[Marvel RPG] Amazing X-Men - ZAMKNIĘTA, KOMENTARZE -

Stare i nieaktywne wątki z Rekrutacji.
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Alien »

( avka jeszcze szukam), oczywiście zdaję sobię sprawę że dużo rzeczy jest ogólnie do poprawy i dopasowania realiówm ;)
Imię i nazwisko:Peter Harbor
imię kodowe: Dreamer
Wzrost: 185cm - Peter ma to do siebie że wygląda na niższego niż jest w rzeczywsitości- nie wiadomo czy to garbi się czy co. ( Wygląda na jakieś 170-75cm)
Waga : 78 kg - jest dość dobrze zbudowany, ale za mięśniaka , a nawet dobrze umięśnionego uznać go nie można. Ot to w tłumie ( nawet w podkoszulku) nie wyróżnia się pod względem budowy. Tak naprawdę jest dość silny, a mieśnie uważa za ozdobę.
Wiek: 18 lat - tyle ma w istocie, aczkolwiek jeśli się go nie zna trudno ocenić jego wiek
kolor włosów: Dreamer ma czarne, przydługie i proste włosy. Sięgają mu troszkę powyżej barków. Kiedy uważa że są za długie ścina je na dość krótko ( z trudem może złapać się z nie)
kolor oczu: Ciemno brązowe - wyglądają dziko kiedy patrzy na kogoś ze złością.
Zawód/ zajęcie : Do nie dawna student, teraz dorabia na prawo i lewo, ostatnio nawet policja ( lub jej odpowiednik w świecie Marvela) wynajmuje go jako negocjatora w trudnych przypadkach.
Hobby: Peter od 12 roku życia jest zafascynowany szermierką. Niestety odkąd został X-man ma coraz mniej czasu na trenningi. Jego ukochaną bronią jest szpada beligjska, ostatnio trenuje w każdym wolnym momencie żeby utrzymać kondycję. Poza tym lubi gry zespołowe (koszykówka i piłka ręczna), zna podstawy akrobatyki i studiował informatykę. Poza tym lubi słuchać Green Day'a i Bryan'a Adams'a
Narodowość: Amerykanin - rodzice przeprowadzili się do USA przed jego narodzinami.
Miejsce narodzin: Chicago
Znani krewni: Ojciec(James) umarł kiedy Peter miał 16 lat, matka (Leslie) żyje dalej ( kiedy ostati raz Peter z nią rozmawiał mieszkała w Waszyngtonie). Peter nie ma braci , ani siostry. Dalsza rodzina mieszka gdzieś w Kanadzie. Peter nie wie gdzie, nie utrzymuje z nimi kontatku. Prawdopodobnie nie wiedzą nawet że ktoś taki jak Peter Harbor w ogóle istnieje.
Osobowość: Peter jest aktywnym fizycznie osiemnastolatkiem. Każdy wolny czas spędza na trenningu szermierki. Od lat przyrzeka sobie że weźmie niedługo udział w jakiś zawodach szpady beligjskiej. Ale od dwóch lat- od kiedy zginął jego ojciec- nigdy nie spełnił tej obietnicy. Lubi być sam. Dlatego też często trenuje szermierkę w różnych opuszczonych miejscach, uważa że miejsce jest fajne o ile nikt tak wysportowany jak on nie potrafi się di niego dostać. Bywało to już ostatnie piętro w starym, na wpół zawalonym dworzyszczu na obrzeżach miasta. Peter w takich momentach zakładał cały sprzęt szermierczy na plecy i wspinął się po zawalonej ścianie. Jak już mówiłem Peter lubi być sam , i lubi miejsca w których może poczuć się samotny. Bo dla niego samotny jest synonimem słowa wolny.
Peter potrafi się dziwnie zachowywać w zbyt dużej grupie( duża w jego wypadku to większa niż 7 osób) , to zaczyna bez powodu wyzywać osobę stojącą najbliżej niego, to szuka wymówki żeby jak najszybciej stąd odejść. Jedynym wyjakiem są inni X-man. W ich otoczeniu czuje się swobodnie. Nie jest wtedy takim wyrzutkiem. Ale nawet wśród nich nie jest duszą towarzystwa. Nie łatwo go polubić. I ze zwajemnością. Ale jeśli przebije się przez jego powierzchowność i zrozumie się go można go bardzo polubić i można być pewnym że w nagłym przypadku Peter ci pomoże. Nieważne czy to będzie pomoc w doborze ubrań , czy zemsta. On już taki jest.
Wygląd: Wysoki(ale w istocie wyglądający na niższego) , czarnowłosy chłopak. Długie włosy sięgają powyżej barków. a policzkach jest lekki ciemny zarost. Nie broda. Zarost. Ubrany w jeansy , tanią czarną bluzkę i założoną na nią skórzaną kurtką. Na ramieniu i częściu barku ma tatuaż. Jest to rysunek przedstawiający płonącego chińskiego smoka, Na łopatce ma też wytatuowane "Dreamer". Imię które sam sobie wymyślił. Imię które być może niedługo pozna cały świat. Co jeszcze mogę dodać? Peter nosi czarny plecak. Nie duży nieporęczny plecak, nie jest to też malutki pleczaczek na wodę. Ot typowy plecak do którego można zmieścić parę książek i jeszczę trochę śmieci.
Umiejętności:
Nie wpisuje tu mocy

