli i gorsi” ukazuje w pełni cały świat PP. Tutaj papież w Nowym Londynie łamie celibat, księża bluźnią, najsławniejsi bohaterowie chrześcijan podpisali cyrografy. W dodatku 75% światowej populacji to albo wyznawcy bestii albo Ci którzy nie są już chrześcijanami ale jeszcze nie pełno wymiarowymi satanistami. Do tego dochodzą różnorakie pomniejsze kulty oddające cześć aniołowie w zamian za przychylność (dowód ze nawet z pozoru świeci aniołowie są źli) do tego dochodzi demonologia systemu oparta na autentycznej i magia którą posługują się wyznawcy bestia – oparta na autentycznych rytuałach.

Zgłoszenia:
Poniżej przedstawiam pewien formularz który należy wysłać mi na PW. Wszelakie komentarze i pytania w tym wątku.

Imię i Nazwisko (niekonieczne, ale miło widziane):
Nik:
E-mail:
Numer gg:
Wiek: nie trzeba dokładnego, wystarczy że dowiem się czy mam kontakt z w miarę dojrzałym człowiekiem zdolnym odbierać treści systemu.
Rola: tekściarz lub grafik (grafika przyjmuję od zaraz)
Parę słów o sobie: doświadczenie z rpg a oprócz tego napisz co chcesz.

Z wybranym osobami skontaktuję się w pierwszej kolejności na Gadu-Gadu , jeśli będą nieuchwytni będzie to poczta elektroniczna.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: BLACKs »

Bestia wkroczyła do świątyni a Bóg opuścił ludzi. Przez ziemi przetoczył się potoki ognia spalając świat.
Czy to oznacza, że świat jest postapokalipsą, czy to "metafora taka"?

Ogólnie to mam wątpliwości co do uniwersalności systemu i umiejscowienia BG w świecie gry - wyobrażam sobie, że można być tylko agentem Szatana, kultystą, czymś podobnym lub dobrym aniołkokultystą lub beznadziejnym, nie poddającym się człowiekiem. Mimo że to wszystko brzmi trendi, mhrock i kul, to boję się o wygląd typowej sesji. Może to wina choroby, mojego zmęczenia lub ogólności rekrutacji, ale uważam, że jest to zbyt charakterystyczne i będzie ograniczało się do jednego koloru, o ile nad tym popracujecie.

Możesz umieścić więcej informacji o systemie? Z chęcią bym się zapoznał z jakimiś materiałami promocyjnymi ;).
Mr. X
Szczur Lądowy
Posty: 11
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 14:12
Numer GG: 0

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: Mr. X »

Tak, tylko zamiast żółtej pustyni masz proch i czarną ziemie z ruinami i poupychanymi drzewami. No i demonami wszędzie, i tymi potężnymi i takimi co bytują wyłącznie materialnie.

Co do dobrego anołkokulstysty to nie tak – aniołowie wymagają krwawych ofiar. Nawet ten uznany przez papieża Uriel, Fauel posiadający własna księgę w trzecim testamencie jest uosobieniem zemsty zamiast wystawiania drugiego policzka (przywodzi na myśl jedno z twierdzeń współczesnego nam satanizmu – sam widzisz ze nie wszystko tutaj jest tym czym się wydaje.)

Jeden kolor. Sam przykład cyrografów. Najwięksi tego świata podpisali je żeby walczyć ze złem (ale kto ich dokładnie wie? Ostatni kto rozpowszechniał te plotki skończyła stosie) czy to jest w 100% czarne O nie, ja widzę tutaj szarość i czerń a najwięcej to rozpaczy...

Materiały. Mogę dać którąś z krótszych ksiąg 3 testamentu albo opis ze 2 miast, co wolisz?
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: BLACKs »

Wolę testamenty, bo jestem całkiem ortodoksyjnym chrześcijaninem ;).
Szatan istnieje na prawdę. Co do Boga nie mamy pewności.
Jak nie możemy mieć pewności, jak wg Biblii, o którą się opierasz jako o jeden z kluczowych elementów całości systemu, Szatan wywodzi się od Boga? ;)
Tak, tylko zamiast żółtej pustyni masz proch i czarną ziemie z ruinami i poupychanymi drzewami. No i demonami wszędzie, i tymi potężnymi i takimi co bytują wyłącznie materialnie.
A mógłbyś przedstawić typową "drużynę" i przebieg sesji? Taki skrót, jakby miało to mniej więcej wyglądać.
Mr. X
Szczur Lądowy
Posty: 11
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 14:12
Numer GG: 0

