Na Molocha sposobow kilka
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Moloch wcale nie wydaje się taki mocny - zapewne Enterprise ze Star Trek: Generetion jest mocniejszy niż Moloch nie wspominając o kilku Władcach Żywych Trupów na wysokim poziomie
a piszę tu, żeby poprosić was - was którzy posiadają jakieś źródła odnośnie Neuroshimy żeby mi przesłali na PW jakieś "moce" lub "sługi" Molocha które można by dołączyć do Cyborgów z mojego systemu
a piszę tu, żeby poprosić was - was którzy posiadają jakieś źródła odnośnie Neuroshimy żeby mi przesłali na PW jakieś "moce" lub "sługi" Molocha które można by dołączyć do Cyborgów z mojego systemu
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
No. Jestem na dobrej drodze do zniszczenia molocha
Ostatnio odparliśmy jego atak na Chicago. Niech se nie myśli!
@AC:
Daj im Modliszkę. Taki 2 metrowy człowiek, z kończynami maszyny z czego na końcu jednej ręki jest piła mechaniczna a drugiej szczypce (takie jek ma modliszka. Biega toto z prędkością 90km/h. Mocno opancerzona.
Fajne są też takie małe robociki, które podchodzą i wbijają zatrutą igłę w nogę
Ostatnio odparliśmy jego atak na Chicago. Niech se nie myśli!
@AC:
Daj im Modliszkę. Taki 2 metrowy człowiek, z kończynami maszyny z czego na końcu jednej ręki jest piła mechaniczna a drugiej szczypce (takie jek ma modliszka. Biega toto z prędkością 90km/h. Mocno opancerzona.
Fajne są też takie małe robociki, które podchodzą i wbijają zatrutą igłę w nogę
.
-
- Pomywacz
- Posty: 32
- Rejestracja: sobota, 2 września 2006, 14:33
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
I sposób nierealny
Otworzyć bramy chaosy z świata warhammera na terenie kanady
uwaga chaos potem będzie niszczył planetę
II nierealny
Orki(nie zwierzęta tylo te potworki z WH 40k), Necroni, Tau, itd VS Moloch - byłaby lekka massakra
III nierealny
Wszyscy bohaterowie z DND na poziomie 20+
IV nierealny
Radio Ma Ryja
V nierealny
Spaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmm!!!
VI nierealny
Zainstalować na większości centrów molocha windows milenium/2000/XP/Vista/98/X(30cośtam)
Wady:
-A znajdź dobrą płytkę z windowsem po tylu latach doliczając promieniowanie
-Zdąż zainstalować zanim zablokuje cię hyhy
Otworzyć bramy chaosy z świata warhammera na terenie kanady
uwaga chaos potem będzie niszczył planetę
II nierealny
Orki(nie zwierzęta tylo te potworki z WH 40k), Necroni, Tau, itd VS Moloch - byłaby lekka massakra
III nierealny
Wszyscy bohaterowie z DND na poziomie 20+
IV nierealny
Radio Ma Ryja
V nierealny
Spaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmm!!!
VI nierealny
Zainstalować na większości centrów molocha windows milenium/2000/XP/Vista/98/X(30cośtam)
Wady:
-A znajdź dobrą płytkę z windowsem po tylu latach doliczając promieniowanie
-Zdąż zainstalować zanim zablokuje cię hyhy
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Na Molocha sposobow kilka
To ja proponuję prościej:
Wypuścić na Molocha króliki. W ciągu paru miesięcy pogryzą mu wszystkie kable i piskami zakłócą przekazy.
Spadam, zanim ktoś powie coś o Chucku Norrisie z piłomieczem...
Wypuścić na Molocha króliki. W ciągu paru miesięcy pogryzą mu wszystkie kable i piskami zakłócą przekazy.
Spadam, zanim ktoś powie coś o Chucku Norrisie z piłomieczem...
-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
Re: Na Molocha sposobow kilka
Wypuścić na Molocha Chucka Norrisa z Mieczem Łańcuchowym! I dwa drednoty dla towarzystwa!
Tak na poważnie: sposobów na Molocha jest X. I każdy mniej lub bardziej dobry. Ale ja uważam, że tak naprawdę skuteczne byłoby tylko kombo wszystkich naraz. Wprawdzie nie ma szans na przegrzanie obwodów , ale bez wątpienia dałoby to lepszy efekt niż np. podpinanie się pod Bestię "z partyzanta".
Tak na poważnie: sposobów na Molocha jest X. I każdy mniej lub bardziej dobry. Ale ja uważam, że tak naprawdę skuteczne byłoby tylko kombo wszystkich naraz. Wprawdzie nie ma szans na przegrzanie obwodów , ale bez wątpienia dałoby to lepszy efekt niż np. podpinanie się pod Bestię "z partyzanta".