szermierka - Peter jest w tym dość dobry , chociaż kiedyś był lepszy. Odkąd zaczął uczyć się w szkole dla mutantów był zmuszony zmniejszyć ilość treningów do 2-3 godzin tygodniowo.
Peter przybrał postawę szermierczą, spojrzał na sędziego.
- Gotowi?- krzyknął sędzia.
Była ostatnia runda. Remis - cztery do czterech. A co najgorsze zostało im 15 sekund. Peter przyjrzał się przeciwnikowi. Ten na pierwszy rzut oka wydawał się amatorem. Brzydka postawa i nierówne kroki. Ot typowy początkujący. Ale szło mu z Peterem cholernie dobrze. Cztery do czterech.
- Start! - krzyknął sędzia.
Czas leciał.
Peter szybkim krokiem ruszył w kierunku przeciwnika. Wyprostował ręka i dostawił nogę do wypadu. Jego przeciwnik nie bawił się żadnymi zasłonami , po prostu zbił jego ostrze. Dreamer czybko cofnął się i zaczął uciekać przed przeciwnikiem. Ten człowiek polegał na zbiciu. To było widać. Już czwarty raz zbił jego szpadę zamiast się zasłonić. A gdyby tak...
W tym momencie Peter szybko zrobił wypad. Wszyscy spodziewali się że skończy się to tak jak ostatnim razem. A czas nieuchronnie leciał. Ostatnie trzy sekundu. Przeciwnik chciał jak wcześniej zbić jego szpadę. Ale Peter lekko opuścił szpadę i przeciwnik nie trafił. Był całkowicie odsłonięty. Dreamer spokojnie osadził szpadę na piersi przeciwnika.

akrobatyka- W tym akurat jest dość słaby. Potrafi zrobić parę salt i gwiazd , ale pozatym stawia na wspinaczkę. Bez problemu potrafi "wbiec" po ścianie na wysokość pierwszego piętra. Jeśli ma wygodne uchwyty na ścianie nie powinien mieć problemów ze wspięciem się.