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: Mr. X »

Jeden z upadłych aniołów. W tych słowach odąłem narastające zwątpienie w kościele gdzie wielu mówi „Nie ma boga, zostawił” Powoduje się to tym że w 3 testamencie nie ma już słowa bożego a jest anioł boży. Do tego nie było cudów typowo bożych tylko w jakiś sposób zwiane z aniołami jako pośrednikami. Siły zła są namacalne a czyniące dobro niezauważalne bądź ich nie ma.

Co do sesji, są miasta opasane murami a póki Czarny Legion nieznacznie kolejnej akcji podboju miast chrześcijańskich jest się w środku względzie bezpiecznie.

Może być trzyosobowa drużyna w której zobaczymy chrześcijan zwabianych do satanistycznej seksty w jednym z „dobrych miast” gdzie przegrywają duszę, radość i marzenia w zamian za ulotną moc albo kolejną iluzje.

W kolejnej sesji mg odsunie rozterki postaci na dalszy plan i rzuci lucyferanów (ludzi odsuniętych od Boga ale nie korzystających z darów bestii) w jakieś ponure miejsce gdzie rozegra sesje grozy gdzie wszędzie cos się czai.

Może ukazać zwykłych chrześcijan niezbyt religijnych zmagających się z nie całkiem nadprzyrodzonymi problemami. Przemyt, intryga w Nowym Londynie mająca na celu zabicie wielkiego inkwizytora lub papieża. Mimo braku nadprzyrodzeni od graczy oddala się zbawienie. Jedna łapówka, zabójstwo..

Beznadzieja pobożnych ludzi którzy u kresu żywota nie podstępują zbawienia a po śmierci zanim trafia do otchłani błąkają się po ziemi pełni rozpaczy.

Do tego dochodzi mg będący jednocześnie podszeptem złego i milknącym sumieniem graczy.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: Alucard »

Ech...
System mi się podoba. Interesujący i w pewien sposób odkrywczy.
Jeżeli potrzeba by Ci tekściarza służę pomocą. Alucard

Lat mam 19 i jestem dosć rozwiniety intelektualnie. Z pisaniem miałem juz wiele razy do czynienia. Choc głównie siedze w poezji, to i proza nie gardzę.

gg:9149904
Na pewno mnie złapiesz bo dosyc czesto siedzę.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: Phoven »

Powiedzmy, że sie nie zgodzę ze słowem "odkrywczy". Pomysłów takich już spotkałem.. kilka :). Choć, muszę przyznać - żadnego z projektów nie udało się dokończyć. Sam zajmowałem sie podobnym projektem* lecz porzuciłem go z ówczesnego braku czasu. Napisałeś, ze możesz przedstawić fragmenty "Trzeciego Testamentu" czy jak to inaczej zwać. Pamiętam, iż niegdyś (właśnie dla tego wspomnianego systemu autorskiego) przerabiałem Biblię by bardziej pasowała do realiów. Nigdy nie zapomne tego grzebania po apokryfach, własnych przemyśleniach, próbach zdobycia w pdfie przekładów np. Pseudo-Dionizego. Doszedłem co prawda tylko w ST do mniej wiecej połowy Ks. Kapłańskiej i zmiany niektórych fragmentów NT. Dlatego też z sentymentem podchodzę do tego typu przedsięwzięć.
Mógłbyś zatem zaprezentować fragmety owego Trzeciego Testamentu? ;]

*Znaczy - tworzyłem autorkę w podobnych realiach która jednak, niestety, upadła po ok. trzech tygodnaich. ;>
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: BLACKs »

Interesujący i w pewien sposób odkrywczy.
Byłby dla mnie taki, gdyby gracze faktycznie mogli wykorzystać słowa z Biblii na sesji. To byłby system. A sesje... Te szukanie zaginionych słów, czy też zmienionych przez kulty próbujące wmawiać ludziom swoje racje. Mniam.