-
- Majtek
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 27 września 2004, 01:53
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Podrzucić mu kompletny pierwszy i jedyny sezon Jericho na DVD. Najpierw zacznie go nadawać przez satelitę do wszystkich odbiorników TV w Ameryce, potem odpali impuls EMP który załatwi całą elektronikę i albo pójdzie spać, albo będzie z dystansu oglądać, jak się jedna wiocha gryzie z drugą, sześciu cymbałów bije się o stołek prezydenta, a w międzyczasie ludzkość odkrywa uroki teletubisiowych scenek i wartości rodzinnych.
-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Hmmm
A ja się pochwalę, że obecnie dopracowuje dodatek do Neuro poświęconym prowadzeniu przygód w środku Molocha. Tak więc będzie kilka ciekawych możliwości dokopania bestii :]
A ja się pochwalę, że obecnie dopracowuje dodatek do Neuro poświęconym prowadzeniu przygód w środku Molocha. Tak więc będzie kilka ciekawych możliwości dokopania bestii :]
-
- Majtek
- Posty: 119
- Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 17:27
- Numer GG: 6489564
- Lokalizacja: z internetu
Re: Na Molocha sposobow kilka
z kumplem kiedyś wpadliśmy na pomył jakby go rozwalić i przyszła nam do głowy bajka o smoku wawelskim:D
Trza by jakąś maszynke Molocha złapać, nafaszerować siarką(czy inną głowicą:D) i niech żre!
A tak na serio... podtrzymuje i zgadzam się z niektórymi że Moloch jest częścią świata. Co nie znaczy że szukanie pomysłu na jego rozpiżdżenie nie jest ciekawą zabawą... chyba idę se właśnie o tym z kumplem pogadać... może co wymyślimy...
Trza by jakąś maszynke Molocha złapać, nafaszerować siarką(czy inną głowicą:D) i niech żre!
A tak na serio... podtrzymuje i zgadzam się z niektórymi że Moloch jest częścią świata. Co nie znaczy że szukanie pomysłu na jego rozpiżdżenie nie jest ciekawą zabawą... chyba idę se właśnie o tym z kumplem pogadać... może co wymyślimy...
WolfTeam... warto chociaż zobaczyć...
-
- Pomywacz
- Posty: 36
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 17:49
- Numer GG: 1680211
- Lokalizacja: Babilon, Polska.
Re: Na Molocha sposobow kilka
Nierealne, Moloch zwariował po zainstalowaniu Windows Vista2020, a ponad to ma od diabła kopii i na pewno zmodyfikował cały system. Vista go nie ruszy.Gall Gael pisze: VI nierealny
Zainstalować na większości centrów molocha windows milenium/2000/XP/Vista/98/X(30cośtam)
Wady:
-A znajdź dobrą płytkę z windowsem po tylu latach doliczając promieniowanie
-Zdąż zainstalować zanim zablokuje cię hyhy
Obywatelu! O jakim numerze myślę?
-
- Majtek
- Posty: 97
- Rejestracja: poniedziałek, 27 września 2004, 01:53
- Lokalizacja: Wawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
No to faktycznie, jak nie da się na nim postawić Windows ME (30 zwisów na godzinę - akurat, żeby go zresetować i żeby się wczytał na nowo), to kanał...
-
- Pomywacz
- Posty: 36
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 17:49
- Numer GG: 1680211
- Lokalizacja: Babilon, Polska.
Re: Na Molocha sposobow kilka
Ech, pozbyć się obrony przeciwrakietowej. I znaleźć pozostałe silosy z atomówkami. Wszystkich nie mogło zasypać, i nie zostały wystrzelone.
Obywatelu! O jakim numerze myślę?
-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Hmmm
Btw ktoś patrzył na tereny które zajmuje Moloch? Wiecie, że tam nie ma totalnie NIC. Niemal cały teren objęty molochem to wyłącznie Góry Skaliste oraz rezerwaty przyrody. Jedyne duże miasto to Seattle. Reszta to małe zadupiaste miasteczka. Nie wiem czemu Moloch jeszcze nie przegrał. Logicznie patrząc on tam nie ma zupełnie żadnej możliwości rozwoju, chyba że będzie czerpał energię z Gejzerów i robił maszyny z kamienia
Btw ktoś patrzył na tereny które zajmuje Moloch? Wiecie, że tam nie ma totalnie NIC. Niemal cały teren objęty molochem to wyłącznie Góry Skaliste oraz rezerwaty przyrody. Jedyne duże miasto to Seattle. Reszta to małe zadupiaste miasteczka. Nie wiem czemu Moloch jeszcze nie przegrał. Logicznie patrząc on tam nie ma zupełnie żadnej możliwości rozwoju, chyba że będzie czerpał energię z Gejzerów i robił maszyny z kamienia
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Re: Na Molocha sposobow kilka
Oj czepiasz się
Trzewik powiedział kiedyś, że nie robią realnych RPG. Ich RPG-i służą rozrywce a nie dopatrywaniu się błędów
A tak na temat coby coś napisać: Nie wiadmo czemu nie ma zaznaczonej granicy Molocha od Kanady. Czyżby tatuś moloch zajął już całą Kanadę? W którymś GP była storylinia i tam było powiedziane, że odkryto część granicy Molocha na terenach Kanady i nie ma z tamtej strony za bardzo systemów obronny. Co o tym sądzicie?
