Strona 4 z 9

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 12:22
autor: Ant
Moja postać ma współczynniki 17,13,11,10,10, a pomimo to i tak sądzę, że jest odrobinę przekokszona w tym co robi. Po za tym pamiętaj, że to ma być rtęć z domieszką rdzy. Nie ma może być zbyt dobrze. Po za tym możesz się wspierać umiejętnościami, czy tym co masz dookoła. Jak w Twoim przykładzie. Podniesienie 30kg (niekoniecznie sztangi) to niby 60% trudności, ale jest kilka rzeczy, które mogą ułatwić Ci tę czynność. Powiedzmy czyjaś pomoc, podstawy fizyki (punkt podparcia i odpowiednio długie ramię), albo w skrajnych przypadkach broń ręczna, by mieć pewniejszy chwyt i od razu jest prościej.
Na statsach gra się nie kończy. Czasami lepiej coś wykombinować niż skarżyć się na za niski współczynnik.
Można też na prostych błędach systemu zrobić przekoksańca. Np Złodziej z kotem i sztuczką ciszej niż cień. Zapewniam, że nie ma na świecie istoty, która go zauważy.

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 12:35
autor: Wilkojapko
Kiedyś miałem zabójcę z kataną, walczącego wręcz. Miał 17, albo 18 Zr. I WW na poziomie 6.
Bez problemu był w stanie upieprzyć każdego supermutanta z budową 22, czy zmutowanego słonia i to nawet bez draśnięcia (sic!). Dlatego MG musiał stosować przeciwko mnie choroby, promieniowanie i pogodę, bo w walce wręcz, byłem po prostu maszyną.
Ale i tak to była po prostu kwestia specjalizacji.
Nie był zbyt czarującą osobą :smile:

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 13:06
autor: matlac2
Jeśli jeszcze wolno to może się wtrącę z moją postacią. (wędrowiec z kotem) :mrgreen:

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 14:58
autor: Wilkojapko
Nawet trzeba :)

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 15:14
autor: matlac2
Macie auto czy brać konia?

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 17:53
autor: Ant
Wiesz jak jest. Trudno zarówno o dobre paliwo jak i o świeże mięso.

Edit:
Zakładać, że nasze postaci znają się już na początku?

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 19:59
autor: Wilkojapko
Ja domyślnie zakładam, że nie.

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 20:44
autor: matlac2
Ha to o ile mój kawalerzysta przejdzie to sobie przy tym poznawaniu popijemy jak nam się uda jakąś prytę skombinować. A i do obgadania o celach i aspiracjach sporo będzie.

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: sobota, 13 listopada 2010, 21:35
autor: Wilkojapko
Cudownie.
Możnaby zrobić wstępny dialog/ pierwszy post na #irc. Potem przy udziale MG przeredagować i wkleić.
Nigdy jeszcze tak nie robiłem. Czuję, że mnie to podnieci :-P

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: niedziela, 14 listopada 2010, 12:00
autor: matlac2
Ogólnie to poszły dwie postacie jedną z nich jest nauczyciel biologi - hibernatus który będzie próbował dążyć do odnalezienia się w postapokaliptycznej rzeczywistości a druga to Kozak o którym była mowa ot taki hulajdusza z szabelką
o dosyć ubogim charakterze i po powtórnym przeanalizowaniu trochę nazbyt pakerny. Prawdę mówiąc to mam sporę nadzieję że MG zgodzi się na bakłażana a
kozak pójdzie na szczaw. : :mrgreen:

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: niedziela, 14 listopada 2010, 17:01
autor: ElCiesiel
Nie będę się włączał w dyskusję o współczynnikach, bo chociaż ciśnie mi się na usta sporo słów, to podchodzi to już pod odbieganie od tematu. Chętnie podyskutuję jak ktoś założy temat w dziale Neuroshimy ;)
I dlatego pytanie: Jak jest z testami u mg?
Nie bardzo rozumiem pytanie. Z testami jest u mnie tak jak w podręczniku: liczę procenty za utrudnienia, dokładam bazową trudność, odczytuje PT z tabeli. Lubię testować wypatrywanie, nasłuchiwanie, blef, kondycję, empatię i całą masę innych, nie tylko bojowych umiejętności, ale tak jak napisałem wcześniej – nie musicie się tym przejmować. Nie będę zaśmiecał sesji mechanicznymi, nie miłymi dla oka tekstami – jeśli uznam, że trzeba na coś zaturlać, to spojrzę sobie na kartę postaci i zaturlam. Wy dostaniecie tylko opis jak i czy wyszło, niekoniecznie wiedząc, że w ogóle dotykałem kości. Cóż – musicie mi wierzyć na słowo.
Zakładać, że nasze postaci znają się już na początku?
Nie – poznacie się w kilku pierwszych postach. Rozmowa i klimatyczne pogaduchy temu poznawaniu towarzyszące są miło widziane.
Możnaby zrobić wstępny dialog/ pierwszy post na #irc
.
Nie. Jakbym chciał grać via irc lub gg to grał bym via irc lub gg. Gramy na forum i jest to jedyna forma prowadzenia rozgrywki, bardzo mi odpowiadająca, bo nie muszę umawiać się z Wami na konkretną godzinę, a odpisywać wtedy kiedy mam wolną chwilę.
Ogólnie to poszły dwie postacie jedną z nich jest nauczyciel biologi - hibernatus który będzie próbował dążyć do odnalezienia się w postapokaliptycznej rzeczywistości a druga to Kozak o którym była mowa ot taki hulajdusza z szabelką
Dostałem, przeczytałem. Pierwsze co bym Ci matlac2 proponował to sprawdzić w słowniku angielsko-polskim znaczenie słowa „semen” (imię jednego z bohaterów od Matlaca)