Postapokaliptyczne systemy dzisiaj mają "wzięcie", więc może uda zwabić Ci się większe grono zainteresowanych.
Mr. X
Szczur Lądowy
Posty: 11
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 14:12
Numer GG: 0

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: Mr. X »

Zarzut wykorzystania biblijnych słów. Ależ tak! Wierze że gracz wcielający się w księdza wykorzysta cytaty głównie ze trzeciego testamentu podczas gdy ksiądz z terenów dawnej Polski gdzie nie do końca akceptuje się ta część biblii użyje cytatów z starego i nowego testamentu. Zresztą podział wyznania chrześcijan, bestii i kultystów wyjaśnię już projektantom.

Trzeci testament jest dziełem własnym opartym co prawda na obecnej doktrynie religijnej. Sam przez ten cały system nie dość że używam 2 przekładów biblii, biblii szatana, apokryfów w grom, a do tego wypożyczonych książek o demono u aneologi. System nie upadnie szybko skoro trwa już hymm... rok (?) z większym (rozbicie teamu) i mniejszymi (lenistwo tekściarzy) problemami. A teraz na życzenie jedna z ksiąg trzeciego testamentu, a mianowicie podstawową księgę czyli księgę plag (wszelakie plagi dzieją się naprawdę z tym że może nie do końca dosłownie):

Księga Plag:

Wtedy usłyszałem szept, szept pański
I ujrzałem Anioła, w poświeci swej
A Bóg szeptał: Idź i obwieść co zobaczyłeś
Także zrobiłem, ku woli pańskiej

I wtedy nastała głucha ciemność.
Ciemność gęsta, niepojęta, a w środku ciemności on.
Ergeh-Ert. Moloch, pożeracz dusz.
Ujrzałem go wizją tego który jest tym który jest. Jednego z Suwerenów piekła.

I demon siedział na tronie z żyjących ciał, jęczących bo płonących.
Sam ogromny z paszczą w której ziściłaby się cała Kalifornia.
A w tej paszczy kolejna, z kolejnymi zębami jak upiornymi mieczami.
I tak dwanaście paszcz. A w każdej trzecią cześć dusz. I trzecią część ciał bez dusz.

A on je przeżuwał nie móc dokończyć.
Oczami jak stado wściekłych wilków napawał się męką.
Skrzydła jego z dusz potępionych co czas jakiś powodowały wiatr.
Wiatr ognia na pierwszy kręg wiejący.

I jego ciało z palących się ciał potępionych.
A u boku jego miecz o ostrz jak lustro odbijającym dawny żywot potępionych.
I usłyszałem od Anioła: To pożeracz, strzęście się ludzie sercu mili.
Strzęście się bo co 679 dni będzie wyruszał na ziemię.
I przez 976 minut szukał. Szukał 796 ludzi. I zabierał ich do piekła...

I nastała znowu ciemność. I zobaczyłem jego w piekle, jednego z suwerenów.
Na tronie z robactwa i kości usypanym. Siedział on, Erghan-Her.
Samael, anioł Śmierci. Jad Boga, ten który sprzeciwił się woli pana.
Ten który porzucił jego zwierzchnictwo. Ten który był agentem pana.

Ciało gnijące szare, skrzydła czarne jak noc przeklęta, twarz nienawiści, oczy płonące.
A wołku niego legion dwóch milionów aniołów upadłych.
A szkaradnej dłoni dzierży włócznię o grocie hartowanym w zarazie i krwi baranków.

Które zabijano dla ochrany przed nim. I anioł rzekł: -Ludzie sercu my mili słuchajcie!
Przybywać będzie często. Po każdego przyjdzie, zabierając dusze do piekła!
On ześle morowe powietrze, zarazy!

I znowu nastała ciemność. I ujrzałem go, Teryh-Gehyj, Abaddon, niszczyciel.
Wił się w mroku. Istota piękna i szkaradna zarazem. O prawicy pięknej nieziemsko.
Której nie wyrażą słowa, skrzydło po tej stronie jaśniejące blaskiem. A po lewicy szpetny.
Poparzony, z bliznami. Skrzydło czarne, w kawałkach.

Pragnący powrotu na niebiosa, w łańcuchach swej pychy na ziemi.
I usłyszałem od anioła: -Biada wam! Biada powiadam!
Siódmego dnia tygodnia będzie niszczył łańcuchy.

I wzlatywał nad ziemie ku stronie niebios strącając gwiazdy.
Jak kilogram trotylu na ziemię. I dopiero wieczornej pory.
Aniołowie go schwytają. I Powrotem do ziemi przykują.