Trzewik powiedział kiedyś, że nie robią realnych RPG. Ich RPG-i służą rozrywce a nie dopatrywaniu się błędów
A tak na temat coby coś napisać: Nie wiadmo czemu nie ma zaznaczonej granicy Molocha od Kanady. Czyżby tatuś moloch zajął już całą Kanadę? W którymś GP była storylinia i tam było powiedziane, że odkryto część granicy Molocha na terenach Kanady i nie ma z tamtej strony za bardzo systemów obronny. Co o tym sądzicie?
.
-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Hmmm
Akurat pisze ostatnio "Krótki przewodnik po Molochu" i im dłużej opisuje moją wizję wnętrza Molocha tym do większych paradoksów dochodzę. A że w RPG olbrzymią wagę przykładam do logiki to wyskakują mi coraz ciekawsze kwiatki, no ale wszystko da się obejść :]Oj czepiasz się
Trzewik powiedział kiedyś, że nie robią realnych RPG. Ich RPG-i służą rozrywce a nie dopatrywaniu się błędów
W którychś WzF o ile mnie pamięć nie myli był opis Kanady.Czyżby tatuś moloch zajął już całą Kanadę?
-
- Kok
- Posty: 1133
- Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02
Re: Na Molocha sposobow kilka
w nr.2 WzF bylo, tyle chyba mozna spamietacKarczmarz pisze:W którychś WzF o ile mnie pamięć nie myli był opis Kanady.Czyżby tatuś moloch zajął już całą Kanadę?
a co do tego ze tam nic niema, jest seattle, portland, tacoma na zachodzie i idzie to do bismarck i grand forks na wschodzie. tam sa huty (metale kolorowe, aluminium), kilka mniejszych rafineri (w okolicach bellingham), produkcja statkow i samolotow, wydobywa sie zloto (do obwodow i plyt glownych, poza tym chyba najlepszy przewodnik pradu), srebro (jak zloto), zelazo, platyne, metale potrzebne do uszlachetniania (chrom, kobalt, itp.), gaz ziemny, rope i jeszcze troche innych rzeczy. zainteresowani powinni spojrzec do atlasu.
co do strzelania do molocha rakietami z ladunkiem atomowym to raczej nie. w podstawce bylo napisane (na poczatku w jakiejs ramce o tym pilocie o imieniu lotka) ze moloch ma rakiety wycelowane w niebo. do tego w ktoryms z dodatkow (albo WzF) bylo wspomniane ze pas obronny molocha siega jakies 300km wglab molocha.
rakiety, nie. ludziom radiacja szkodzi, molochowi nie. jedyne co molochowi szkodzi to fala uderzeniowa i impuls EMP, ktory sie pojawia (na kilka mili- czy nanosekund) i dziala jak miotacz EMP w (baaaardzo) duzej skali.
niestety, wszystkie wartosciowe podzespoly (tzn. drogie maszyny jak mozg, matka, centra sterujace i obliczeniowe, etc.) maja zabezpieczenia (np. klatka faradaya (sorry, niewiem jak to sie pisze), czyli wazne czesci sa zamkniete w metalowej skrzynce, blokuje wszelkie fale (gsm, fm, am, ukw, emp, etc.))
moim zdaniem jedna z niewielu mozliwosci jest zmasowany atak w jednym punkcie (+ normalna walka na reszcie frontu, zeby maszyny niemogly zaatakowac od tylu) z uzyciem ciezkiej artyleri i opancerzonych wozow. do tego atak atomowy od strony kanady + atak piechoty (najlepiej zmotoryzowanej) + artyleria. do tego mozna by uzyc kamikaze (w wersji samochodow wyladowanych materialami wybuchowymi). do tego mozna by zeslac od strony kanady oddzial posterunkowych samobojcow na spadochronach (poza zasiegiem obrony przeciwlotniczej + ustawiony timer ladunku jesli spadochroniarz by jednak oberwal kulke).
do tego by sie przydaly jeszcze elitarne oddzialy z posterunku (smartlinkowane karabiny na duza odleglosc do ladowania olowiu w specyficzne punkty ataku molocha) + ludzie dr. alluvacha (tez spece od molocha).do tego jeszcze masa zabojcow maszyn, ochotnikow, armie nowego jorku, appalachow, teksasu, hegemoni i wszystkich innych, gangi, mafie, najemnikow i wszystko co ma 2 nogi i chce tluc molocha.
do tego jeszcze zmasowany atak hackerow na bazy obliczeniowe molocha.
podsumowanie: raczej nierealne, bo:
1. ciezko zalatwic glowice atomowe, juz niemowiac o tym zeby to przetransportowac do kanady (bez budzenia czulosci molocha).