Ten budynek aż sam się prosił o wejście na jego szczyt. Nie był wcale wysoki. Ale jedna ze ścian była w opłakanym stanie. Pełno było w niej dziur. Dla Peter'a Harbor'a nie potrzeba było lepszej zachęty. Spirntem rzucił się w kierunku rozwalonej ściany i przebiegł po niej jakiś metr. Rękami złapał się parapetu i podciągnał. Nie było to żadne wyzwanie. Następne miejsce gdzie dało się podciąnąć było z metr po prawej. Dreamer szybko i sprawnie złapał się prawą ręką. Tutaj już poszło mu trochę trudniej. Trudniej nie znaczy bardzo trudno. Po prostu trudniej niż podciągnięcie się na parapet. Już prawie sięgał do okna na poddaszu. Ciekawe co tam zastanę - pomyślał. Złapał się krawędzi okna , podciągnał się na jego wysokość i zręcznie wskoczył do środka. Pokój- jeśli można tak nazwać to pomieszczenie - należał do jakiegoś fana mutantów. Na ścianach pełno było wycinków z gazet i zdjęć X-man. Jedno zdjęcie większe niż inne przedstawiało Ice man'a i Wolverina. Peter podszedł do jednego z wycinków i przeczytał nagłówek " X-man - niebiańscy obrońcy ludzi czy pomioty diabła?" , na kolejnym " Magneto publicznie pokazuje swoją potęgę - od dzisiaj do czasu skończenia remontu stacja metra zamknięta". Peter uśmiechnął się szeroko. Ludzie dalej nie rozumieją X-man. I nie wygląda na to aby mieli nas zrozumieć kiedykolwiek. Sam był jednym z nich. Był mutantem. Magneto niedawno zaoferował mu możliwość dołączenia do szkoły. Peter zgodził się bez wachania.

Negocjacje- Peter'a trudno nazwać negocjatorem, ale jego sztuka polega na odczytywania myśli złodzieji, porywaczy i terorystów. Dzięki temu szybko dowiaduje się kim są, co chcą uszłyszeć i co dostać.

- Peter pomóz nam!- krzyknął jeden z policjantów. - Porywacz grozi że zabije wszystkich zakładników. Ma ich trzech! Chce dostać milion dolarów i helikopter z pełnym zbiornikiem paliwa.
- Tylko milion? - uśmiechnął się Dreamer.- Ostatni jeśli dobrze pamiętam chciał dziesięciu milionów. Dobra, dobra Jack idę.

Budynek w którym był porywacz był typowym domkiem jednorodzinnym. Wszystkie okna były zasłonięte.
- Harbor tutaj! - krzyknął kapitan Sanders.
Peter podbiegł do niego i przyklękł.
- I jak mam zacząć negocjować? - zapytał Peter
- Nie poczekamy jeszcze z dwie minuty. Bo widzisz coś mi tu nie pasuje..- mruknął kapitan Sanders

Peter wzruszył ramionami i usiadł na chodniku. Skoncentrował się i powędrował myślami do domu. W środku były cztery osoby. Jedna miała broń. Na niej właśnie się skoncentrował.
Zaczął czytać w jego myślach. i co dziwne nie czuł tego co zwykle. Bo zwykle w umysłach takich ludzi czuł złość i bezwzględność. A tutaj znalazł tylko strach przed policją i ... troskę o zakładników. Nadmierną trosk można by rzec. Nie wiedział coz tym zrobić. Skoncentrował się więc na myślach najstarszej zakładniczki. Nagle zrozumiał. Całe porwanie było ukartowane. Porywacz związał swoją żonę i dzieci i zażądał okupu. Tylko po to żeby za okup resztę życia spędzić z rodzinąna Hawajach.
- Sanders- powiedział Peter- on im nic nie zrobi. Możecie wchodzić. Błyskowy i rozbroić go.

Pół godziny później Peter wraz z Sandersem pili piwo w barze.
- Peter.. jesteś niezawodny. Jak zwykle. - powiedział Sanders- Jak się umawialiśmy. Trzysta dolarów.
- Dzięki Sanders- uśmiechnął się Peter, przyjmując plik banknotów.

Informatyka- Peter zanim dowiedział się że jest mutantem chciał zostać informatykiem. Więc jest w tym cholernie dobry. Ale też dużo się jeszcze nie dowiedział. Zna podstawy programowania. Umie łamać niezbyt trudne hasła. Potrafi włamywać się na różne strony z ograniczonym dostępem.

- Peter! Udało się... - uśmiechnął się Aron. - Ściągnąłeś GTA 5 zanim zostało oficjalnie wydane! I to nie z jakiegoś torenta tylko włamałeś się do komputerów Rockstar'a !
Peter nie powiedział nic. Tylko uśmiechnął się pod nosem. Zaczął instalować grę. Czekało go kilka dni niezłej zabawy. I to za darmo.