I ujrzałem znowu ciemność. A w niej ujrzałem Ger-Yer, Lilith, pierwsza żona Adama.
Piękność nieziemska, przybrana w ognie ofiarne. Odeszła od Adama, zawarła pakt z trzema aniołami. I Usłyszałem od anioła: -Strzeżcie dzieci swych udzie sercu mili!

Naszyjniki ochronę dawajcie! Bo ona porwie dusze dziecię.
A wtedy ciało umrze! Zwiastować będzie ją grzmot burzy.
Wtedy solą usypcie każde wejście do domu!

I znowu nastała ciemność. I ujrzałem go, Wert-Ret, Zafkiel, demon kary.
W złotej zbroi kroczył w chmurach. A dzierżył czaszę z czaszki koźlej.
Napełnionej cierpieniem i złem.

Anioł z łzami w oczach rzekł: -Biada, powiadam, biada! Biada i żałoba na niebiosach!
Trzeciego miesiąca, spadnie deszcz. A padać będzie tydzień. A padać będą krople cierpienia.
Jak kwas palący skórę, tylko ludzi. Jak toksyny wywołujący bąble, nie śmiertelne, acz bolesne. I nikt nie umrze z deszczu ramienia. Biada wam!

I nastała ciemność. I ujrzałem u boku Zafkiela postać z wiatru czarnego.
Gher-Ghun, Ariel, pomylony z Jeruzalem. Utkany wiatru czarnego, pan Tornad i cyklonów.
Anioł rzekł smętnie: -Ziemia Portugalska i Hiszpańska biedna teraz! Ariel zamieszka tam.
I ześle tornada, cyklony! Kryjcie się ludzie pod ziemią!

I nastała ciemność. I ujrzałem jego, Hert-Ret, Faleg, pan wojny.
Siedział na tronie z kości, poważny z wypalonymi skrzydłami.
Dzierżył topór ociekający krwią. I siedział w okolicach Moskwy.

Anioł rzekł: -Uważajcie! Bo oto jest on, władcy Czarnego Legionu.
Uważacie i módlcie się do pana, niech was chroni przed jego siłą!

I znowu nastała ciemność. I ujrzałem Der-Ghar, Ofiel, Pan Legionu.
I nie był on jeden, ale wielu, 100 legionów duchów.
I nie byli w jednym miejscu, po ziemi się wałęsali.

A zwano ich Erynus Daemon. A byli on żądni krwi.
Anioł rzekł zrozpaczony: -Powiadam biada na ziemi!
Kiedy krew poczują, przybędą by pożreć ciało! Biada wam!

I nastała ciemność. I ujrzałem jego, Fer-Hyer, Ful, władca księżyca.
Stał w morzu, postać najczarniejsza z czarnych. Trzymała trójząb w ręce.
A w drugiej klepsydrę wykierowaną w księżyc.
A u jego nóg wił się wąż morski, Lewiatan.
A u jego szyi płynęły ryby z paszczami ogarów, na falach światła księżycowego.

I anioł zapłakał dwoma łzami: -Sercu my mili, powiadam po raz ostatni Biada, Biada, Biada wam! On zawładnął ocenami i morskim stworzeniem.
Biedne ziemie od Grecji aż po Słowacje! Bo potopy będą je nawiedzać rocznie!
I Biada żeglarzom przed morskim stworzeniem!

I nastała ciemność. I ujrzałem jego, Der-War, Uziel, Dawna Moc Boża.
Widziałem postać piękną, w zbroi brylantowej, o skrzydłach cudnych jak słońce.
A Postać trzymała w ręku kluczy pęk.
Kto mądry niech obliczy liczbę kluczy. Bo było trzysta trzydzieści trzy pęków.
A na każdym po dwa klucze.

Anioł zapłakał dwoma łzami: -Stało się to co powiedziało siedem grzmotów!
Oto on, suweren piekieł, sprawujący władzę za wielkiego złego! A władzę okrutna!
On włada wrotami kręgów on sprowadza nowe demony! On powiewem swych skrzydeł podrywa strumienie mocy Czarciej!
O Uzielu, bracie mój! O wracaj do nas! Otrząśnij się z szaleństwa! Bracie mój!

I nastała ciemność. Byłem w okolicach Moskwy. A przede mną wieża jak dawne wieżowce.
A wokół mnie demonów pełno. Po chwili byłem w wierzy.
Sala, jak dawne sale konferencyjne. Stół jak dawniej. I Widziałem postać przy stole.
I co sekundę widziałem inną postać. W sumie dwie. Jedna mężczyznę, drugą kobietę szpetną, demoniczną.

A anioł uronił osiem łez: -Dopełniła się czasza poznania! Oto Lucyfer, Szatan, Mihel Black.
Dawny Niosący Światło! Wielki oszust i korumpator! On włada ziemią!
Strzęście się ludzie sercu my mili! Jego podszepty będą wam towarzyszyć!
On będzie korumpował prawych!

I Byłem już w Nowym Londynie, w mym mieszkaniu. A przede mną stał Anioł.
Na którego tylko słuchałem. Nie mając śmiałości spojrzeć. A stał on dostojnie.
Z skrzydłami jaśniejącymi. Z szatą złotą. W Prawicy Dzierżył dwie księgi i pióro.
Z atramentem diamentowym. A w lewej ręce czasze szczerozłotą.
Wypełnioną gniewem Tego Który Jest tym Który Jest. Opieczętowaną.

Rzekłem: -Aniele zdradź mi swe imię chociaż!
A anioł odpowiedział głosem dostojnym.
Jam jest Metatron, Król Aniołów, Prawica Boska!
Jam dzierżę Księgę Mądrości! I Księgę w której spisuje Wasz żywot!
Jam dzierżę czaszę gniewu Bożego! Który zostanie wylany!
I dopełni się Objawienie Janowe!
Jam jest sługa Wasz! I posłaniec!

I po tych słowach anioł znikł.
I zostałem by spisać księgę.

Co to jest "demono u aneologia"? - fds
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: fds »

Hm, moim zdaniem potrzebny jest wam ktoś od korekty oraz od mówienia co jest do bani i co trzeba poprawić :) Księga plag ma kilka błędów stylistycznych i tak prostych, banalnych rymów i zagrań, że robi wrażenie tworu dziecka a nie części Testamentu :) Bez obrazy, ale projekt jest ambitny, więc i styl powinien taki być. Widzę, że przede wszystkim potrzebujecie kogoś od korekty i krytyka. I to wręcz na gwałt potrzebujecie takiej osoby (osób). Pomysł to nie wszystko ;)
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: Phoven »

Tak... Potrzebujecie korektora, merytorycznego. ^_- Powiedzmy, że fragment spodobał mi sie 'średnio'. Ogólnie słownictwo ani trochę nie przypomina takiego "testamentowego". I już nie chodzi tu nawet o stylistykę* a o zwykły dobór słów.
:arrow: "I ujrzałem Anioła, w poświeci swej". Chyba w poświacie, choć to i tak głupio brzmi :P
:arrow: "tego który jest tym który jest". Ja jestem, BAZYL jest - wiem o co Ci chodzi ale to jest z lekka niepoprawnie :P
:arrow: "jęczących bo płonących" - Boże uchroń nas od Częstochowy. Amen.
:arrow: "Sam ogromny z paszczą w której ziściłaby się cała Kalifornia." Myślę,. że nie rozumiecie znaczenia słowa "ziścić". Podpowiem - to nie to samo co "zmieścić". :D Zresztą - Kalifornia! Nie lepiej "Nowy Jork, okolice lotniska i jeszcze ten cypelek po prawej"? :P
:arrow:
A on je przeżuwał nie móc dokończyć.
Oczami jak stado wściekłych wilków napawał się męką.
Skrzydła jego z dusz potępionych co czas jakiś powodowały wiatr.
Ten fragment spowodował u mej osoby spazmatyczny śmiech :> Widać jakiś nie dojrzały jestem ^_-
:arrow:
Strzęście się bo co 679 dni będzie wyruszał na ziemię.
I przez 976 minut szukał. Szukał 796 ludzi. I zabierał ich do piekła...
Ach ta symbolika! Po raz kolejny spadłem z krzesła ^_-
:arrow: Słowo "agent" jest takie jakieś.. hm... mało właściwie w dziele natchnionym przez Pana. Choć - kto wie - w końcu kilka linijek nizej jest "ochrana". ^^
:arrow: Błędy ortograficzne! Argghhh!
:arrow:
I nastała ciemność. Byłem w okolicach Moskwy. A przede mną wieża jak dawne wieżowce.
A wokół mnie demonów pełno. Po chwili byłem w wierzy.
Sala, jak dawne sale konferencyjne. Stół jak dawniej. I Widziałem postać przy stole.
I co sekundę widziałem inną postać. W sumie dwie. Jedna mężczyznę, drugą kobietę szpetną, demoniczną.

