Czytanie z umierania

ODPOWIEDZ

Ocena:

1
0
Brak głosów
2
1
20%
3
0
Brak głosów
4
2
40%
5
0
Brak głosów
6
2
40%
 
Liczba głosów: 5
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Czytanie z umierania

Post autor: Carchmage »

Czytanie z umierania

Wielka cisza -
Skrzypienie setek butów ustało:
Cisza przedwieczna
Kosmiczny ideał
Nie zabijaj

Oddechy zamarzły w umyśle
Ruszyłem bezdźwięcznym krokiem
Nie byłem aniołem
One tu nie zstepują

Ktoś chciał krzyknąć:
Kamień -
Nabrał nicości w niepłuca

Kurz zasychał
W liniach papilarnych
Spojrzałem na dłoń z pytaniem
Czy Bóg ma linie papilarne

Bo chciałbym by poczuł
Ten kurz na swej dłoni

Wielka cisza -
Skrzypienie setek butów ustało
Nie płynie myśl przez umysły
Zostałem sam na sam
Z kamiennym
Ideałem
Gniewu

Krew splamiła
(oczyściła) Boże echo?
Nie chodź
Grzechom
Echom

Zgrzyt
I pierwsze krzyże
Wyrastają
A miała byc to
Niema modlitwa!
Poemat cierpień
Trójca człowieka

Skrzypi piasek i świeży śnieg
Tupot - dudni grunt od stóp tupotu
Z potu
Ocieram czoło

Kościołom!
Chylę czoło
I martwe
Spojrzenie

Boli mnie wydrapywanna
Sancta Anna
Ostrze słowa
Ora pro nobis

Napisane krwią

A gdy kapie krew
Na popioły błyszczące duchem
W gardle krwawy z krtani ryk
Spływa po łagodności
Łez ludzkich
Czy Bożych

I zrozumienie
Błyszczy jaśniej niż słońce
Niż Alfa i Omega
Na niebie
Na niebie

Oni tam są

Oglądam się za siebie

I pocisk dzwoni o żebra Śmierci

***

Prawdę mówiąc mam dość tej mojej białowierszowej pisaniny, która opiera się na wizjach, strzępkach genialnych pomysłów, niekoniecznie dobrze zaadaptowanych... Znowu długi, biały wiersz, który jest dziwny i zapewne niezrozumiały. Ale - niech poezja broni się sama.
Musze napisać jakiś ładny, rymowany wierszyk o słoneczku i drzewkach bo mnie szlag trafi. ;P
Wiersz nie do publikacji w Tawernie, tylko do oceny - info dla Narmo.
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Czytanie z umierania

Post autor: Alucard »

Spokojnie.
Masz styl i to jest najważniejsze. Nie mnie oceniać, bo jak zwykle mam własna interpretację do utworu zapewne diametralnie się różniąca od twej.

Wystawiam... hmmm... no właśnie... chyba jednak 5 z maleńkim minusem.

Jak zapewne wiesz podoba mi się utwór, niektóre frazy są niemal genialne (echo i linie papilarne) a i całość dobrze skomponowana... tylko...

No wlaśnie. Jak sam zauważyleś na końcu ta oryginalnosć staje się... monotonna. Nie wiem czy do końca rozumiesz o co mi biega, ale pisząć każdy wiersz bez wyraźnych regul sprawiasz, że są one bliźniaczo do siebie podobne. Ja w sumie też często wpadam w taka pulapkę. Nie oznacza to, ze sa złe, broń Boże. Ale po tobie spodziewam się rażenia piorunem a tutaj, wybacz, go nie było.

W tym dziale jest mój wiersz- czarny ogień. Tam Phoven dał mi rewelacyjna radę. Przeczytaj ją :D
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Carchmage
Trocheiczny Tawerniak
Trocheiczny Tawerniak
Posty: 668
Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
Numer GG: 3654146
Lokalizacja: Inonia.

Re: Czytanie z umierania

Post autor: Carchmage »

Właśnie - monotonia. Trzeci wiersz już tego rodzaju na tym forum.
Rada Phovena jest cudowna, pamiętam ją. ;P Musze powrócić do tego, co wcześniej.
Pozdro. :)
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?


(Sergiusz Jesienin, 1925)
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Czytanie z umierania

Post autor: Phoven »

Wszystkie moje rady są genialne ;)*
A tak serio: Nie zdziwię Cię jeśli powiem monotonia, prawda? Więc tego nie powiem. Właściwie nie powinienem nic mówić - Twoje poprzednie wiersze miały to coś**, ponieważ były nowe, orginalne - teraz się zaś powtarzasz - zarówno stylem wiersza, jak i tematyką. Spróbuj komentować teraźniejsze wydarzenie, wpatrywać się w historię, w poszczególne osoby - liryka wszystko może - czasem lepiej, czasem trochę gorzej.
Ale Ty masz talent ;)

*Te o kurczakach też.
**To coś jest jak The Chosen One z Fallouta - może być sukinsynem, może być świętoszkiem, wszystko jedno aby tylko uratował Aryo. Możesz próbować wszystkiego, aby tylko było to logiczne.. zazwyczaj.
Ja mam nadzieję, że sens powyższego załapałeś
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Re: Czytanie z umierania

Post autor: Elfin »

Dokladnie to co powiedzial Alucard.. Masz styl, niepowtarzalny i piekny styl, ktory natomiast jest ciezko oceniac... Dam 5... Co jest bardzo ciekawe?? A to ze twoj styl nie wymaga ulozonej rytmiki... W rytmice jest swego rodzaju chaos, ale jak sie go czyta to jest to bardzo dobrze zamaskowane.. :D JEdyne co to mozna pozazdroscic (chociaz zazdrosc brzydka rzecz :p)
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: Czytanie z umierania

Post autor: Ardel »

6. Bardzo dobrze mi się to czytało. I głębia wiersza też ciekawa
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Czytanie z umierania

Post autor: Sihamaah »

Naprawdę świetne. Za każdym razem równie świetnie się czyta.

6
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
ODPOWIEDZ