MOCE
Peter ma dwie moce

Telepatia
Telekineza

wrzucam główny wycinek z KP ;) mam nadzieję że zostanę przyjęty ...
dorzucam avka Obrazek wiem że to z Alone.. ale tak właśnie wyobrażałem sobie moją postać- nic nie poradzę ;)
00088888000
Darlar
Marynarz
Marynarz
Posty: 229
Rejestracja: poniedziałek, 8 września 2008, 12:37
Numer GG: 8299547
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Darlar »

X-Men nie X-Man.
Twoja postać też wygląda na 40 lat ^^
O o
/¯_____________________________________
| IMMA FIRIN' MAH LAZOR!!! BLAAAAAAAH!!!
\_¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯
Acid
Marynarz
Marynarz
Posty: 320
Rejestracja: sobota, 10 listopada 2007, 17:57
Numer GG: 20329440
Lokalizacja: Dundee (UK)

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Acid »

Darlar pisze:Twoja postać też wygląda na 40 lat ^^
Właśnie to samo napisałem Alienowi na PW. Ma znaleźć innego avka :D. Zaproponowałem mu gębę Wither'a, może przejdzie :D.
Seks jest jednym z dziewięciu powodów do reinkarnacji. Pozostałych osiem się nie liczy.

Obrazek
Acid
Marynarz
Marynarz
Posty: 320
Rejestracja: sobota, 10 listopada 2007, 17:57
Numer GG: 20329440
Lokalizacja: Dundee (UK)

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Acid »

Posprzątane przez moda. Cytaty pokasowane, żeby więcej nie burzyć wody w tej szklance - dop. WW


@ Reszta Graczy
Mamy już BlindKitty'ego, Darlara, Ouzaru, Evandrila i Aliena na pokładzie. Czekam jeszcze na odpowiedź, czy Mekow zmieni płeć swojej postaci, bo jak już wspominałem wcześniej, faceci mają grać facetami ;). Myślę, iż tyle osób mi starczy.

Dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w rekrutacji :).
Seks jest jednym z dziewięciu powodów do reinkarnacji. Pozostałych osiem się nie liczy.

Obrazek
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Mekow »

Karta gotowa - przerabianie i dopisywanie końcówki zajęło mi kilka godzin :evil:
Nie wyślę jej jednak, bo wiem już, że nie zostanie przyjęta... z powodu płci -__-"
Moim zdaniem bez sensu i zwyczajnie szkoda gry, ale jeśli takie MG przyjął zasady, to nic na to nie poradzę.

Moja postać wygląda(łaby) tak:
Obrazek
Facet to raczej z niej nie będzie :P

Miłej gry życzę.
Ostatnio zmieniony środa, 13 stycznia 2010, 20:46 przez Mekow, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Acid
Marynarz
Marynarz
Posty: 320
Rejestracja: sobota, 10 listopada 2007, 17:57
Numer GG: 20329440
Lokalizacja: Dundee (UK)

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Acid »

Wystarczy przerobić postać na faceta i zmienić avika, tak jak to zrobił BlindKitty. Rekrutacja jeszcze trochę potrwa, więc to zależy tylko od Ciebie, czy będziesz chciał grać na aktualnych zasadach czy nie. W każdym razie ja zapraszam, bo to chyba nie ma aż tak dużej różnicy i zachodu, by zmienić kobietę w faceta :P.
Seks jest jednym z dziewięciu powodów do reinkarnacji. Pozostałych osiem się nie liczy.