2. ciezko dorwac jednego dobrego informatyka, juz niemowiac o tym ze trzeba by kilkuset genialnych hackerow z wielka moca obliczeniowa zeby sie zmierzyc z molochem.
3. koszty - amunicja, granaty, zold, paliwo, transport, elektronika, wszczepy (jak smartlink), etc.
4. ochotnicy
5. wlasciwie niemozliwym jest pogodzic interesy wszystkich grup, miast, itp. nawet jesli sie im wytlumaczy ze po wygranej moga sie pozabijac nawzajem.
-
- Bombardier
- Posty: 650
- Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Na Molocha sposobow kilka
Hmmm
Więc jak dobrze zauważyłeś jedynymi prawdziwymi miastami na terenie Molocha jest Seattle, Portland i Tacoma i wszystkie te miasta są niemal tuż koło siebie. Jedynym zamieszkałym stanem w Molochu jest Waszyngton i tylko tam Moloch mógłby przyzwoicie się osiedlić. Inne miasta takie jak Bismarck czy Grand Forks mają ok 50 tys mieszkańców, więc jest to po prostu duża wieś i raczej tam Moloch by nie znalazł nic ciekawego. O ile w Waszyngtonie żyje 5 mln ludzi o tyle we wszystkich pozostałych Stanach Molocha nie żyje nawet 1 mlna co do tego ze tam nic niema, jest seattle, portland, tacoma na zachodzie i idzie to do bismarck i grand forks na wschodzie.
Jasne, że coś tam jest, co nie zmienia faktu że w każdym innym Stanie USA nie należącym do Molocha jest tego 3 razy więcej. Chociażby taka mapka (wiem że nie wyraźna ale oddaje istotę rzeczy) idealnie pokazuje, że gdzie niegdzie w USA są surowce aż tu taka wielka biała plama gdzie surowców jest najmniej i akurat tam jest Molochtam sa huty (metale kolorowe, aluminium), kilka mniejszych rafineri (w okolicach bellingham), produkcja statkow i samolotow, wydobywa sie zloto (do obwodow i plyt glownych, poza tym chyba najlepszy przewodnik pradu), srebro (jak zloto), zelazo, platyne, metale potrzebne do uszlachetniania (chrom, kobalt, itp.), gaz ziemny, rope i jeszcze troche innych rzeczy. zainteresowani powinni spojrzec do atlasu.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 17:46
- Numer GG: 1175381
Re:
Niemcy tez mieli szpiegów i czerwoni też, a partyzantka działała dość prężnie. Wystarczyłoby, żeby partyzanci nie znali się między sobą, żeby kurierzy, którzy rozwoziliby wiadomości byli brani z łapanki i nie wiedzieli co wiozą ani od kogo. Wystarczyłoby, zeby namówic gangerów do pomocy i nie dopuścić do spotkania w boju Hell's Angels i Dark Vision, do tego możnaby wspomoc się stalową policją i rozwalamy wszystkich.... Tylko ktoś mądry musialby nami wszystkimi pokierwoać... Może Alluvach? On zna się na tej pieprzonej maszynie... No i trzebaby się dowiedzieć, jak działa Tornado - czy narkotyk rzeczywiście przenosi w czasie czy to tylko taka krzywa faza... Jeśli przenosi to nawet nie trzebaby zbliżac się do tego gnoja - wystarczyłoby najlepszych ludzi z taktycznymi umysłami (odrzucam wszelkich z hegemonii, bo nie wiadomo, czyje cialo się posiądzie) wysłać przed wojnę i zrobić jeden pieprzony zamach na biały dom. Zniszczyc zło w zarodku. Nie dopuścic do odpalenia molocha... A jesli to tylko haj - no cóż, ci, co ćpają nie mają szans - głód tornado ich zniszczy i nie pozwoli na jakiekolwiek działania dywersyjne. Więc pozostają ci, co się nie dali. I ci co są naprawdę mocni. Potrzebujemy morderców z hegemonii, potrzebujemy spryciarzy z Vegas, potrzebujemy charyzmatycznych księży z Salt Lake, potrzebujemy wszystkich! Odpornych na radiację znad Missisippi, bezwzględnych i gotowych na samobójstwo w imię Ameryki Detroit, no i oczywiście NY!laRy pisze:co do pomyslu Runiq-a:
ale... jesli by byla wielka armia to musi byc jakos zorganizowana, a to jest problem, bo moloch ma szpiegow