A co do samych kart to powiem tak:
- Wilkojapko – pewniak. Wchodzisz do gry na 100%
- Ant – jak wyżej, zakwalifikowany.
- Wevewolf – zastanawiam się… raczej na plus. (Informacyjnie – dostałem korektę karty) Postać jak już pisałem bardzo mi się podoba, nie podoba mi się podejście gracza… zresztą – zaraz skrobnę Ci jakieś PW i tam wyjaśnię wszystko.
- Matlac2 – średnio mi pasują Twoje postacie do konwencji… Jeśli już to wejdzie hibernatus. Ale dużo zależy też od tego czy Alien przyśle wreszcie kartę i czy mi się ona spodoba. Na razie masz najmniejsze szansę zagrać, ale odwiedzaj temat, bo nigdy nic nie wiadomo ;) Tobie też napiszę zaraz jakieś PW bo mam kilka pytań. (EDIT: Pytań nie ma - myślałem, że nie mam przy sobie Bohatera^2, a jednak mam)
- Alien – cóż, zgłosiłeś się jako jeden z pierwszych, a postać detektywa może być ciekawa… jeśli szybko przyślesz kartę to będziemy myśleć.

Jako, że skład już prawie jest, to możecie się spodziewać posta otwierającego sesję w ciągu kilku najbliższych dni.

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: niedziela, 14 listopada 2010, 17:24
autor: Wevewolf
Nie. Jakbym chciał grać via irc lub gg to grał bym via irc lub gg. Gramy na forum i jest to jedyna forma prowadzenia rozgrywki, bardzo mi odpowiadająca, bo nie muszę umawiać się z Wami na konkretną godzinę, a odpisywać wtedy kiedy mam wolną chwilę.
ale to się chyba nie tyczy rozmów bohaterów? jeśli przykładowo zaczniemy w celi, a moja postać będzie chciała przeprowadzić długi dialog z inną, to nie będziemy pisali 30 postów z krótkimi odpowiedziami tylko wkleimy jedną długą ale z samym dialogiem, bez interwencji MG-a...

Czekam na PW.
Ale w końcu udało mi się jakoś wybrnąć :D postać Sentenzy jest bardzo doświadczona i twarda, zachowała indiańskie cechy swojego charakteru, ale już przejrzała, dobiła 50 i dlatego obniżyłem radykalnie statystyki, więc apacz jest teraz jak totalny nowicjusz ;)

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: niedziela, 14 listopada 2010, 17:43
autor: matlac2
Rzeczywiście Semen że też tego wcześniej nie skojarzyłem :mrgreen:

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: niedziela, 14 listopada 2010, 18:09
autor: Alien
ElCiesiel pisze: Nie bardzo rozumiem pytanie.
Chodziło mi że jeśli u ciebie przeciętna współczynnik wynosi 10 to podręcznikowo masz szanse na zdanie najłatwiejszego testu... co 3-4 raz :D :D Więc strzał w rękę karabinem np kończy walkę z przeciętnym człowiekiem... ( chyba był trudny na zachowanie przytomności)
Jak już pisałem od piątku mam normalny dostęp do kompa... ale w weekend mam prawdopodobnie sesje w realu... więc karta jeśli nie będzie gotowa w piątek wieczorem to może najszybciej w niedzielę wieczorem...

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: niedziela, 14 listopada 2010, 18:27
autor: ElCiesiel
więc karta jeśli nie będzie gotowa w piątek wieczorem to może najszybciej w niedzielę wieczorem...
Czyli za tydzień - zaczynamy bez Ciebie. Deadline na przysłanie karty masz wyznaczony na niedzielę 21 listopada. Jeśli nie przyślesz do gry wejdzie Matlac. Jeśli prześlesz - konkurs kart, ponieważ po wymianie kilku PW zdecydowałem się przyjąć Wevewolfa, więc zostaje tylko jedno wolne miejsce.
Więc strzał w rękę karabinem np kończy walkę z przeciętnym człowiekiem...
Uważasz się za przeciętnego człowieka? A co mi tam, możesz być nawet ponadprzeciętny. Strzelę do Ciebie z karabinu i zobaczymy co się będzie działo - jeśli podejdziesz do mnie i wysuniesz mi z baśki to dostaniesz 20 dodatkowych punktów na cechy. Ok? Ale jeśli miałbym obstawiać to myślę, że nie dasz rady. Siła strzału targnie Tobą w tył i rzuci o ziemię, gdzie będziesz zwijał się z bólu. Puszczą Ci tez prawdopodobnie zwieracze, dlatego nie róbmy tego w moim mieszkaniu.

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: niedziela, 14 listopada 2010, 18:43
autor: Wevewolf
Chodziło mi że jeśli u ciebie przeciętna współczynnik wynosi 10 to podręcznikowo masz szanse na zdanie najłatwiejszego testu... co 3-4 raz Więc strzał w rękę karabinem np kończy walkę z przeciętnym człowiekiem... ( chyba był trudny na zachowanie przytomności)
chyba po prostu będzie na sesji obecna cała mechanika gry :) i do tego chyba rzuty będą na porządku dziennym, więc musimy raczej liczyć na fart niż odgrywanie postaci podczas walk i ogólnie sytuacji kwalifikujących się do miana tych, które teoretycznie testu wymagają ;)

Re: [Neuroshima 1.5] The only way to survive is on your knee

: niedziela, 14 listopada 2010, 18:44
autor: matlac2
Ale jeśli jest jak Ruski Specnaz to nawet cały magazynek ci nie wystarczy :mrgreen: