Morrowind

cRPG Corner
Dyhton
Szczur Lądowy
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 10:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Post autor: Dyhton »

Ajjjj,chyba lepiej trafic nie mogłem. Ta gra jest po prostu WIELKA-w pozytywnym tego słowa znaczeniu. A oto pewna historia:Był sobie 2001 rok,który to pozytywnym dla graczy był. Żył sobie także fan gier RPG. Pewnego dnia niczego nie świadom miesiąc po premierze otrzymał takową grę:TES III:Morowind. Trochę sceptycznie nastawiony odpalił pierwszą misję. Nic go nie rozczrowało w takowej grze:grafika,muzyka,fabuła itp. Póżniej kupował kolejno dodatki,które powiększały jego magiczny świat. Niestety wtedy ze zwyczajnego gracza zamienił się w zapalonego szaleńca na punkcie takowej gry. Opuścił się w nauce,przestał czytac książki itp. A tak naprawdę to była moja historia (możę trochę wyolbrzymiona,bo do tej pory dobrze się uczę i czytam wiele książek)... No cóż gram już parę lat. Ach,objęło się parę mistrzostw w gildii przeszło całą,ogromną grę a ona...ciągle cieszy. Tak to już jest,jeszcze do końca nie przeszedłem MORROWINA, a tu już OBLVION niedługo. Każdy kto wierzy w gry RPG musi go miec! Ja po paru trailerach
siedzę i myślę o TES:IV.
Ludzie napiszcie coś w temacie"Gry z serii The Elder Scroll's",dzięki!
Niech Ci,którzy doceniają serię Elder Scroll's,rozumieją co znaczy pojęcie "gra komputerowa"
Durga
Majtek
Majtek
Posty: 110
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 14:34
Numer GG: 0
Lokalizacja: Thorris

Post autor: Durga »

Gra jest świetna. Spędziłem nad nią wiele godzin. Dla mnie MORROWIND ma bardzo dobrą cechę którą jest edytor gdzie można zrobić własne questy, przedmioty, etc., pozwala to wykreować praktycznie każdą postać
"Niewiedza nie stanowi usprawiedliwienia dla nieprzemyślanych działań. Gdy się nie wie, gdy ma się wątpliwości, warto jest zasięgnąć porady..."
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Właściwie mi Morrowind się nie podobał. A dlaczego? To lekka przesada z tą swobodą... Jakoś w Gothicu się potrafiłem odnaleźć, w Baldurach i Planescape też... A tutaj zabrakło czegoś co zakotwicza.
Także klimat Morrowinda mi się nie podoba. Jakiś taki nijaki - jak facet bez... mhm.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Gość

Post autor: Gość »

Haer'dalis pisze:Biorą pod uwagę, że mam Błękitne znamię, 100 siły itd itp to wybicie całej wyspy nie jest takie nierealne, tylko że pancerz i broń po jakimś czasie szlag trafi a kowalem zbyt dobrym nie jestem :P
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

CoB pisze:Właściwie mi Morrowind się nie podobał. A dlaczego? To lekka przesada z tą swobodą... Jakoś w Gothicu się potrafiłem odnaleźć, w Baldurach i Planescape też... A tutaj zabrakło czegoś co zakotwicza.
Także klimat Morrowinda mi się nie podoba. Jakiś taki nijaki - jak facet bez... mhm.
Właśnie dużo osób lubi Morka za jego swobodę, choć czasami można się zagubić w setkach questów, itp.
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Questów jest masa, ale dziennik jest po prostu okropny i nie idzie się połapać co jest do zrobienia. Co to za dziennik, który prawie wcale się nie przydaje? Pamiętam jak padałam we wściekłość kartkując go, aby znaleźć misję, której wykonanie odłożyłam na później i w międzyczasie wykonałam kilka pobocznych.

To było świetne ćwiczenie pamięci, bo w końcu przestałam do niego zaglądać i polegałam tylko na sobie (co było nieco ciężkie zważywszy na to, że mam sklerozę;))
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Durga
Majtek
Majtek
Posty: 110
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 14:34
Numer GG: 0
Lokalizacja: Thorris

Post autor: Durga »

Ja tam myślę że dziennik jest ok. Choć prawda trudno się w nim połapać. Ale po zainstalowaniu dodatku TRIBUNAL dziennik dostaje upgrade i łatwiej się po nim poruszać.
"Niewiedza nie stanowi usprawiedliwienia dla nieprzemyślanych działań. Gdy się nie wie, gdy ma się wątpliwości, warto jest zasięgnąć porady..."
Eberk
Majtek
Majtek
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 16:36
Numer GG: 0
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Eberk »

Ja sądze że MORROWIND jest świetny oczywiście ma kilka wad ale chyba niema gry która wcale ich nie ma. Ja osobiście to nie przeszedłem morrowinda, niewiem z jakiego powodu. Ja to nie mogę się doczekać kolejnej odsłony, Objawienie.
Dyhton
Szczur Lądowy
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 10:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Post autor: Dyhton »

Ja mam problem z Bloodmoonem.Dokładnie to nie mogę znaleźć Ralfa w misji dla Skaalów. Kto wie o czym mówie niech napisze. A co do dziennika...miejmy nadzieję, że w OBLIVIONIE będzie lepiej.
Niech Ci,którzy doceniają serię Elder Scroll's,rozumieją co znaczy pojęcie "gra komputerowa"
Eberk
Majtek
Majtek
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 16:36
Numer GG: 0
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Eberk »

Tak ja też mam wiele nadzieji co do Objawienia ale kto wie co tym razem znajdzie sięna rynku. Jeśli ktoś coświe ta temat nowej części to niech się może odezwie.
Obrazek

http://s13.bitefight.pl/c.php?uid=20114-kliknij a odkryjesz nowy mroczny świat

nie ma że YO!!!
Durga
Majtek
Majtek
Posty: 110
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 14:34
Numer GG: 0
Lokalizacja: Thorris

Post autor: Durga »

Moim nieodłącznym pomocnikiem w grze MORROWIND był edytor. Kiedy nie mogłem czegoś znaleźć to szukałem go w edytorze. Tam prosto nie będzie ale zapewniam że miejsce którego szukasz jest właśnie tam gdzie się tego najmniej spodziewasz. Wiem z własnego przykładu bo kiedyś robiąc zadanie dla Wielkiego Rodu Redoran miałem znaleźć jakiegoś kupca, który ponoć ukrył się w grobowcu w pobliżu jakiegoś miasta. Po przeszukaniu okolic(w trochę szerszym znaczeniu) tego miasta okazało się że grobowiec jest ukryty za pagórkiem. Od tamtej pory nauczyłem się korzystać z dziennika :wink: według większości dziennik jest do niczego ja jednak potrafiłem z niego skorzystać.
"Niewiedza nie stanowi usprawiedliwienia dla nieprzemyślanych działań. Gdy się nie wie, gdy ma się wątpliwości, warto jest zasięgnąć porady..."
Gość

Post autor: Gość »

Słyszałem, że na GF3 woda jest Boska, niestety mam tylko GF2GTS, miałby ktoś namiar na screeny?

Nie mogę się oderwać od Morrowinda, zachwyca mnie wielkością świata i dziwi mnie, że ten ogrom upchano na 1 CD. Mam jednak jedno zastrzeżenie, soundtrack rewelacyjny nie jest, dlatego go wywaliłem, a jego miejsce zastąpił soundtrack z wiedźmińskiego szczerbiala. Gram białowłosym Nordem. Skracam sobie w ten sposób oczekiwanie na The Witcher Game... Będzie się działo... Oblivion is coming również... znów nie będę widział świata realnego przez za krótkie (zdecydowanie) popołudnia i wieczory, zniżę się w nauce... wysoka cena...
erbello
Pomywacz
Posty: 36
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 14:30
Lokalizacja: Szydłowiec
Kontakt:

Post autor: erbello »

Zapomniałem się zalogować :) gość to ja.
...
Krzys_ek
Majtek
Majtek
Posty: 138
Rejestracja: środa, 14 września 2005, 13:29

Post autor: Krzys_ek »

Durga pisze:Od tamtej pory nauczyłem się korzystać z dziennika :wink: według większości dziennik jest do niczego ja jednak potrafiłem z niego skorzystać.
No to gratuluję samozaparcia :) Mi się dziennik nie przydawał z prostej przyczyny. Często informację w nim zawarte były może nie całkowicie błędne, ale niedokładne. Przykład? Quest z farmą Alofa. W dzinniku pisze, że jest trochę na północny wschód od Pelagiad. I rzeczywiście jest..tylko nikt nie wspomniał, że na drodze jest dość spore jezioro. Ja szukałem z pół godziny na południowym brzegu, bo tam było kilka farm, a potem z solucji dowiedziałem się, że to ta jedna farma na północnym brzegu :?

Podobnie jeden z pierwszych questów dla rodziny Redoran, zabicie krabów błotnych dla jakieś pasterki na zachód od Ald'ruhn. Niby podana była dokładna droga, że trzeba skręcić najpierw w jedną stronę, potem na jakimś rozwidleniu w inną, tylko że do jednej drogi dochodziło często kilka innych i potem zastanawiałeś się, czy w tą drożkę miałeś skręcić, czy w następną.

Żeby nie było. Nie uważam, że ta gierka jest kiepska. Ba, nawet sam ją przechodziłem o kilka razy, ale dziennik był wg mnie strasznie wnerwiający.
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Krzys_ek pisze:No to gratuluję samozaparcia :) Mi się dziennik nie przydawał z prostej przyczyny. Często informację w nim zawarte były może nie całkowicie błędne, ale niedokładne. Przykład? Quest z farmą Alofa. W dzinniku pisze, że jest trochę na północny wschód od Pelagiad. I rzeczywiście jest..tylko nikt nie wspomniał, że na drodze jest dość spore jezioro. Ja szukałem z pół godziny na południowym brzegu, bo tam było kilka farm, a potem z solucji dowiedziałem się, że to ta jedna farma na północnym brzegu :?
Miałam ten sam problem - kręciłam się po okolicy, szukałam tej farmy i szlag mnie trafiał. W końcu postanowiłam olać zadanie i iść dalej, po czym przypadkiem tą farmę znalazłam :D
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
BochN
Majtek
Majtek
Posty: 126
Rejestracja: poniedziałek, 14 listopada 2005, 10:50
Numer GG: 12017892
Lokalizacja: Zimny dołek zwany Jelenią Górą

Post autor: BochN »

Jak dla mnie nie to było najgorsze w dzienniku, bardziej denerwuje brak jakiego kolwiek podziału na questy wykonanne i niewykonane co powoduje niezły bałagan (szczególnie gdy nie grasz od dłuższego czasu i nie pamiętasz które questy wykonałeś).

[Usunęłam tego zdublowanego posta, nie bij przypadkiem ;) - dop. FLK]
De gustibus non est disputandum, no nie?
Gość

Post autor: Gość »

Powiem tak Morowind odmienił świat rpg np. tym że się gra nie kończy.Po przejściu wszystkich misji można grać dalej.Tylko potwory mi troche nie pasują. :twisted:
ODPOWIEDZ