Obrazek
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Mekow »

Jedne karty da sie zmienić, inne nie.
Rezygnuje. A szkoda.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: WinterWolf »

Acid, Twoja sesja wygląda całkiem obiecująco. Jak długo zamierzasz prowadzić rekrutkę? I czy pozwoliłbyś w razie czego dołączyć w połowie lutego w trakcie gry po sesjach egzaminacyjnych (o ile tylko zapał graczy i MG pozwoli sesji utrzymać się tyle czasu :) )? Bo niestety do zakończenia sesji mam tak zawalony plan dnia, że ledwo mi czasu na sen starcza :(
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Acid
Marynarz
Marynarz
Posty: 320
Rejestracja: sobota, 10 listopada 2007, 17:57
Numer GG: 20329440
Lokalizacja: Dundee (UK)

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Acid »

@ WinterWolf

Jasne, nie ma problemu, żebyś dołączyła. Zwłaszcza że Mekow nie będzie grał, choć go namawiałem. Nadal jest dużo czasu na napisanie postaci, więc nie trzeba się tak spieszyć. Dojdziesz w trakcie sesji, jakoś Cię wkręcę ;). Opcjonalnie, jeśli chcesz, możesz się znać z jednym z uczniów. Przejrzyj karty, kto by Ci tam pasował.

@ Mekow

No skoro taka Twoja wola. Kijem Cię nie zmuszę :D. Jakbyś zmienił zdanie, zrób nową postać i chętnie powitam Cię w grze :).
Seks jest jednym z dziewięciu powodów do reinkarnacji. Pozostałych osiem się nie liczy.

Obrazek
Darlar
Marynarz
Marynarz
Posty: 229
Rejestracja: poniedziałek, 8 września 2008, 12:37
Numer GG: 8299547
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Darlar »

Mekow chcesz grać tą postacią ósmy raz z rzędu, wysil się jak inni gracze i napisz nową kp x_x Tymbardziej, że jest moim zdaniem za słaba, bo swoją mocą w składzie bojowym by tylko zawadzała. Nie każdy uczeń Instytutu Xaviera staje się X-Men'em, jest z setka których to nigdy nie spotkało. Ci którzy mają udźwig 20 ton, albo unikają kul trafiają do drużyn, ci którzy mają cztery pary ust, albo przewidują przyszłość zostają jako zwykli rezydenci, którzy nie biorą udziału w tak zwanych wypadach. Conajwyżej sporadycznie służą pomocą w określonej sytuacji jeśli pozwala na to ich moc. Widzenie przez ściany postrzegam w tej drugiej grupie.

Robi nam się gayparty, tylko jedna dziewczyna, szkoda.
O o
/¯_____________________________________
| IMMA FIRIN' MAH LAZOR!!! BLAAAAAAAH!!!
\_¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯
Acid
Marynarz
Marynarz
Posty: 320
Rejestracja: sobota, 10 listopada 2007, 17:57
Numer GG: 20329440
Lokalizacja: Dundee (UK)

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Acid »

Darlar pisze:Mekow chcesz grać tą postacią ósmy raz z rzędu, wysil się jak inni gracze i napisz nową kp x_x Tymbardziej, że ze swoją mocą w składzie bojowym by tylko zawadzała.
KTÓRY RAZ?! :shock: O_O X_X No to naprawdę warto stworzyć nową postać, zamiast ciągle odgrzewać tego samego kotleta...
Darlar pisze:Robi nam się gayparty, tylko jedna dziewczyna, szkoda.
Jeszcze żeby ta jedna dziewczyna była bardziej rozrywkowa i milusia, nie? xD Jak dobrze pójdzie, to będziemy mieć jeszcze WinterWolf w składzie :D.
Seks jest jednym z dziewięciu powodów do reinkarnacji. Pozostałych osiem się nie liczy.

Obrazek
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Mekow »

Dalar, do tej pory moja karta miała 100% przyjmowalność do sesji i była bardzo chwalona... Własciwie to skoro nie została wysłana, to nadal ma 100% :D

Zastanowie się, czy warto poświęcać weekend na wymyślanie i pisanie nowej karty. Wątpię, aby dobrze mi się grało jakąś obcą postacią.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Acid
Marynarz
Marynarz
Posty: 320
Rejestracja: sobota, 10 listopada 2007, 17:57
Numer GG: 20329440
Lokalizacja: Dundee (UK)

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Acid »

Czyli w zależności od wymogów MG, granicy wiekowej czy poziomu mocy ciągle ją zmieniałeś i edytowałeś? To chyba już lepiej mieć 2 czy 3 różne, w różnym wieku i na różnych poziomach zaawansowania. Osobiście nie rozumiem takiego postępowania.

Darlar ma rację, X-Menami byli ci wybitni, najlepsi i najciekawsi mutanci. Jeśli jakaś postać miała z pozoru słabszą moc, nadrabiała świetną współpracą z innymi i np. myśleniem. Dostać się do Instytutu było łatwo, ale nie każdy wchodził później w skład drużyny bojowej. A przecież misje, w czasie których się walczy, będą na sesjach X-Men na porządku dziennym (w tym na mojej :twisted:), dlatego wierzę, iż warto mieć przydatną postać, by nie stać z boku czy schodzić na drugi plan. Wszyscy polecą kogoś ratować a Tęcza co? Zostanie sama w Instytucie? o_O
Seks jest jednym z dziewięciu powodów do reinkarnacji. Pozostałych osiem się nie liczy.

Obrazek
necron1501
Mat
Mat
Posty: 448
Rejestracja: poniedziałek, 4 lutego 2008, 17:42
Numer GG: 10328396

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: necron1501 »

Moim zdaniem to nie odgrzewanie kotleta, tylko zżywanie się z postacią.

Acid na mnie niestety nie licz. Nie chce pisać na odczep postów, a niestety tak by to wyglądało.

za dużo sesji a za mało czasu.

Powodzenia :D

Będę waszym czytelnikiem :P
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: WinterWolf »

Mekow, jeśli Ty tworzysz postać, to ona nie jest obca. Ja mam już 63 różne postacie, do różnych sesji. Wracam do nich niekiedy, szczególnie, gdy jakaś sesja nie wypali, albo urwie się zanim zacznie się coś dziać. Ale nie gram cały czas tylko tymi, które mam. Dojdę do setki i urządzę sobie z tej okazji małą imprezkę :P A co mi tam.

Życzę tej sesji by dożyła co najmniej marca, bym zdążyła dołączyć i trochę pograć :P Brakuje wam bab w zespole :P (wiem, samolubna jestem XD)
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Mekow »

Karta była wielokrotnie poprawiana i dlatego jest bardzo dobra.
Gdy Darlar prowadził sesję, dostał wersję około 05, więc z mojego punktu widzenia dość starą.
Acid, nie zakładaj, że Tęcza nie przydałaby się na polu walki - wcale by tak nie bylo.

Zastanowie się w weekend co dalej z tą sesją zrobić. Mam na dziś jeszcze inną kartę do wysłania i jeden odpis - widać niepotrzebnie ta karta stanowiła mój priorytet :(


@WW
Wiem, ale grać postacią zrobioną w 1 dzień, to co innego niż taką, którą się zna, rozbudowuje i poprawia od około 2 lat.

Zobaczymy. Dziś nie mam już czasu.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Evandril
Mat
Mat
Posty: 559
Rejestracja: sobota, 8 lipca 2006, 16:28
Numer GG: 19487109
Lokalizacja: Łódź

Re: [Marvel RPG] Amazing X-Men

Post autor: Evandril »

No to jedziemy! :D

Obrazek

Imię i nazwisko: Jason Williams
Imię kodowe: Ghettoblasta
Wzrost: 181 cm
Waga: 84 kg
Wiek: 20
Kolor włosów: czarne
Kolor oczu: czarne
Zajęcie/zawód: student jazzu i muzyki estradowej, DJ, producent muzyczny, prezenter radiowy / uczeń Instytutu dla Młodych Talentów prof. Xaviera,
Hobby: granie imprez, tworzenie bitów dla zaprzyjaźnionych raperów z nowojorskiego underground’u, prowadzenie cotygodniowej audycji rapowej pt. „Hot Nights” w Alchemist FM, gra na kosolach (jeśli ma na to czas), nagrywanie piosenek r’n’b z siostrą – wokalistką,
Narodowość: Amerykanin,
Miejsce narodzin: Nowy Jork, stan Nowy Jork, USA
Znani krewni: Wally Williams (ojciec), Maeve Williams (matka), Ashley (starsza siostra), Dwight (starszy brat), oprócz tego dziadkowie i kuzyni,

Osobowość: O Jasonie można śmiało powiedzieć, że to żywa, chodząca bateria – posiada nieskończone pokłady energii, tryska optymizmem, jest zawsze uśmiechnięty i wesoły. W towarzystwie wygadany, zawsze ma coś do powiedzenia. Nawet jeśli kogoś drażni jego niepoprawny optymizm, i tak nie da się go nie lubić. Jest życzliwy dla obcych osób, chętny do pomocy. Wychodzi z założenia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Potrafi docenić wartości bezcenne takie jak miłość, przyjaźń, lojalność, mimo że wychował się w bogatej rodzinie. Jego rodzice dorobili się majątku ciężką pracą, od dziecka wpajając mu najważniejsze zasady moralne, m.in. że pieniądze są tylko środkiem, a nie celem, dlatego też sam stara się tak postępować. Ma kilku zaufanych przyjaciół, dla których liczy się towarzystwo Jasona, a nie stan jego konta. Rzadko się denerwuje, ciężko go również wyprowadzić z równowagi – jeśli jednak tak się stanie, osoba która to zrobiła będzie się słabo czuć.

Oprócz tego, że jego pasją jest tworzenie muzyki i granie jej w klubach, jest skarbnicą różnych, często zwariowanych pomysłów, nie potrafi długo usiedzieć na miejscu – nawet gdy nic nie robi, to albo podśpiewuje sobie coś pod nosem, albo wystukuje rytm palcami o blat. Lubi dobrze zjeść, preferuje zdrową kuchnię, ale nie pozbawioną mięsa. Alkohol pije tylko okazjonalnie, w dużych ilościach uważa go za wroga organizmu, nie jest zwolennikiem też innych stymulantów. Dba o swój wygląd regularnie odwiedzając siłownię, ćwicząc kickboxing, a także uprawiając parcour (ostatnio z Chang’iem).

Wygląd:

Wysoki, dość dobrze zbudowany czarnoskóry chłopak. Zwykle nosi się luźno, czyli zakłada jakieś szerokie dżinsy, do tego koszulki, bądź bluzy. Nie szczędzi pieniędzy na dobrej jakości ubrania i buty, gdyż jest w ciągłym ruchu i ceni sobie wytrzymałość i wygodę. Na specjalne okazje potrafi się jednak ubrać elegancko, ma w swojej szafie kilka garniturów i krawatów. Uśmiech nie schodzi praktycznie z jego ust, na prawej łopatce posiada tatuaż przedstawiający uśmiechającego się, groteskowo narysowanego diabła.

Umiejętności:
* kickboxing (trenuje od 5 lat), parcour (często wybierają się z Chang’iem na wspólne eskapady)
* jazda na motorze, prowadzenie samochodu
* podstawy pilotowania Blackbird’a (uczył się w Instytucie pod okiem Bishopa)
* tworzenie muzyki,
* koszykówka,
* dobra, niemal fotograficzna pamięć,

Moc: (którą towarzysze z drużyny mogą zaobserwować, podczas treningów i codziennego obcowania)

Jason potrafi absorbować kosmiczną energię z otaczającego go środowiska i przechowywać ją w komórkach swojego ciała. Jego metabolizm przetwarza tę energię umożliwiając mu emitowanie blastów plazmowych oraz sprawia, że chłopak nie musi prawie w ogóle spać (wystarczają mu dwie godziny snu na dobę), do tego wolniej się męczy. Dzięki temu znajduje czas i siłę na wszystkie swoje zainteresowania oraz zajęcia. Może skoncentrować energię w celu chwilowego podniesienia jakiegoś ze swoich fizycznych atrybutów (siła, szybkość, wysokość skoku). Kiedy przepełnia go energia, czasem potrafi „kopnąć” prądem któregoś z towarzyszy, bądź samego siebie, gdy dotyka czegoś metalowego.
"Trzymaj się swych zasad! To jedyne co Ci pozostało w świecie Chaosu."
Zablokowany