A anioł uronił osiem łez: -Dopełniła się czasza poznania! Oto Lucyfer, Szatan, Mihel Black.
Dawny Niosący Światło! Wielki oszust i korumpator! On włada ziemią!
Strzęście się ludzie sercu my mili! Jego podszepty będą wam towarzyszyć!
On będzie korumpował prawych!
Chyba nie muszę tego komentować. Chała panie, chała. :P
:arrow: Ogólnie to nie wydaję mi się ani troszkę dopracowane czy przemyślane to to. Radzę troszke popracować nad stylem, ortografią i... napisać wszystko od nowa.***

*Radzę poczytać dogłębniej Biblię i zaanalizować styl w jakim jest ona napisana. Zresztą - większość Ksiąg Wiary** operuje podobnym stylem. Nieco odmienne w tej materii bywają przeróżne Księgi z Dalekiego Wschodu które są natomiast poematami lub epopejami :]
**Czyli księgi będące fundamentem danej religii. Biblia, Talmud, Koran etc. etc. Nazwa określenia zaimprowizowana w ciągu kilku sekund, nie odpowiadam wiec za denność tej nazwy ;>
*** Tak, nie potrafię docenic trudu włożonego w pracę oraz jestem niemiły i wredny. Coś jeszcze? ^^
Mr. X
Szczur Lądowy
Posty: 11
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 14:12
Numer GG: 0

Re: Rekrutacja do tworzenia systemu rpg

Post autor: Mr. X »

Słownictwo. O którym przekładzie mówisz? Ja sam posiadam 3 przekłady i jak porównać cały styl jest zupełnie inny. Korektor owszem się przyda biorąc pod uwagę że jest to wczesna beta a ja sam jestem dyslektykiem i jak wnikliwie przeglądam tekst dopiero widzę niepoprawności a na przeglądanie jeszcze czas. Rymy możliwie wyszły nie zamierzone...

Cześć błędów wynika z korekty worda której wnikliwie nie sprawdzałem.

Kalifornia. Wiedziałem że ktoś się doczepi. Już spieszę z wyjaśnieniem. W systemie występuje Europa a resztę świata zatopiono (ale wielu żeglarzy poszukuje innych kontynentów mając nadzieje ze to jest ziemia obiecana) więc autor nie mógł widzieć Kalifornii a znać ją tylko z przekładów ustnych.

Tego który jest tym który jest – tutaj popełniam błąd celowo. Ludzie nie używają imienia Jahwe i z trudem przechodzi im przez gardło Bóg jako tez zbyt święte. Dale tego w powszechnym użyciu Jest: Pan, wiekuisty, jedyny lub różne wariacje na temat tłumaczenia imienia Jahwe.

Symbolika. W PP symbolika przeplata się z dosłownym wydarzeniami...

Agent. No cóż, mogłem napisać archaizując tekst ale uważam że skoro natchnionemu bliżej do naszych czasów to powinien używać bardziej nowoczesnego słownictwa. Ahhh.. musze poszukać jednej książki, pewien hebrajski zwrot tłumaczy się teraz dosłownie jako agent (w odniesieni do siedmiu aniołów świata)

A teraz sprawa stylu. Poczytaj (jak mówiłem wcześniej) kilka przekładów i zobaczysz. Specjalnie starałem się żeby nie było podobne do ksiąg napisanych dawniej.

Na koniec podkreślam jeszcze raz (czego nie zrobiłem w pierwszym poście – mój błąd) że Księga Plag nie jest już gotowym materiałem jak mało co w projekcie. Jak na razie jest to szkic zarysowujący świat który trochę się zmieni. Chodzi o treść. Zamieściłem bo jak mała która księga ukazuje realia świata. Wszystkie nieszczęścia dzieją się w czasie rozgrywki. Mniej lub bardziej dosłownie.
ODPOWIEDZ